🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

[Bolilol]

Cześć dziewczyny ☺ istnieje szansa, że będę majową mamą, dlatego chciałam się przywitać. Nie jestem staraczką, tylko jeśli już, to będę Panią Wpadką mam już córeczkę, o którą się starałam i pamiętam, jak miło było mieć tutaj wsparcie innych ciężarnych mamusiek. Troszkę Was podczytałam i za każdą trzymam bardzo mocno kciuki! Jesteście niesamowite i mam nadzieję, że te wszystkie trudy będą Wam wynagrodzone. ❤ zrobienie testu planuje na 24.08, wiec dam znać jak wyszedł, jeśli mogę dołączyć ☺

cześć, zapraszamy choć w sumie nie wiem za jaki wynik testowania trzymać kciuki co byś chciała zobaczyć na teście?

 

[Bolilol]

Mam Was dość więc chętnie stąd spierdolę

ale Ty jesteś kochaniutka

 

[Aksamitka28]

Wiem że każdy przypadek jest inny i czasami jest to niezależne od nas, ale jesteście za porodem siłami natury czy cesarka?

Ja jestem za SN

 

[Aksamitka28]

Ja rodziłam sn. Ale nie uważam że CC jest gorsze/lepsze. Tak naprawdę droga przyjścia na świat nie ma żadnego znaczenia. Liczy się tylko dziecko, oby było zdrowe. Jak ktoś ma wskazania do CC, albo coś nie tak z dzieckiem to nie widzę problemu. Ale śmieszą mnie cesarki na życzenie. Znam dziewczyny które miały CC, bo się bały że będą "jak wiadro"

Tu zgadzam się z Tobą w 100%
Ja też rodziłam SN i jedyne czego żałuję, to znieczulenie ZO dzisiaj rodziłabym na żywca

 

[Brownie1992]

ale Ty jesteś kochaniutka

Jestę żmijom plujem jadem

 

[Aksamitka28]

Tak to prawda 42% porodów w Polsce to CC, ale właśnie ja rozumiem powody, z których tak sie dzieje. Ile było przypadków zmuszania kobiet do SN? Albo ile kobiet rodziło po 20 albo i wiecej godzin bo przecież musi być SN. Jak wykupisz swoją położna do porodu to masz szanse, że Ci nie natna krocza bez Twojej zgody. A i tak jeśli natną to jest duża szansa, że pozszywaja byle jak. No bo przecież Twoja rola jest urodzić dziecko, potem to po co mieć jakąś przyjemnosc z seksu. A pozycje wertykalne to wciąż abstrakcja. Jakis poród w wodzie? W jednej z lepszych porodówek w Krakowie jest jedna jebana wanna do porodu, ale zapomnij, że urodzisz bo służy do innych celów.

Ja akurat rodziłam w super szpitalu i mimo braku wanny super wspominam zdecydowałam się na ZO i żałuję, bo syn zaczął spadać w KTG momentami, skurcze się zmniejszyły i musieli podawać oksytocynę ale ! Poszło szybko, miałam gaz pod ręką i położna kazała ciągnąć ile wlezie większość czasu skakałam sobie na piłce, pod koniec, jak spadał w KTG lekarka stwierdziła, że jest taki postęp porodu, że damy radę. Położna się za mnie wzięła, robiliśmy pozycję ułatwiające maluchowi zejście do kanału...nie powiem, żeby było przyjemnie ale po kilku przysiadach wrzuciły mnie na łóżko w ostatniej chwili i po 2 minutach młody był ja świecie. Miałam dość głębokie nacięcie ale bobas był duży i było wskazanie do cięcia. Lekarka przy szyciu zrobiła majstersztyk pewnie, że mam bliznę i musieliśmy ją z mężem rozpracować ale dzisiaj już bardzo sporadycznie ją czuję a wizualnie prawie nie ma różnicy między prawą i lewą stroną Także mega dobrze wspominam opiekę podczas porodu i po nim

 

[Maluszek001]

cześć, zapraszamy choć w sumie nie wiem za jaki wynik testowania trzymać kciuki co byś chciała zobaczyć na teście?

Ciężkie pytanie wszystko przyjmę na klatę. Zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci, ale czy to jest odpowiedni moment to nie wiem. Teraz sobie mogę gdybać. Pozostaje czekać na wynik testu widzę, że też będziesz testować 24 sierpnia. Kiedy miałaś OM?

 

[Bolilol]

Ciężkie pytanie wszystko przyjmę na klatę. Zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci, ale czy to jest odpowiedni moment to nie wiem. Teraz sobie mogę gdybać. Pozostaje czekać na wynik testu widzę, że też będziesz testować 24 sierpnia. Kiedy miałaś OM?

no to życzę Ci po prostu, żeby wynik testu Cię ucieszył

1 sierpnia

 

[Myszko]

Już po wszystkim. Jajowody drożne, sam ordynator mi robił HSG. Z kontrastem bolało dużo mocniej niż pianką.

Z kontrastem jest niefajnie Dobrze, że już po

 

[Myszko]

Girls co dziś robicie na obiad w ten upał?

Omleta z brokułami i resztkami innych warzyw i haloumi z patelni na zagrychę