reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

witam...
nie miałam kompa bo był odkuzany....wczoraj wieczorem mąż przywiózł..
nadrobię zaległosci jak młody pójdzie spać....

kawy bym sie napiła.... zaraz skocze po czekolade.... bo doła przez ta mgłę moge złapać...:-) :-)
 
reklama
witam z rana
u witka goraczka troche mniejsza ale nic poza tym. zero kaszlu, kataru..etc.:baffled:

poczytałam wczoraj o przepuklinie pachwinowej - bo to jest to. Operuje sie ja w 99% wypadków z tym, że u Witka to podobno zabieg tak banalny jak migdałki. No oby. W czwartek pewnie będziemy termin ustalać. No kuźwa, ja zawsze mam pod górkę...:sick::sick:
 
od 7 XII mam neostradę zajeb... szybką w domu :happy: :happy: :happy: :happy: no grzeczny męzuś !!!!!!!

zdrówka dla Witusia !!! Żużaczku ciągle pod górkę nie moze być w końcu bedzie z górki ! głowa do góry !!!

Anda Liwia ma wózek i lalki ale srednio nimi sie interesuję, w wózku to chce sama siadać a lalkami czasem pobawi sie albo tańczy z nimi ! ona woli wkładanie klocków, oglądanie książeczek itp ale tak jak piszesz kazde inne a zawcześnie to nie jest na lalę !!

ta moja larwa tez nie chce spać w nocy jednym ciągiem to góra 3 h i jak nie ma cyca to wycie a mi sie wydaje ze juz sie kończą mi i dlatego jest ciągle ryk w łóziu i rozbudzi sie i zabawa !! a potem beszczelnie do 9 śpi !! mężuś sie ostatnio śmieje i mówi chodź teraz my ją jak śpi bedziemy szarpać za włosy, piszczec i skakać po niej ;-)
 
Czesc kobitki !!!:-D
Woda wstawiona, mała uśpiona. Zaraz przyparuję tu z kafffką. Nie ma to jak w domu. Byłam tego na maxa spragniona.:-D
 
No i jestem. Nawet swieczuszkę na parapecie sobie zapaliłam.Romantik hit!!!!
Zaraz mały przyjdzie ze szkoły i będzie harmider, ale póki co.....

żużaczku o tym wodniaczku to nie bardzo wiedziałam, co to jest. A przepuklinkę to miło u nas w rodzinie niedawno dwóch chłopaszków.
Tak jak piszesz, można to porównać do wycięcia migdałków. Mamy były wystraszone i nocki przepłakały, ale po zabiegu mówiły, że nie miały wyobrażenia , że to tak szybko i dziecko wcale nie cierpiało.
Chłopcy wierzgają, aż się patrzy. Będzie dobrze, no bo jak ma być inaczej:-)

moja Oliwcia ma lalki, ale mnie się tak podoba ta chu chu, no wiecie, chyba sama w dzieciństwie o takiej marzyłam, i teraz mi wali do głowy. Kupiłabym jej, ale ona podobno jest duża i ciężka, no i nie wiem co zrobić:confused:
A wózek to mamy taki spacerowy i wywrotny i tak jak pisała margarita, przydałby się jakiś głęboki, zdecydowanie bardziej stabilny.
 
Hej!!!
Anda racja nie ma jak w domu no i ta kaffaa......
Ja poprosze.
Żużaczku to może i dobrze że to tylko przepuklina a nie ten wodniaczek:confused:
Trzymam żeby wszystko sie udało
A ty wcale nie masz tak cały czas pod górke.Przynajmniej na wadze lecisz w dół.:-);-) to pewnie ta dobra strona.
A zobaczysz, że bedzie wszystko o.k
Słowiczku a próbowałas Łukiemu przed mleczkiem wieczornym dac np. krome, a za jakies pół godz. mleczko.
Może to by pomogło i dosypiałby do rana bez mleka:confused:
Bo co chleb to chleb,
przynajmniej dla chłopa:-)
Co do wózka to u nas lala i wózio=zadowolenie.A na zakretach lala bach!!!
A co sie z agata dzieje???:confused:
Chyba zaszalała na parapetówie bo sie nie pokazuje:confused:.czy ja coś przeoczyłam?:confused:

U nas nocka dzisiejsza miarowa, a ja teraz ide nadrabiac domowe roboty,bo przez wczorajszą przerwe w dostawie energii troche sie nazbierało.
 
Blleee jak mi się dzisiaj nic nie chce.....też piję kawę i to mocną za chwilkę mam bliższe spotkania z accesem:nerd:
Julka uwielbia książki ogladać i wszystko pokazywać gdzie co jest. Poza tym zaczyna bardzo powtarzać słowa oczywiście niewyraźnie i ja rozumiem tylko pierwszą sylabę. A na wszystkie kaczki , kury ptaszki itd. mówi kaka i już.

Żużaczku nie martw się na zapas.Mojej mamy bratowa miała konflikt serologiczny bo w laboratorium oczywiście nie zauważyli w porę co się dzieje, i w 7 miesiącu ciąży dowiedziała się ,że dziecko może być upośledzone. Wylądowała w Łodzi w Centrum Zdrowia Dziecka i tam rodziła.Dziecko było w cięzkim stanie miało transfuzję, i między innymi własnie wodniaczka na jąderku i przepuklinę do kompletu.Ale coś około roczku miał zabieg i ... teraz ma 14 lat i po tych zdarzeniach zostało wspomnienie tylko.Także im dziecko mniejsze tym szybciej i łatwiej się goi i ono później niewiele pamięta.
 
Witam przy kawce.Mam lenia. Zamiast sprzątać w domu, siedzę przed komputerem i obzeram się pierniczkami. Będę jeszcze grubsza :wściekła/y: Męzuś jedzie dzisiaj do Warszawki. Do czwartku jesteśmy same, a w piątek teściowa ma urodziny. Co za koszmarny tydzień :hmm: :frown:
 
reklama
ja z kawą i czekoladką z rodzynkami... mam lenia ma maxa...
mam jeszcze spodnie do wyprasowania ale to za chwile....

Olek mówi bardzo mało raczej po swojemu , wszysto du (daj) albo di (dobrze ) bi (brzydko) ta (tak) mama tata baba a reszte to juz mixuje ze nie pamietam juz...ale widze ze sie rozkreca i coraz wiecej tego... chodzi juz niezle i jest coraz mniej upadków, z tym ze boje sie go puscic na dworzu...po domu tak,

a dla Ola na BozoNarodzeniowy prezent nie mam pomysłu... szukam w necie i nic.... chciałabym cos co go zainteresuje dłuzej niz 5 sekund...moge na to wydac nawet z 500 zł ale musi to byc cos co sie przyda nie ze kolejna zabawka pujdzie w kosz.... ostatnio kupiłam mu samochodzik za 2,50 i jest jego ulubionym.....hahaha... wiec sama nie wiem co to moze byc...
 
Do góry