reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

Ja sobie na pewno wkręcam, jak to ja, więc proszę sprowadźcie mnie na ziemię. Boli mnie podbrzusze, jeden jajnik to standardowo, od czasu okołoowulacyjnego. Ale dziś także na środku i już sobie wkręcam nie wiadomo co. Wydaje mi się że ból bardzo podobny do okresowego, takie mini skurcze, mój staraczkowy umysł pokazuje mi obrazy wgryzającego się w macicę zarodka 😍 ale to równie dobrze może być zły znak, albo nawet tylko wymysł lub 💩😅. Chociaż nie wiem czy wymysliłabym sobie że boli i to czuła? Sprowadźcie mnie na ziemię. Jestem w 6dpo 😥😔
stawiam na 💩 😁
W naszym organizmie stale się coś dzieje. Zazwyczaj tylko się na tym nie skupiamy. Przy staraniach się skupiamy, więc zauważamy rzeczy, na które w życiu byśmy uwagi nie zwróciły. Od doszukiwania się objawów można ześwirować. Nie da się tego całkiem uniknąć, zawsze też się znajdzie jakiś całkiem nowy objaw, zwany również "PIERWSZY RAZ SIE TAK ZDARZYŁO„, ale dla zachowania jakiejkolwiek stabilności psychicznej warto powtarzać sobie, że to tylko kupa - przynajmniej mi się to sprawdza 😅
 
reklama
wiem, wiem, staram się tak myśleć. Po prostu ilość czynników na nasza niekorzyść w życiu jest teraz tak spora, że zaczęła wierzyć, że tak miało być. Bo jakbym to wszystko miała ogarnąć w ciąży. A z drugiej strony nawet pojawiły się wyobrażania życia bez dziecka. Tzn pogodzenia się z takim stanem rzeczy jaki jest.
Wiesz, a może los właśnie czeka na ten "idealny" moment, kiedy będziesz mogła na spokojnie odłożyć inne sprawy na bok i po prostu cieszyć się rosnącą w brzuchu dzidzią? Wiem, mówi się, że takich nie ma, ale serio są. Czasami trzeba przymknąć na chwilę oczy i przeczekać burze. A po burzy zawsze wychodzi słońce.
 
stawiam na 💩 😁
W naszym organizmie stale się coś dzieje. Zazwyczaj tylko się na tym nie skupiamy. Przy staraniach się skupiamy, więc zauważamy rzeczy, na które w życiu byśmy uwagi nie zwróciły. Od doszukiwania się objawów można ześwirować. Nie da się tego całkiem uniknąć, zawsze też się znajdzie jakiś całkiem nowy objaw, zwany również "PIERWSZY RAZ SIE TAK ZDARZYŁO„, ale dla zachowania jakiejkolwiek stabilności psychicznej warto powtarzać sobie, że to tylko kupa - przynajmniej mi się to sprawdza 😅
Dziękuję szefowo 😉 tego się właśnie boje, że po prostu za bardzo zwracam na wszystko uwagę 😅 i sobie dopowiadam 🙈
 
Popieram to co mówi szefowa. Ja już miałam wszystkie objawy, a cionza nie było.
Bolące piersi? Check
Mdłości? Check
Ból głowy? Check
Musująca macica? Check :D
Podejrzewane plamienie implantacyjne? Check :(
 
