słowiczek
mama pisklaczków
Agata to nie jest tak, że Łukasz sam siada. Tylko jak go posadzę to siedzi chwilkę ale się kiwa.
A co do siadania z pozycji brzuszkowej już to przerabiałam bo moja Gaba właśnie z tej pozycji nauczyła się siadać. Pupa do góry, podciąganie nóżek i jakoś kombinowała, że w końcu sama siadała.
Ja z kolei po Gabie rozrabiace chciałam mieć w domu aniołka. I niestety będzie drugi rozrabiaka.
Dwa czorty rogate... tylko jeden będzie wrażliwszy ;D ;D ;D
Goga, ja też mam czasami dylematy typu co najpierw zrobić i przy którym dziecku. Chodzi o bezpieczeństwo i porządek.
Akcja-Łukasz się drze, że mu niewygodnie a Gaba w tym czasie zrobiła kupę i tzreba pupę wytrzeć. I co wybieram. Niestety ale trzeba wytrzeć dupsko, bo jak tego zaraz nie zrobię to będę miała wszystko wymazane i porozlewane. Bo Gaba jak zrobi siusiu czy kupkę to przynosi mi nocnik i nie ważne czy karmię Łukasza czy go przewijam muszę natychmiast to sprzątnąć.
Druga akcja-karmię Łukasza a Gaba przychodzi i mówi, ze chce jeść. Jak jej zaraz nie dam to idzie lodówka w ruch i sama robi w niej "porządki". Ile razy zmywałam keczup czy majonez rozmazany na podłodze....
Czy Ty Goga też tak masz?? No może Michał starszy to bardziej rozumny?????
Spadam bo już się nie mogą dogadać i Łukasz zaczyna wyć....
A co do siadania z pozycji brzuszkowej już to przerabiałam bo moja Gaba właśnie z tej pozycji nauczyła się siadać. Pupa do góry, podciąganie nóżek i jakoś kombinowała, że w końcu sama siadała.
Ja z kolei po Gabie rozrabiace chciałam mieć w domu aniołka. I niestety będzie drugi rozrabiaka.
Dwa czorty rogate... tylko jeden będzie wrażliwszy ;D ;D ;D
Goga, ja też mam czasami dylematy typu co najpierw zrobić i przy którym dziecku. Chodzi o bezpieczeństwo i porządek.
Akcja-Łukasz się drze, że mu niewygodnie a Gaba w tym czasie zrobiła kupę i tzreba pupę wytrzeć. I co wybieram. Niestety ale trzeba wytrzeć dupsko, bo jak tego zaraz nie zrobię to będę miała wszystko wymazane i porozlewane. Bo Gaba jak zrobi siusiu czy kupkę to przynosi mi nocnik i nie ważne czy karmię Łukasza czy go przewijam muszę natychmiast to sprzątnąć.
Druga akcja-karmię Łukasza a Gaba przychodzi i mówi, ze chce jeść. Jak jej zaraz nie dam to idzie lodówka w ruch i sama robi w niej "porządki". Ile razy zmywałam keczup czy majonez rozmazany na podłodze....
Czy Ty Goga też tak masz?? No może Michał starszy to bardziej rozumny?????
Spadam bo już się nie mogą dogadać i Łukasz zaczyna wyć....