reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

Ja się witam z lekkiej otchłani. Chyba będę musiała zrobić sobie przerwę od forum, bo tak to głowa i serce zostaje w trybie staraczki, a rzeczywistość jest daleka od tego trybu. Mąż ma od dłuższego czasu już depresję i nie chce iść nigdzie po pomoc. W ostatnich tygodniach znacznie się nasiliło, więc moja energia krąży wokół niego i wokół tego, żeby się wzmocnić, by wspierać go. A że zaczął znowu chodzić na saunę - bo to jedyne podobno narzędzie, które mu pomaga, słabo je albo wcale, zero ruchu i znaczny wzrost używek + znowu nieregularne stosunki, to obiektywnie ciąża jest teraz niemożliwa. Chociaż oczywiście łudzę się cudem. Czytanie forum jakby ten żar u mnie ciągle podsyca, więc chyba nie jest to dla mnie dobre, chociaż z drugiej strony to jedyne miejsce, gdzie mogę o tym mówić ;D Muszę się wyciszyć i odciąć od tematu. Może kiedyś nadejdzie czas leczenia u nas i realnej nadziei i jak wrócę, to oby Was już to nie było <3 Dziękuję za wszystko.
Bardzo mi przykro z powodu Waszej trudnej sytuacji :( mam nadzieje, że los niedługo się do Was uśmiechnie 🌈 życzę dużo siły i odpoczynku! jak wrócisz to już tylko, żeby nas poinformować o dobrej nowinie 🍀
 
reklama
Siemanko z trasy! Ja wczoraj zgodnie z planem obżarłam się jak dzika 🐷🐽🐗 i cudownie się wyspałam w hotelowym wyrku. Jesteśmy już w trasie, nie sikalam jeszcze na test😬 w sumie to przekonana byłam, że okres będzie wczoraj i nawet nie zdążę o tym pomyśleć 🤭 nie wiem czy jeszcze dziś uda mi się gdzieś kupić patyk bo z domu żadnego nie wzięłam, ale jutro go zdobędę, chyba, że już nie będzie po co😉 miłego dnia i tygodnia 🌈🌈🌈
udanego urlopu i wracaj z pozytywnym testem! ❤️
 
Jestem zmęczona po minionym weekendzie, a w zasadzie tygodniu - raz, że ta pogoda, dwa mój panikujący pies i wszystkie noce z przerywanym snem (dzisiaj była pierwsza od tygodnia bez nocnego spaceru, ale i tak musiałam wstawać, żeby ją uspokajać), weekend pod znakiem bycia duszą towarzystwa i najlepszą ciocią - w sobotę zaliczone dwie imprezy (najpierw roczek, a prosto z niego podwójna 40-stka) z nocnym powrotem do domu, wczoraj od rana gotowanie i do wieczora zabawianie gości.
Myślałam, że wczoraj dostane okres, a tymczasem ani @ ani drugiej kreski. Wiec tak sobie czekam w zawieszeniu, z cyckami, których obecność od soboty czuje i łatwością we wk*rwianiu 😂
 
Siemanko z trasy! Ja wczoraj zgodnie z planem obżarłam się jak dzika 🐷🐽🐗 i cudownie się wyspałam w hotelowym wyrku. Jesteśmy już w trasie, nie sikalam jeszcze na test😬 w sumie to przekonana byłam, że okres będzie wczoraj i nawet nie zdążę o tym pomyśleć 🤭 nie wiem czy jeszcze dziś uda mi się gdzieś kupić patyk bo z domu żadnego nie wzięłam, ale jutro go zdobędę, chyba, że już nie będzie po co😉 miłego dnia i tygodnia 🌈🌈🌈
Udanego wypoczynku i zobaczenia 2 kresek 😊
 
Ja się witam z lekkiej otchłani. Chyba będę musiała zrobić sobie przerwę od forum, bo tak to głowa i serce zostaje w trybie staraczki, a rzeczywistość jest daleka od tego trybu. Mąż ma od dłuższego czasu już depresję i nie chce iść nigdzie po pomoc. W ostatnich tygodniach znacznie się nasiliło, więc moja energia krąży wokół niego i wokół tego, żeby się wzmocnić, by wspierać go. A że zaczął znowu chodzić na saunę - bo to jedyne podobno narzędzie, które mu pomaga, słabo je albo wcale, zero ruchu i znaczny wzrost używek + znowu nieregularne stosunki, to obiektywnie ciąża jest teraz niemożliwa. Chociaż oczywiście łudzę się cudem. Czytanie forum jakby ten żar u mnie ciągle podsyca, więc chyba nie jest to dla mnie dobre, chociaż z drugiej strony to jedyne miejsce, gdzie mogę o tym mówić ;D Muszę się wyciszyć i odciąć od tematu. Może kiedyś nadejdzie czas leczenia u nas i realnej nadziei i jak wrócę, to oby Was już to nie było <3 Dziękuję za wszystko.
Zadbaj o siebie i o Was, bo to jest najważniejsze. Trzymaj się ciepło
 
reklama
Do góry