reklama
anda55
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2005
- Postów
- 812
Pozdrawiam Was kochane gorąco. :-)\
Moja koleżanka wróciła z macierzyńskiego, mam już więcej luzu w pracy, bo dzielimy te papiurska na dwie. Jestem taka szczęśliwa, że ten trudny okres mam już za sobą.
W międzyczasie byłam n a urlopie, tj. od 15 - 27 sierpnia w Darłówku i w Skorzęcinie.
Nic Was nie podczytywałam, bo nie miałam kiedy, więc w ogóle nie jestem na bieżąco z moimi sierpnióweczkami. :-(Myślę, żę teraz będzie inaczej, bo zamiast robić w domu papiery przyniesieone z pracy, będę miała czas na internet. Mój komp po prostu zamarł.
Pozdrawiam Was gorąco.
Moja koleżanka wróciła z macierzyńskiego, mam już więcej luzu w pracy, bo dzielimy te papiurska na dwie. Jestem taka szczęśliwa, że ten trudny okres mam już za sobą.
W międzyczasie byłam n a urlopie, tj. od 15 - 27 sierpnia w Darłówku i w Skorzęcinie.
Nic Was nie podczytywałam, bo nie miałam kiedy, więc w ogóle nie jestem na bieżąco z moimi sierpnióweczkami. :-(Myślę, żę teraz będzie inaczej, bo zamiast robić w domu papiery przyniesieone z pracy, będę miała czas na internet. Mój komp po prostu zamarł.
Pozdrawiam Was gorąco.
anda55
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2005
- Postów
- 812
Mogę pocieszyć co niektóre z Was - u nas ani razu nie udało się zrobić siku, nie mówiąc juz o kupce do nocnika. Jak mała chodzi po domu z gołą dupką, to kupę zrob i"gdzie popadnie" a siku ostatnio wstrzymuje.
A jak jest w pampersie i zrobi już tak, że wszędzie ją czuć, to na moje zapytanie zawsze odpowie "nie zrobiłam kupki"
A mój synek już nocnikował od 7 -go niesiąca życia.
A jak jest w pampersie i zrobi już tak, że wszędzie ją czuć, to na moje zapytanie zawsze odpowie "nie zrobiłam kupki"
A mój synek już nocnikował od 7 -go niesiąca życia.
arabella
Mamy październikowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2005
- Postów
- 3 258
w kazdym razie dla mnie najgorsze byly pierwsze 3-4 miesiace, a teraz jak Helen zaczela cale noce przesypiac to powoli wracam do siebie
No właśnie zastanawiam się co zrobię, bo Misiulsko od jakiegoś czasu w dzień nie chce spać (czasami się uda, ale przedtem z godzinę się drze, łazi po domu i rozwala), a wieczorem też muszę z nią leżeć i to niekiedy ponad pół godziny. Próbuję ją zostawiać, ale wtedy albo się drze aż do wymiotów albo rozbiera, łazi po domu i wyciąga rzeczy z szuflad i rzuca przez schody na dół - i tak potrafi z 2 godziny aż w końcu kładę się z nią albo Krzysiu bierze ją na dół i zasypia na nim. No i kolejny problem to w nocy przyłazi do nas. Jak mam siłę to ją odnoszę do niej, zawsze się wtedy obudzi i drze przez jakiś czas, ale po chwili znowu przyłazi. Ostatnio cwaniara podchodzi do łóżka od strony tatusia, bo ten nidgy jej nie odnosi.
Arabella - jak tylko gardło boli to ja bym poszła na to wesele teraz to już chyba możesz łyknąć jakąś tabletę na gardło. Ja płuczę gardło zaparzoną szałwią i zawsze mi to pomaga ale nie wiem czy szałwię można stosować w ciąży ???
Płukałam już i szałwią i wodą z solą - obrzydlistwo - i nic. Mała też ma katar. Wesele jest we Wrocławiu więc kawał drogi i jak nie pojedziemy to trochę oszczędzimy. Ale i tak żałuję.
Ja nie... w tej chwili u mnie @Pamiętam, że domicela jest "zaciążona", czy może którejś jeszcze się poszczęściło????????????:-)
Anda ja też byłam w Skorzęcinie ale na początku sierpnia
reklama
A my jutro też mieliśmy iść na wesele i chyba nie pójdziemy bo nie mamy z kim zostawić bąbla, a po ostatnim razie już wiem jak to będzie wyglądać. Trochę żałuję bo to znajomi i mieliśmy jechać ze ślubu na wesele pod Poznań "ogórkiem"...
A co do naszej polityki to "normalnie strach się bać" jak to trafnie napisał Mogielnicki dla Lady Panku.
A co do naszej polityki to "normalnie strach się bać" jak to trafnie napisał Mogielnicki dla Lady Panku.
Podobne tematy
Podziel się: