reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowa mama

Majka dzis nie możliwa, chyba nerwosolu łyknę

gaga u nas to samo:crazy:,Maximilian takiego narobil mi dzis wstydu ze az sie w drodze powrotnej poplakalam:wściekła/y:.Dobrze ze mnie nikt nie widzial.Sarah i Fabian to aniolkami byli,przynajmniej w porownaniu z malym.Jestem doswiadczona matka i pomimo tego brak mi czasami slow do Milianka:-(.Im starsze dzieci tym wieksze problemy ,a Milian ma niecale trzy lata...a co to bedzie za lat dziesiec:szok::-)?

Zanetaka odpoczywaj,odpoczywaj.
 
reklama
Heja laski

D. pojechał na budowę razem z dzieckiem bo unsąć u dziadków nie chciała, no to teraz śp.

Żużaczku - cudownie czyta się twoje posty, teraz są pełne optymizmu i planów na przyszłość, super, bardzo się cieszę.

Gaga - mnie moje smaki przerażają. Ostatnio jednak staram zapychać się owocami i nie przybieram już tak na wadze co mnie bardzo cieszy.
Znalazłam sobie gimastykę dla bab w ciąży i niech tylko trochę przejdzie mi katar to idę.

A dzisiaj byliśmy na pizzy i pysznej sałatce - sałata, łosoś wędzony pomidorki kokajlowe polane sosem czosnkowym i jakimś ciemnym sosem z octem balsamicznym ale jakmsimś słodkim dodatkiem. Pycha.

Wiecie czy w ciąży może ujawnić się alergia, nie mogę wyleczyć się z kataru już 2 tygodnie, nos cały czas zapchany, źle mi się oddycha. Nie mam ochoty na naturalne metody typu sok z cytryny i miodem ale chyba się poddam.

No i znowu głodna jestem, mam babkę piaskową albo jajeczka z gorzkiej czekolady. Szkoda, że nie mam u rodziców emotikonów.
 
A jeszcze z różych samakołyków kupiłam oryginalne amerykańskie pianki jestem strasznie ich ciekawa bo o dziwo jeszcze ich nie otworzyłam. Zobaczymy czy nasze pianki jojo to dobra podróbka.
 
Podczytuję Was trochę, czasu brak na regularne pisanie...

Joanna - gratulacje!

Żużaczku - piękna skrzyneczka na klucze. Moich pudełek dalej nie ma i podobno poczta będzie strajkować do 15 czerwca co najmniej, żeby nie zanosić emerytur. Musiały utknąć gdzieś po drodze, bo na naszej poczcie ich nie ma.
I ładnie napisałaś o tym realizowaniu pasji... Ja też próbuję teraz coś takiego robić... I nie wiem, czy przekuje się to na wymierne korzyści finansowe... Zobaczymy.

Marzena - trzymam kciuki nie tylko za pierwsze zlecenie, ale i za te następne.
 
Witam wieczorową porą przesycona zapacham świeżo skoszonej trawy i truskawek:tak:
Jutro sernik na zimno z truskawkami i placki z kwiatami akacji. Zapraszam na podlasie!!

Nigdy nie jadłam placków z kwiatami akacji. Gdybyś mieszkała bliżej, to chyba bym przyjechała...
Tymczasem ja jutro robie imprezę podwórkową, czyli wspólne podwójne urodziny Michała (zaległe z maja) i Marka (z wyprzedzeniem lipcowe). Tort (wykonanie Michał i ja), sernik jako drugi tort (żeby bez glutenu) (wykonanie teściowa); do tego jakies koreczki, galaretki - i kupa akcesoriów do konkursów i zabawy. Proszę trzymać kciuki żeby impreza nam się udała. Pogoda ma być, bo u nas nieprzerwanie od dłuższego czasu 25-30 stopni.

Domicela - nam Tropic Island chodzi po głowie od dłuższego czasu. Od nas to też blisko - można spokojnie wyskoczyć na jeden dzień. Ale latem szkoda powietrza na siedzenie tam. może jesienią się wybierzemy. O! moze na Tomka urodziny w październiku, żeby mieć jeden wstęp za darmo ;-)
 
Witam wieczorkiem,
dzisiejszy dzien byl spokojniejszy,Maximilian zachowal sie jako tako.Z ogrodu nie uciekal ,a i w sklepie bylo ok.Milian biegal dzis boso po ogrodzie i strasznie obil sobie palce u nog,tak mi go szkoga.Jak bym lepiej nie wiedziala to pomyslalabym ze on pierwszy raz boso biega.Jutro mezus powraca i maly juz sie doczekac nie moze,ale bedzie wielka rdosc jak tate zobaczy:-).Maximilian bardzo serdecznie A. wita,az milo na nich patrzec.

Zuzaczku skrzyneczka jest bardzo ladna,uwielbiam lawende.
 
goga trzymamy kciuki za imprezke, na pewno sie wszystko uda:tak:

ja dziś w koncu sie moge cieszyc weekendem i relaksowqac bo zaliczylam egzamin, ktory mi ciazyl i ktorego myslalam ze nigdy nie zalicze.......juuupiiiiiiiiiii
ja jak czytam o tych Waszych tropikach.....to tez mam ochote, ale od nas to jednak kawalek....
jutro mamy z Olusiem wspolny wolny dzien...wreszcie!!!! wiec bedziemy sobie spacerowac i odpoczywac!!!!!
 
Mailen, gratuluję zdanego egzaminu!
jo-anna-on, gratuluję pięknej córeczki. Ale masz fajnie. Takie maleństwo w domu!

Ja wymiękam! Nie mam już nawet godziny na dobę dla siebie. Mój mały Pisklaczek nie daje się odłożyć do łóżeczka wieczorem tylko wrzeszczy i kurczowo mnie trzyma. Zwariuję z nią. Zasypia dopiero jak się z nią położę! Historia lubi się powtarzać...
Misiulsko jeszcze nie śpi. Jutro mąż ma urodziny i gotuje, a ja miałam jeszcze ogarnąć chatę, ale nie mam jak :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
ejo

mailen gratulacje:-)

zuzaczku widac ze samopoczuice lepsze bo i postow wiecej i mniej lakoniczne:happy:

ja jutro z dziecmi jade do gdyni, ale sie ciesze:-D:-D:-D

oczywiscie przeraza mnie wizja jazdy z nimi samochodem ale coz nie ma innego wyjscia zeby sie znalezc na wybrzezu:-p

jestem na siebie mega zla, Helenie musialam zle obciac paznokiec bo zaczal jej wrastac, niestety odziedziczyla paznokcie po mnie i prosze bardzo:angry::angry::angry::angry::angry:

mam nadzieje ze to jakos sie wyprostuje i nie trzeba bedzie do lekarza isc

jak myslicie czy przy wrastajacym paznokciu to dobrze bedzie jak na boso po piachu i slonej wodzie bedzie latac?

bo mi sie wydaje ze tak, a moja mama twierdzi zebym jej to jakos zaslaniala:baffled::confused:
 
reklama
arabella co do zasypiania u nas, to odkad dziewczyny dostaly pietrowe lozko to tez sie musze klasc na dole z Helena inaczej bedzie wylazila 150 razy:no:

na szczescie jak juz Helena zasnie to wychodze nawet jak Hanka jeszcze nie spi, a z kolei w nocy to mamy pielgrzymki do nas do lozka i czesto spimy we czwrke:szok:

nad ranem to mi juz tak niewygodnie ze biore Helene i ide do nich do lozka spac:baffled:
 
Do góry