reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

jesień jeszcze. Ale zima, ciemno, zimno, żeby wyjść z domu trzeba zakładac 5 warstw. Idziesz do pracy - ciemno. Wracasz - ciemno. Dramat.
Zimą lubię gdy jest zimno - ale tak konkretnie zimno, nie ze jakieś +2 st. plucha, mokro i wiatr. Fajne jest takie -10, bez wiatru i np. ze śniegiem, gdzie na spacerze czujesz mróz w nosie i na policzkach. Powrót do domu, gorąca herbata przy kominku i pod ciepłym kocem ❤️ Ale to za jakiś czas. Teraz jest lato, a latem ma być słonecznie, kwieciście, z długimi, ciepłymi wieczorami.
 
reklama
Zimą lubię gdy jest zimno - ale tak konkretnie zimno, nie ze jakieś +2 st. plucha, mokro i wiatr. Fajne jest takie -10, bez wiatru i np. ze śniegiem, gdzie na spacerze czujesz mróz w nosie i na policzkach. Powrót do domu, gorąca herbata przy kominku i pod ciepłym kocem ❤️ Ale to za jakiś czas. Teraz jest lato, a latem ma być słonecznie, kwieciście, z długimi, ciepłymi wieczorami.
to ja wolę +2 :D im cieplej tym lepiej. Nienawidze zimna w ogóle. Okropne uczucie jak mi zimno
 
Ja się witam z lekkiej otchłani. Chyba będę musiała zrobić sobie przerwę od forum, bo tak to głowa i serce zostaje w trybie staraczki, a rzeczywistość jest daleka od tego trybu. Mąż ma od dłuższego czasu już depresję i nie chce iść nigdzie po pomoc. W ostatnich tygodniach znacznie się nasiliło, więc moja energia krąży wokół niego i wokół tego, żeby się wzmocnić, by wspierać go. A że zaczął znowu chodzić na saunę - bo to jedyne podobno narzędzie, które mu pomaga, słabo je albo wcale, zero ruchu i znaczny wzrost używek + znowu nieregularne stosunki, to obiektywnie ciąża jest teraz niemożliwa. Chociaż oczywiście łudzę się cudem. Czytanie forum jakby ten żar u mnie ciągle podsyca, więc chyba nie jest to dla mnie dobre, chociaż z drugiej strony to jedyne miejsce, gdzie mogę o tym mówić ;D Muszę się wyciszyć i odciąć od tematu. Może kiedyś nadejdzie czas leczenia u nas i realnej nadziei i jak wrócę, to oby Was już to nie było <3 Dziękuję za wszystko.
Przytulam Cię mocno i życzę, żebyście oboje z tej otchłani wyszli jak najszybciej. Depresja u partnera to ciężki temat, doświadczyłam na własnej skórze i bez leczenia jest bardzo trudno. Mój się zmobilizował, żeby ratować nasz związek, a ja mu obiecałam, że rzucę wszystko i pojedziemy do jego wymarzonej Australii. My się wygrzebaliśmy i od 7 lat nie było nawrotu, a 6 lat bez leków. Trzymam kciuki za Was i życzę dużo sił. Pojawienie się dziecka w czasie gdy jedno z Was ma poważne problemy i tak chyba by jeszcze bardziej skomplikowało sytuację, bo on straciłby ogromną część Twojej uwagi. Przykro mi bardzo 😢
Ale zaglądaj do nas chociaż czasem.
 
A ja lubię każdą porę roku jak jest adekwatna do niej pogoda, a nie takie niewiadomo co😀
Jesień jest piękna jak jest złota i słoneczna, ale przy deszczowej pogodzie można bez wyrzutów posiedzieć pod kocykiem z kubkiem gorącej herbatki.
Zimę uwielbiam za jazdę na łyżwach, nartach, snowboardzie.
Wiosna jest fajna, bo natura budzi się do życia, zieleni i kwitnie.
Lato lubię za długie dni, ciepłe wieczory i aktywność na świeżym powietrzu, rolki, rower, sporty wodne.
Ogólnie życie jest piękne!🌈 ale tez cholernie trudne i niesprawiedliwe..
 
reklama
Do góry