reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Hanka ma na nogach, rekach taka kaszke i podobno jest to przymieszkowe rogowacenie skory (po tatusiu)

juz przestalam na to zwracac uwage
 
reklama
Hanka ma na nogach, rekach taka kaszke i podobno jest to przymieszkowe rogowacenie skory (po tatusiu)

juz przestalam na to zwracac uwage

Tyle, że Marysi wyskoczyło to nagle 2 - 3 tygodnie temu i to ją swędzi bo się drapie i mówi ała, a do tego robi się suche - chociaż cholera wie, może sie drapie z tej suchości:confused:. Z małą sie nie pogada bo ona powie, że boli ją głowa, kolano i że była w wesołym miasteczku :blink::dull:. To na pewno reakcja na coś tylko na co????? Marysia ma raczej wrażliwą skórę, do tej pory piorę jej ubrania oddzielnie, mydło do kąpieli do skóry wrażliwej. No i nie wiadomo dlaczego ta wysypka :confused:

Kiedyś wracamy do domu i Marysia była jakaś mega marudna no i pytam się czy boli ją może brzuszek bo jadła różne rzeczy na weselu a ona że tak boli, ale mnie coś tknęło i pytam się czy boli ją kolanko a ona - tak. No i wiedziałam, że nic jej nie boli, tylko chce mleka :dull: Dzisiaj biegała z plastrem na ręce bo niania miała plaster i ona sobie tez zażyczyła. No i tak ganiała a jak sobie przypominała o plastrze to wołała ała :shocked2:. No i jak tu gadać z człowiekiem :dry::-D
 
agata normalnie sikam po nogach:-D

czyli tak na prawde nie wiesz czy ja swedzi

Hance tez sie poajwilo jakis czas temu i jest, nie miala tego od urodzenia
 
Eeeeee chyba ją swędzi bo się czasami drapie, niezależnie czy się pytamy czy nie.

Wybieram sobie nagrody za zgormadzone punkty w erze i normalnie kaszana, nic tam nie ma, po co nam 3 telefon :confused::no:
 
Dobry wieczór.
Witajcie,
Moje dziecię się coś ostatnio obraziło na śniadania.Dzisiaj to tylko pół gotowanego jajka raczył zjeść :dry:
...a jego ulubionym słowem ostatnio jest księżyc i jak gdzieś zobaczy to zadowolony opowiada i pokazuje :-D
Ania ostatnio też oprotestowała śniadanie. Dzisiaj jedynie ładnie zjadła bo przyszedł wujek Marek i pokazała jak to ładnie je...
Ania też uwielbia księżyc - siezinc. Szuka go wieczorem na niebie.

hej hej!! pozdrowıenıa z pıeknego Marmarıs!!
Bartek ... ı zafascynowany samolotem...
Pozdrowienia Skaba, wypoczywaj. Ania też uwielbia samoloty, nawet opowiada, że leciała samolotem (a nie leciała).

Joanna - byliśmy w Międzyzdrojach, bo potrzebowaliśmy paru zdjęć stamtąd. A jak jedziemy tylko na plażę, to najczęściej do Dziwnowa albo Dziwnówka, bo ze Szczecina autem najbliżej. A Ty gdzie byłaś? Jak skończą remonty i budowy w Trzęsaczu obiecuję Ci romantyczne zdjęcie :-)
Goga, byliśmy w pustkowie ale o Międzyzdroje zahaczyliśmy przejazdem ze Świnoujścia. W Dziwnowie i Dziwnówku też byliśmy ale nie na plaży więc nie wim, jaka tam jest. Faktycznie, że tam macie najbliżej. Mnie z perspektywy Częstochowy nawet Kołobrzeg wydaje się dla Was niedaleko :-).
Czekam na to romantyczne zdjęcie z Trzęsacza :tak:.

Dzisiaj był pracowity dzień. Rano zebrałam siusiu do kubeczka (Ania z przyjemnością tam nasikała), potem poczta i fryzjer w towarzystwie młodej damy. Oj energiczna sztuka mi się przytrafiła.... Dziecko nie miało czasu iść spać po południu.
Też mi się chce spać. Niedawno przeszła burzunia i deszczysko.

Agata
trudny wybór :-) Może Marysi telefonik?
 
reklama
Do góry