reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

witam z ranka
u nas coś to spanie szwankuje, małą zasypia koło 10 i o 7 już nie śpi, w nocy oczywiście cyc o 2 i 6, nie wiem o co chodzi
pogoda u nas super, ale ja zastrajkuje ze spacerem, nie chce mi sie (pewnie i tak sie skończy że pójdziemy) mam zamiar jej ten tyłek wietrzyc ile sie da, żeby odparzenie zeszło, więc spacer dzić nie bardzo ;)
rany ale mam dzis lenia
 
reklama
cześć
Ale miałam wczoraj dzień. Łukasz spał po 15,20 minut. Jak pisałam wcześniej. Wieczorem marzyłam aby dzieci poszły spać i mieć trochę świętego spokoju.
Dziś teściowa wyjechała ( była u nas od piątku), Wojtek poszedł do pracy a ja w codzienny kierat. Karmienie, przewijanie, lulanie, gotowanie, sprzątanie, pranie, itd. Ze spacerkiem chyba tez strajk ogłoszę. Coś się kiepsko czuję...
Jutro jedziemy w końcu do Wrocka do ortopedy. Wszystko się opóźniło, przez Wojtka pracę - nie mógł wcześniej wziąć wolnego.
A i rehabilitację zaczynamy dopiero 14-go, bo są jak zwykle kolejki... Ech, do d... z tym wszystkim...

To, że nasze dzieciaczki tak bez powodu płaczą i marudzą to może zaczyna się jakiś kryzys 3-go miesiąca. Gdzieś tak czytałam. Dziecko może być nakarmione, przwinięte, nic go nie boli a mimo wszystko marudzi. Ja narazie zwalam takie zachowanie właśnie na to. Bo co innego może być??? Już czasami nie wiem o co mu chodzi. Więc tylko go przytulam i noszę na rączkach.

Żużaczku, miło Cię znowu czytać.

Pozdrawiam i miłego dzionka.
 
cześć .
słowiczku u nas też zauważam kryzs 3 go miesiąca, dobrze , że o tym wspomniałaś. Moja mama przyszła dziś do malutkiej na jakieś 2 godzinki ,bo ja muszę jechać a to do marketu a to do apteki. I mała już z rana się zaniosła a moja mama rozpacza, że sobie z nią nie da rady i w ogóle jak to będzie, jak ja pójdę do pracy. Wkurza mnie to jej nastawienie, no ale cóż. Za tydzień u nas wyburzanie ściany, więc będę dobry tydzień mieszlkać u mamy to może obie się do siebie przełamią. Niepotrzebnie mama się nastawia tak jakoś głupio. Eeee....aż mnie wkurzyła. pa
 
no ten trzeci miesiąc to chyba tez u Majci się zaczął kryzysowo ;D też jakaś taka maruderska się zrobiła, spać też nie chce za bardzo, choż w dzień ona zazwyczaj spałą po jakieś 30min, wieczorkiem tylko u mamusi 1-1,5 godzinki
teraz jest zmęczona, i nie chce spać, nie wiem czy jej jednak nie wytaszczę na ten spacer, ale tak mi sie nie chce, tak się jakoś czuje nie bardzo..................
z odparzeniamu juz troche lepiej, pomogła oliwka i sudokrem, ale jeszcze nie całkiem wyleczona ta mikrodupeńka ;D

anda moja mama to by zabić dała żeby z małą zostać ;D to ja jestem zacięta i nie pozwalam, sama chcę sobie radzić, choć chyba niedługo wygonię je na polę, a ja pójde spać, dobrze że ona blisko mieszka
 
Hej kobitki!!!!
My właśnie o stówkę lżejsi wróciliśmy ze szczepionki, spłakał mi sie biedaczek a ja się musiałam powstrzymywać żeby nie płakać razem z nim:( Mały żarłoczek waży już 5750g (kilo więcej co miesiąc) no i klata jak u wariata całe 39 cm;) łepek tyle samo. Tylko niestety pani doktor powiedziała że troszkżę z Olka leniuszek bo nie chce dźwigać łepka leżąc na plecach, ale stwierdziła na koniec że większość chłopców to od małego cwaniaki i leniuszki i żeby się przęmęczyć i za nic go nie dokarmiać, bo na pewno głodzony nie jest co widac po wadze, a strach że jak mu się spodoba butla to cycka nie będzie chciał za nic bo za dużo się trzeba przy nim napracować. Z tym że i tak co dwa tygodnie w weekendy musi byc karmiony butlą bo ja jeżdżę jeszcze do szkoły:(
 
