Majorkaaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Maj 2023
- Postów
- 2 242
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Właśnie otworzyłam butelkę, bo tez mam ochotę na kieliszekTak w ogóle to kupiłam sobie wino jutro miną 4 tygodnie od kiedy nie tknęłam alkoholu, miałam się napić winka dopiero jak zrzucę nadwage, a tu od tygodnia waga stoi
Ale mam dzisiaj dużo wolnych kalorii jeszcze, na winko starczy i teraz mam rozkminę
Tym razem wróciłale wrócił z Tobą do domu, czy już tam go zostawiłaś?
A może tak na surowo sobie podjadają kapustę kiszoną, dzisiaj sąsiad sprzedał mi przepis na sałatkę z ogórków kiszonych. Tartę ogórki, do tego trochę cebuli i gotowe, ponoć pyszne do obiadu. Będę probowacW ogóle sprawę mam. Bo w zaleceniach od profesorki mam wpisane, żeby jeść minimum pół szklanki kiszonek dziennie. Ale ile można wpieprzać ogórki i kapustę. Na samą myśl, że mam zjeść coś kiszonego to mnie skręca. Stąd zupa ogórkowa wjechała. Zrobię może jutro kapuśniak, ale czy to wystarczy? Czy ugotowane mają takie same wartości odżywcze jak surowe? Kupiłam dzisiaj kimchi, zobaczę jak wejdzie. Dajcie jakieś patenty na przemycenie kiszonek!
ja też nie znam laski i nie jestem w temacieJa nawet nie ogarniam o kim Wy piszecie.
O! Daj przepis!A może tak na surowo sobie podjadają kapustę kiszoną, dzisiaj sąsiad sprzedał mi przepis na sałatkę z ogórków kiszonych. Tartę ogórki, do tego trochę cebuli i gotowe, ponoć pyszne do obiadu. Będę probowac
ja też.vuwielboam ruskie pierogi i mogę jeść na każdy posiłek w ciągu dnia. Kiedys jak sp babcia robiła pierogi i mi dawała to jadłam na śniadanie, obiad i jeszcze na kolacjępierogi to rozumiem, też bym tyle wpierdolila
W ogóle sprawę mam. Bo w zaleceniach od profesorki mam wpisane, żeby jeść minimum pół szklanki kiszonek dziennie. Ale ile można wpieprzać ogórki i kapustę. Na samą myśl, że mam zjeść coś kiszonego to mnie skręca. Stąd zupa ogórkowa wjechała. Zrobię może jutro kapuśniak, ale czy to wystarczy? Czy ugotowane mają takie same wartości odżywcze jak surowe? Kupiłam dzisiaj kimchi, zobaczę jak wejdzie. Dajcie jakieś patenty na przemycenie kiszonek!