reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

no tu żużaczek ma rację...Na pewno chemia.

Kurcze też o tym myślę, tylko co parówki, posypane pomidory, sok, serek topiony ?????? Jak Mery przestanie jeść pomidory to nie będzie jadła żadnych warzyw, nic, owoców nie je, jak łaskawie zje kabanosa i bułkę to już jest dobrze, obiady - ostatnio najchętniej słoiczek :zawstydzona/y:, dzisiaj tylko ryż. Mleko pije bebilon 3, danonków i innych serków, jogurtów, kaszek nie tknie :no::no::no:
 
reklama
Na mnie cos mąż znacząco patrzy. Hm..pewnie chce projekt robic. Bo po cóż innego by patrzył? Od dłuuugiego czasu zimna jestem jak kłoda (nerwy).
Jak nic mnie czekają
a.Tworki
b. Świecie
c. Choroszcz
(niepotrzebne skreslić)


Agata a ty pamietaj, że niedługo do Bielska jedziesz.

Jeszcze raz gorące całuski dla DWULATKA (jejku jejku)

i dobranocka
 
Słowiczku tyle ze ja nie lubię lezeć na słońcu i topić sie !!! chwilę to jeszcze ale tak jak niektórzy po kilka godziń dziennie leżeć i tylko sie obracać to szok zaraz bym padła

no i co wykruszacie sie z imprezy ??
 
No dobra, jestem. Z 10 minut zrobiła się godzina, bo Michal chciał czytać Akademię Pana Kleksa, a Marek chciał bajkę na DVD. Michał chciał kołysankę, a Marek krzyczał "NIE"... I szybko nadrabiam, o czym pisałyście beze mnie. A, ptasie mleczko chcecie? Sama zrobiłam, częstujcie się, proszę...
 
Co robi mój Shrek? Babrze się po pas w bagnie, bo robi z tego jakieś badania geologiczne. Niby kupili sobie wodery, czyli takie butki z majtkami, ale nie wiem na ile to skuteczne. Zęby... hmmm... jutro wróci i nakażę mycie normalną pastą :)

Żużaczku, Kuwasy piękne. Ja też chcę!

Sheridanka poproszę...
Agata rytmika fajna rzecz. Michał od samego początku lubił. Myślę, że Mery też się spodoba.
 
Ptasie mleczko: bierzesz skondensowane mleko zagęszczone niesłodzone i ubijasz mikserem. Ja dodałam do tego jeden cukier waniliowy, jedną zastygłą galaretkę i jedną rozpuszczoną w połowie wody z przepisu i ostudzoną. Potem do lodówki i gotowe. Ta zastygnięta galaretka wygląda ja... hmmm. rodzynki mp., a ta rozpuszczona jak zastygnie to utrzymuje gęstość całości.
 
reklama
Skondensowane mleko, co prawda słodzone pożeram wprost z tubki :-D, no ewentualnie do kawy. Inne zastosowania wydają sie byc hmmmmmmm marnotrastwem ;-) :-D:-D ale ja też nie przepadam za takimi słodkościami jak ptasie mleczko :rofl2:. Ciekawe, że mega słodkie mleczko skondensowane mi smakuje :eek::happy2::-p
 
Do góry