reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Helo :-):-):-)

Dzieki za gratki egazminowe. Cholernie się cieszę, bo w przyszłym roku egzamin drożeje o 150 $ :wściekła/y::wściekła/y:. Mam ochote na jakiś kolejny :sorry2::sorry2:

Justyna - nocniczek to ten tron fisher prica, tylko musimy sprawdzić czy baterie nam siadły czy muzyczka się zepsuła bo nie działa :baffled:, na szczęście to wygodny nocnik zachęcił małą do siadania a nie muzyka.
http://www.allegro.pl/item218333623_fisher_price_nocnik_royal_potty_wys_12h.html
 
reklama
A alkohol z okazji egzaminu już zamówiłam u swoich rodziców, będzie sherian :-p:rofl2:

Baby lecę, jak ja teraz będę pracować.:sorry2::-p
 
Dzień doberek.
Może jakaś kawka? Moi jedzą śniadanko (jajka przepiórcze) i oglądają Domisie.
Byliśmy przedwczoraj nad morzem. Ludzi tłum, ścisk. I z dwójka takich czortów to masakra. Zabraliśmy ich na obiad do takiego restauracjo-baru z domową kuchnią. Tomek niósł tacę z naszym jedzeniem, ja z jedzeniem dzieci, a oni mieli trzymać się za ręce i iść za nami. Maras uciekł przez otwarte drzwi na chodnik i stamtąd chciał na ulicę, którą notabene właśnie jechał samochód. Wrzeszczeliśmy strasznie żeby się zatrzymał, prawie rzuciłam to jedzenie na podłogę, a ludzie na chodniku przy jezdni stali i się patrzyli głupio, zamiast go złapać.Na szczęście sam się przystopował. Tomek zostawił bezpańsko torbę z całym sprzętem fotograficznym wartym kupę kasy i przyleciał po niego. I albo musimy go przywiązywać do siebie, albo jeździć jeszcze z kimś, bo w takich sytuacjach trzecia para rąk niezbędna.
 
Agata, Gaga - gratulacje. Dzielne dziewczyny jesteście.
Atol - apteka, sklep, dzieci. Jesteś wielka. Jak Ty dajesz radę czasowo?
Bibi - trzymaj się dzielnie, może się wszystko naprawi i będziesz mogła normalnie pisać
 
Cześć dziewczyny !!!!:-)
Dawno mnie nie było, aż jestem onieśmielona, co tu napisać.
Wlaściwie to u nas bez zmian.
Tęsknie za wolnym czasem. Rozmarzam się , jak to było super 2 lata temu, jak tylko od rana do nocy, z małymi przerwami siedziałam na internecie, i nawet potem , po urodzeniu dziecka - czas był na wszystko, a teraz to nawet nie wlączam komputera.
Znajomi pytają, czemu mnie nie ma na gg:-(
Myśl o urlopie trzyma mnie przy humorze, bo inaczej to nie wiem. :no:
Dziś koleżanka miała wrócić z urlopu macierzyńskiego i .jakoś nie wraca, telefon ma wyłączony:-(. A przecież miałam taka wielką nadzieję, że od 25 lipca będzie mi już lżej w pracy. Stażystka jest mloda, i jak sama mówi, do takiej pracy się nie nadaje.
Ręce opadają.
I dziś kwitnę za biurkiem od 7 do najprawdopodobniej 18 (bo dużo, dużo pracy) i tęsknię za malutką, choć tatuś dzielnie się nią opiekuje.
Wieczorem Was poczytam,. bo wtedy mi jakoś lżej na duchu.
atol gratulacje i powodzenia. Marzy mi się taki sklepik, ale wigoru brak, żeby się tym zająć tak na poważnie.
 
anda oj dawno cię nie było, trzymaj się i oby laska wróciła i cię odciążyła
atol sklepik super zrobiony od strony wizualnej, ciuszki bombowe, no ceny też :-) ale super, może się na cos skuszę
agata gratulacje, odetchniesz troszkę
ja byłam z pracą i zero poprawek dopisać tylko teorię z ciągó i szeregów i prosto do dziekanatu w patek, w poniedziałek obrona, troszkę przerażona jestem :sorry2:
bibi kochana wracaj do nas, wkurza mnie że cię tak blokuje,
ciekawe co z nowu z martą jakoś wsiąkłą ostatnio
margarita a ty z tego zakopca to przez Krakó wracać nie mogłas ?? :wściekła/y:
ide kafkować i obiadek pychotkę dla mężusia imieninkowego zrobić
 
Goga - akcja z Markiem niezła :sick:, przyznam że my nigdy, przenigdy nie robimy tak, żeby Marysia szła obok nas bo zaraz nam zwieje, jedzenie niesie jedna osoba, druga pilnuje Marysię, nawet jeżeli trzeba obrócić jeszcze raz :no::no: i jemy też na zmianę i dlatego nie mam ochoty chodzić do kanjp, co kiedyś uwielbiałam.:baffled:

Anda - siły życzę, dzielna jesteś, no i zyczę, żeby laska wróciła z urlopu macierzyńskiego. Też dziewczyna daje czadu, ma być w pracy a ona zero informacji czy kontaktu :no:

Goga - super, że z pracą poszło tak dobrze, a obrona to na pewno pestka, zresztą inaczej sobie tego nie wyobrarzam.
 
O Anda hejo :-)

Agata my póki mieliśmy jedno dziecko też go nigdzie nie puszczaliśmy samego. Z dwójką się nie da. Tomek próbował nieść wszystko, ale czterech wielkich talerzy i torby z aparatami i obiektywami nie dał rady. Obmyślamy system - chyba nosidło wróci do łask i w sytuacjach ekstremalnych mały będzie u któregoś z nas na plecach póki nie zmądrzeje. Albo znajdziemy kogoś, kto chciałby z nami jeździć i mieć oko na nich w takich momentach, ale tego wolałabym uniknąć.

Gaga ucałuj swojego Krzyśka od nas imieninowo i daj znać kiedy trzymać kciuki za obronę.
 
reklama
Wszystkim naszym TĘGIM głowom Gratulacje!!! Agata GRATULACJE!! Gaga trzymamy kciuki za obronę!!
Ja mam dziś gości na torciku u Tomusia!!! W zeszłym roku roczek robiliśmy w lokalu, a dziś skromniej rodzinka tylko przy torciku i słodkościach zasiądzie!!
Oj leci ten czas...... dziś mi się na wspominki wzięło o tej porze walczyłam do 16.55 kiedy to Tomcio się pojawił.........
Miałam coś upiec ale wizyta u neurologa mi się przeciągnęła na szczęście wyniki rezonansu dobre i przypuszczenia pana doktora o stwardnieniu rozsianym nie potwierdziły się.
Uciekam dom ogarnąć.
 
Do góry