reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

reklama
Cześć. Czy w cyklu bezowulacyjnym temperatura będzie cały czas na podobnym poziomie? Bez skoku? Kalendarzyk mówi, że dziś owulacja, aplikacje, że dziś lub jutro. Temperatura skacze max pomiędzy 36,64-36,85, według owulaków pik się zbliża. Może będzie dziś lub jutro.
W ogóle jak to jest? Najpierw będzie pik lh a potem temp w dół i do góry wyżej niż w 1 fazie? Czy w tym samym czasie powinien być pik i skok temperatury? Owulacja jest 12-36 godz po piku?
Przepraszam, że Was tak pytaniami zasypuje, ale oglądam ciągle te przykładowe wykresy i zamiast je zaczynać rozumieć, to wiem coraz mniej 🙈
w cyklu bezowulacyjnym nie ma skoku.

Jeżeli chodzi o pik i owulację i temperatury przy nich, to nie ma reguły. Ja mam czasami tak, że w dzień piku mam wzrost temperatury, na następny dzień - w dzień owulacji spadek, innym razem jest inaczej. Za każdym razem może być inaczej, od czego to zależy? Nie wiem 🤷🏻‍♀️

Wykresy zaczynają nabierać sensu dopiero PO owulacji (a i to nie tak zawsze). Przed owulacją się z nich nic nie wyczyta. Niestety mierzenie temperatury nie zastąpi USG.

Zobacz, tu są dwa moje wykresy. Dwa miesiące różnicy. W styczniowym widać wszystko jak na dłoni. W marcowym gdyby nie USG nie wpadlabym na to, że owulacja była 5.03 i prawdopodobnie 8.03 🤷🏻‍♀️
 

Załączniki

  • Screenshot_20230817_095608_Flo.jpg
    Screenshot_20230817_095608_Flo.jpg
    110,3 KB · Wyświetleń: 57
  • Screenshot_20230817_095014_Flo.jpg
    Screenshot_20230817_095014_Flo.jpg
    128,7 KB · Wyświetleń: 59
Ja się wyłamie, ale mnie te upały nie przeszkadzają w niczym. Nie potrzebuje klimy, niczego. Jest mi cudownie. Jest tak mało w Polsce ciepłych dni, że dla mnie narzekając na takie dni to karygodne 😂 ale mój mąż nienawidzi takich upałów. Co ciekawe po zmianie trybu życia, sam zauważył, że lepiej znosi upały, nie poci się tak i ogólnie lepiej się czuje.
To ja przybiję piąteczkę. W upały piję nawet gorące herbaty co wszystkich dookoła dziwi (a nie powinno). Uwielbiam jak jest gorąco. Wczoraj było duszno a i tak posprzątałam, a później odwaliłam godzinny trening o 21 :)
 
reklama
Do góry