reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

słowiczku ja ci powiem że z tym zasypianiem u nas podobnie, najpierw spała z nami, potem w łóżeczku u siebie, no i teraz chcieliśmy ja przenieść, fakt sama nie zasypia, chwilkę skubie naszą rękę ale to 3-10 minut, koło 19-20 baja, kąpanko i łóżio (zależnie od pogody) wszystko było ok, konsekwentnie, a teraz taka jazda, do tego remont, ale dziś nam spadła z łóżka, wierciłą się niemożliwie całą noc, od 1do 5 nie spałąm wogóle, spadła z łóżka, więc koniec, śpi dzis u siebie, choćbym się miała posrać przy jej łóżeczku, nie daruję, może do nas przychodzić od 5-6 rano, nie wcześniej :no::no::no:
 
reklama
a wogóle to dzień dobry i doczytam później
a z tobą słowiczku dokładnie się zgadzam i w zasadzie tez tak chciałąm postępować, może jeszcze nic straconego
 
skaba nikt nie posiadł panaceum na wychowywanie i nikt nie jest doskonały...i nikt nie jest w stanie przewidzieć, czy takie zachowanie w danym momencie nie sprawi czegoś dobrego albo złego w przyszłości... takie jest życie....
oj słowiczku wiem coś o tym i to za dobrze :-(

własnie nadrabiam zaległości
 
kurcze u nas też teraz odpampersowywanie, może to przez to wszystko :confused: no zobaczymy, jeszcze będa zawirowania bo wyjeżdżamy na poczatku sierpnia, więc znowu zaburzony cały rytm dnia, no i wyjdzie na to że zaczniemy przyzwyczajac do spania samodzielnie dopero jak wróce do pracy :-)

justyś widze że z Lowciorem to postępujesz jak ja z Majutem, raz jej nawet w sklepie powiedziałąm że jak wrócimy to pójdzie do kata, bąk myślała że zapomniałam, więc móię jej w domu Maju do kata bo byłąs niegrzeczna ble, ble, ble no i ina poszła sama, czasami jak nabroi to idzie sama do kąta :-)
 
no nie bez jaj a gdzie wy jesteście ??
u nas remont pełną parą, bałagan coraz wiekszy, co ruz coś wychodzi, :-)
pojawi sie któraś na pogawędke ??
 
ello! ja tylko na sekundę, bo jestem w środku szaleństwa pakowania.. dzisiaj jedziemy do rodziców, bo mama o 4 rano zawozi nas na lotnisko.. i potem już dwa tygodnie błogiego lenistwa!!:cool2::cool2::cool2::cool2:

a jak wrócę to nie chcę tu widzieć żadnych chorusków, ani smutasków... same zdrowe dzieciaczki i radosne mamusie!!

ale ja będę za wami tęsknić... i już się boję ile przez ten czas naprodukujecie...
 
Skaba szczęśliwej podróży i miłego leniuchowania chociaż z doświadczenia wiem ,że przy małym dziecku to se ne da :-).
Wczoraj jedna pani na placu zabaw określiła Julkę żywe srebro, jak kiedyś miała tzw. ciężką dupkę i długo nie chciała chodzić tak teraz nadrabia:eek: a ja tylko za nią biegam od zjeżdżalni do karuzeli, od huśtawki do piaskownicy albo innego toru przeszkód.:szok:


Ale była burza , taka nietypowa o 9 rano....
 
reklama
skaba miłego wypoczynku, odpocznij sobie na zapas :-)
domicela twoja Jula na polu szaleje a Majka w domu, na polu jest jak aniołek, grzecznie sie bawi, za to w domu torpeda
słowiczku no ja zachęcałąm do opijania, ale nikogo nie było :dry:
wogóle tak tu pustawo jakoś
dziś teściowa do Majki przyjeżdża a my dalej remonta :confused:
 
Do góry