No.... mały spi na balkonie, ja wstawilam do pieca ciasteczka ryzowe z minimalna iloscia cukru... mlask mlask.... Jak wyjda to wpisze przepis

A moze to marudzenie maluszkow jest zwiazane z obcymi osobami w domu albo jakimis spieciami? Witek najczęściej marudzi jak za duzo obcych osób wokół niego sie kreci albo jak ja sie czyms denerwuję.
No kurde... pediatrzy mówią swoje a ja widze swoje: jak tylko zjem jablko lub sok jabłkowy wypije to maluszek ulewa jak z fontanny.... przez 3 dni nie jedałam owoców i ostatnie 2 dni byly jak z bajki. Wczoraj wypilam buteleczke gernera jabłkowego i dzis fontanna. Czy mozliwy jest taki zbieg okolicznosci? :( :(
Tak cos mysle, ze może Witem ma nadmiar kwasów zoładkowych i dla tego tak teaguje na jabłka?? Tak tez reagował na witamine B6 i kwas foliowy.
 
popisowebrowarki1ms.jpg
 
Cześć wszystkim. I witam nową Mamę sierpniową :) Dawno do Was nie zaglądałam, bo jedna z moich dziewczynek ogłasza codziennie niezłe strajki. Wogóle nie chce spaći cały czas marudzi, bo dobrze jej tylko na rękach:( A wtedy niestety Ania ( ona jest ogólnie spokojniejsza) jest pokrzywdzona bo chciała by być u Mamy. Oj, mam trochę roboty z tymi moimi bliźniaczkami.
Słowiczku, ale pocieszeniem dla mnie są Twoje słowa, że to może być kryzys 3-go miesiąca. Mam nadzieję, że to to.
Byłyśmy dzisiaj u lekarza, obie małe mają anemię ( niska hemoglobina), ale to tez prawdopodnie anemia fizjologiczna, występująca w trzecim miesiącu. Mamy brać hemofer, kwas foliowy i za miesiąc kontrolne wyniki. Zobaczymy co pokażą.
My z chcinami, też mamy problem, chcemy zrobić w Boże Narodzenie, bo tak nam pasuje i chrzestnym ( bo musimy miec podwójnych), no i lokal w którym chcemy zrobić chrzciny w Szczepana jest zajęty, ale ksiądz nie chce sie zgodzić na chrzciny w Boże Narodzenie:(
Ale się napisałam, postram się na bieżąco śledzić, co piszecie i pisać na bieżąco.
Pozdrawiam.
 
Hej !! a mi wczoraj bb strajkował i mogłam tylko poczytac a nipisać do Was nie szło!
Żużaczku na brak świeżego powietrza w sypialni to Ty nie możesz narzekać ;)
Marta a juz sie chciałam upomnieć gdzie ta mama bliźniaczek i chyba myślami śćiągnełam Cię :) a tak serio to i tak podziwiam ze masz czas w ogóle tu zajzeć !!
Mój maluch tez cos ma w stylu kryzysu 3 m-ca ale ogólnie nie moge narzekać, ja jakos umiem odróznić u niej jak ją cos boli a jak po prostu marudzi w imię zasad - nie udaje jej sie mame w konia zrobić :)
Jutro na szczepienie - buuuuuu az sie boje !! bo ostatnio po godzinie tak płakała ze ja razem z nią !!
Milenko moja tez leniuch z tym podnoszeniem głowy bo czasem dzwiga ze w szoku jestesmy i kreci ją na prawo i lewo a dzis np ani trochu do góry !! Na wszystko przyjdzie czas !!
 
reklama
a mam pytanko ! czy myślałyście juz o zimie, chodzi mi o wózek bo mi na bank za miesiąc nie wejdzie do gondoli i nie wiem co zrobić ! a od kiedy tak na siedząco moze dziecko być chodzi mi tu o np sanki z oparciem ??
 
Do góry