reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

reklama
powiedziałam, że chciałabym jednak mieć owulację 😅

Myślałam, że już nie, bo jak ściągałam u niej gacie to było niewiele krwi na wkładce, ale jak wyjęła głowicę to naszym oczom ukazała się rzeź 😅

Rozważam jeszcze Medicover, nawet na dzisiaj jest termin 😂
Kurde, ja bym próbowała diagnozować to krwawienie. Może jednak idź do kogoś innego?
 
Kurde, ja bym próbowała diagnozować to krwawienie. Może jednak idź do kogoś innego?
chyba dzisiaj już odpuszcze i poczekam jak się rozwinie sytuacja. Zobaczę jak jutro będzie temperatura (dzisiaj zaspałam), jak dalej z tym krwawieniem, rozważę czy rano nie skończyć na estradiol, proga i lh, i czy nie podjechać do medicover.
 
powiedziałam, że chciałabym jednak mieć owulację 😅

Myślałam, że już nie, bo jak ściągałam u niej gacie to było niewiele krwi na wkładce, ale jak wyjęła głowicę to naszym oczom ukazała się rzeź 😅

Rozważam jeszcze Medicover, nawet na dzisiaj jest termin 😂
ja bym poszła do innego jeszcze.. No z czegoś to krwawienie musi się brać
 
Swoją drogą jeden/dwa pęcherzyki potrafią dawać w kość, a 3-5 to już musi być hardcore.

W kwestii „a co mi tam” to mam podobnie 😂 Ostatnio zamówiłam nac, dzisiaj zioła ojca sroki nr 3 i jeszcze się zastanawiałam, czy nie wziąć również tych na torbiele jajników 🤦‍♀️ poza tym biorę tez np. adaptogeny, wiec całość może stworzyć mieszankę wybuchowa 😂
A jakie adaptogeny bierzesz? Bo tez ostatnio to rozważam :)
 
Szczerze to nie chce zmieniać że względu na położną. Ona mnie zawsze wciśnie, nawet jak miejsca nie ma. Zastanawiam się tylko czy brać tą luteinę czy odpuścić ten cykl. Boje się że i tak mi się nie uda bo w ogole jajników nie czuje, a w tamtym cyklu nie przestawał mnie kłuć/boleć, nie wiem jak to nazwać. Im dłużej się zastanawiam tym bardziej panikuje, że bezpłodna jestem. Że za długo czekałam. W tym cyklu nawet ochoty na zbliżenia nie mam, a w tamtym to już mnie dosłownie nosiło. Panikuje że straciłam swoją szansę.
Myślę, że przesadzasz z ta panika. Dopiero odstawiłaś antykoncepcję I tak naprawdę nie wiadomo czy w ogóle wróciły owulacje. Mogłaś tez sama ją sobie zablokować biorąc zbyt wcześnie luteinę. A co mają powiedzieć które staraja się nie miesiącami, ale latami tu kwitną?
 
reklama
Do góry