reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Ja już nic nie mówię. Znów mam katar, znów czuje sie okropnie. Jutro Witek do domu wraca a ja boje się, że go zarażę.
W dodatku jakiś regres w galeriach nastąpił i moje prace kurzem porastają. A kasy jak na złośc brak. Kurcze. przeciez zbliza sie 8 marca, zaraz Wielkanoc... nic tylko mnie ktoś przeklął:-(

U mamy guz ma 2 stopien złośliwosci ( z 3). Za pół roku musi robić badania czy nie ma przerzutów.
Mam po prostu wszystkiego dość.
 
reklama
hej hej !!!!

Gaga tez zaraz pomyślałam o cieminiusze ( jak to sie odmienia :sorry2:) Może gdzies nie spłukał sie szamponik albo czapki, ciepło, zimno itp ! A jak natłuścisz oliwką to potem schodzą te strupki ???
A co do Zosi to jeszcze poszukam bo juz na aukcje Malwinki wysłałam i nie wiem czy coś jeszcze wynajdę poszperam i pomeczę znajomych !

Żużaczku głowa do góry, czasem wiatr i w oczy wieje !!! będzie dobrze a ludzie jeszcze o świętach chyba nie myślą albo co !!

Mailen no juz sie dowiedziałam ze u nas tak samo !!!

Arabela jak tam Misia ???

Agatka trzymasz sie zdrowo ???
 
mezuś dzis jak przyjechaliśmy ze zdjęć to zabrał młodą do wypożyczalni po bajke Ratatuj a potem pojechali sobie na lody i na babskie zakupy i mój babolek mały przyjechał z komplecikiem wiosennym a mamie przywieźli wode mineralną :baffled:
 
kuku
Zuzaczku, trzymam za mamę, na pewno będzie dobrze
no i pewno interes ruszy bliżej świat, jak się ludziska obudza że to już tuż tuż
justyna to cię sprezentowali :-)
a marta znowu zaginęła, anecik też jakos się nie pokazuje, nenar, marzena hop hop !!!!! a anda to chyba wieki nas nie odwiedzała:no:
 
no z ta wodą to zostałam bez słowa :baffled:
a z drugiej strony jak bąk obserwuje i koduje wszystko, ja litrami wode pije i mam ją na pólce z Liwii sokami i akurat mi sie skonczyła i podobno z przejeciem przebierała w wodach i wybierała a Paweł jej mówi a po co Ci to " dla mamy, ja musie to kupić " mój słodziak mały !!!

ale u nas wiejeeeeeee :szok:
 
Ale pustki dzisiaj.
Wczoraj mi wewiało trochę deszczu do pokoju przez nieszczelne okno a poza tym nie mogłam spać przez to pizganie :angry::wściekła/y:.
Byliśmy wczoraj na basenie. Ania na początku chciała pakować manatki i uciekać gdzie pieprz rośnie ale w końcu się przekonała do wody i popływała trochę. Ja za to "poszalałam" na basenie sportowym. Co spaliłam na basenie, nadrobiłam na pizzy. Przyjemny dzień, gdyby nie ten wiatr.

Żuzaczku interes ruszy a za mamę trzymam kciuki.

Justyna to masz córę troskliwa ;-):-D.

Pozdrówki.
 
Heja

Ja po weekendzie budowlanym :baffled:

Do tego gardło mam zawalone, mega chrypka :no:, Maria kaszle ale bez temperatury co biorę za dobry znak :sorry2:
W środę w nocy mamy wyjechać mam nadzieję, że nie rozchoruje się bardziej. Jutro jadę do lekarza na wszelki wypadek, poprzedni raz byłam może 2 tygodnie temu :wściekła/y::wściekła/y:

Oooooooooooooooo teraz się wpieniłam, miało być spotkanie 22 marca w sprawie jakiś przepisów, które mamy przygotować a jest jutro :angry::angry::angry::angry: a ja urlop chciałam wziąć :angry::angry::angry::angry:
 
Budowa wre, dzwonił pan od wentylacji, hydraulicy dzisiaj kończą tylko pana elektryka nie ma na budowie :angry::angry::angry::angry:
Ale ewen. jest ekipa, która zrobi nam w tydzień dom a nie 1,5 miesiąca. TYle, że z tym facetem było dogadane od dawna co i jak i koleś jest dobry w tym co robi i na dodatek tani.

Mam temperaturę czy nie mam, kurcze termometra do pracy nie wziełam.:-p

Dzisiaj jedziemy do przedszkola dla Mery. Z publicznego zrezygnowałam, jak zobaczyłam w gazecie, że tam jest po 30 dzieci w grupach. No sorry ale w klasie liceum 30 osób to sporo do ogarnięcia a co dopiero 30 3-latków :baffled:. Ja wiem, że nie wszystkie dzieci są takie jak Mery, tj średnio grzeczne i spokojne ale tym gorzej dla tych spokojniejszych :baffled:
 
reklama
No nie baby co jest grane :confused: Gdzie jesteście :confused:

Wpienia mnie ta moja praca - raz mam coś robić i to na już a później nikt tego nie ogląda. Jakaś dziwna atmosfera dzisiaj w pracy :dry:
 
Do góry