beta hcg nie zrobiłaś? Dziwne. Poroniłam w 5+3. Nie doczekałam wizyty u lekarza. Gdy trafiłam do szpitala, mino, że nie było nic widać nikt mi nigdy nie powiedział, że mam to traktować jak miesiączkę, bo było to wcześnie. Było to poronienie.
Powiem tak..
Środa 29 cyklu,po południu test o czulosci 10patrze,2 kreska,w czwartek kreska powinna być mocniejsza,zwłaszcza z porannego moczu,patrzę a tam kreska jakby mniej wyraźna,w ten sam dzień kolejne 3 test,były to testy różnych firm i czułości ale były kreski mniej wybarwione niż dzień wcześniej.na szybko dzwoniłam do lekarza ,przyjął mnie tego samego dnia prywatnie.stwierdzil że w macicy nic iie widac,że to za wczas żeby w macicy był pęcherzyk.endo miało 12 mm,powiedział że jak by miało 18 to by nie miał wątpliwości. A tak pójdzie albo w jedną stronę albo 2.kolejny test polecił zrobic w poniedziałek i wtedy też hcg ,ale coś mnie podkusiło i srobilam test w piątek, test jak wyprany w wybielaczu,kompletnie nic nie było widać,zero jakiejkolwiek kreski.znowu tel do giną,powiedział że raczej nic z tej ciazy nie będzie,i tak też w sobotę się stało.w poniedziałek byłam na becie, bo lekarz kazal sprawdzić czy spada.i spadła,więc to była mega wczesna ciąża która wyłapał test.moj błąd że od razu na betę nie poszłam w czwartek ,ale też nie sadził że taka tragedia mnie spotka,teraz na przyszłość będę mądrzejsza i jak tylko zobaczę choćby cien na tescie od razu idę na betę. Przy 1 ciazy 7 lat temu nawet nie myślałam żeby betę robić.poprostu ,zrobiłam test ,wyszedł pozytywny,poszłam do lekarza i już na usg było wszystko widać,mala fasolkę.teraz ta fasola ma 7 lat.ale człowiek całe życie uczy się na błędach i wiem że kolejny raz go nie popełnię, żeby mieć dokonentacje że ciąża była,krótko bo krótko ale byla
 
Popieram to co mówi szefowa. Ja już miałam wszystkie objawy, a cionza nie było.
Bolące piersi? Check
Mdłości? Check
Ból głowy? Check
Musująca macica? Check :D
Podejrzewane plamienie implantacyjne? Check :(
Dziękuję, naprawdę. Wiem ze muszę trzymać się w ryzach. Wolę się pozytywnie zaskoczyć niż znowu sie rozczarować i ryczeć przez kilka dni 🙈
 
dzięki za komentarz. Psychicznie boli, bolało i bolec będzie. Ten fizycznym ból już jest lepszy od psychicznego.
Ale tu w ogóle, bólu zero. Bo normalnie mam bardzo łagodne miesiączki.
10 DC a ja nam emocjonalny rozpierdol w głowie. W sumie dobrze, że nam moja gin powiedziała żeby się wstrzymać ze staraniami teraz. Bo chyba bym psychicznie ciąży nie udźwignęła.
couple hug GIF
 
Siemanko! My już zaprkowaliśmy pod kliniką. Wczoraj był pik na owulaku to zobaczymy co tam dzisiaj doktorek zobaczy. Do tej pory byłam luźna, teraz zaczynam się stresować. Coś mi jeździ w brzuchu nawet🤣 chociaż to totalnie nie mój styl😜 kurka, co to będzie 🙆🏼‍♀️
Powodzenia!
Ja sobie na pewno wkręcam, jak to ja, więc proszę sprowadźcie mnie na ziemię. Boli mnie podbrzusze, jeden jajnik to standardowo, od czasu okołoowulacyjnego. Ale dziś także na środku i już sobie wkręcam nie wiadomo co. Wydaje mi się że ból bardzo podobny do okresowego, takie mini skurcze, mój staraczkowy umysł pokazuje mi obrazy wgryzającego się w macicę zarodka 😍 ale to równie dobrze może być zły znak, albo nawet tylko wymysł lub 💩😅. Chociaż nie wiem czy wymysliłabym sobie że boli i to czuła? Sprowadźcie mnie na ziemię. Jestem w 6dpo 😥😔
Mnie też boli od wczoraj i mój umysł robi to co twój :) wkręcanie sobie jest normalne, to może być od kręgosłupa, od jelit i od wszystkiego, choć oczywiście chcemy żeby to było to - każda z nas :) ja podobnie jak koleżanki powtarzam, że to ból jelit dopóki test nie pokaże inaczej tego się trzymam...
 
reklama
wiesz co sytuacja się mocno skomplikowała. Teraz jest tak, że to ja muszę wspierać na wielu płaszczyznach.
No a przez to nie mam kiedy skorzystać z rozmowy z psychologiem. Psiółki tez nie chce ciagle obarczać, Was też i tak chodzę zagryzając policzki do wewnątrz i powtarzając sobie „sama musisz sobie poradzić”.
U nas możesz wyrzygiwać wszystko... WSZYSTKO! My doskonale rozumiemy ❤️
 
Do góry