reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Margarita i Amelka,ja bralam pigulke przez 16-cie lat i nie mialam zadnych problemow.Wrecz przeciwnie,moje miesiaczkowanie bylo punktualne co do dnia,a plamienie bylo wrecz minimalne.Bol brzucha w tym czasie nie istnial.Ja raz raz chcialam zrobic przerwe i lekarzmi odradzil.Powiedzial,ze to jest zbedne,bo cisiejsze tabletki maja malo hormonow.Obecnie nic nie biore, bo przy Maximiliana cesarce poddalam sie sterylizacji.Troje dzieci nam wystarczy ;D.

evelinka,ja tez nie pozwolilabym dziecku chdzic boso po chodniku.Chodzimy boso po domu i ogrodzie.
 
reklama
hej z rana!!!
Co do tabletek, to gienio mi kiedyś tłumaczył, że można brać latami i bez przerwy ale trzeba raz na pół roku kontrolować stan wątroby, moczu i robić cytologię... Ja sama kiedyś brałam długo, ale od czasu do czasu robiłam przerwę...Brałam cilest i wiele innych ale tylko po cileście czułam się dobrze...

A co do bucików. Na samym początku, jak Łukasz zaczynał wstawać i tuptać zakładałam mu kapciuszki, bo stawiał i wyginał strasznie jedną stopę. Teraz się to naprawiło i po domu śmiga tylko w skarpetkach. A na dworze, jak chce potuptać to wtedy mu zakładam buciki. Bo niestety jest z tych, co nie potrafi usiedzić długo w jednym miejscu... trzeba mu zapewniać atrakcje...  :p

Ja o roczku jeszcze nie myślę. Na razie co innego mamy na tapecie.
Ale z tego co pamiętam jak organizowaliśmy Gabie roczek, to jeszcze nie ma co wymyślać jakiś wielkich atrakcji. Dziecko i tak nie wie co się dzieje. Dużo gości, prezentów, torty i to mu wystarcza jako atrakcja dnia. Impreza też nie może trwać dłużej niż półtorej godziny, bo się dzidziok męczy.
Ale już dla dwulatka to jak najbardziej, czapeczki, serpentyny, i takie inne bajery.
Roczek to raczej jest dla nas...  ;D ;D
To tak z mojego doświadczenia...

Życzę miłego dnia.


 
witam przy kaffce ;D mniaaam :p
małaYoo mojej zanajomej ktora urodzila w listopadzie 05 po skonczeniu karmienia tez przepisal Yasmine i mowi ze czuje sie po nich dobrze tylko wlasnie ta cena...43zł czy jakos tak, ja teraz za te płace 36zł. A o Cilescie wlasnie wlyszalam ze tak stanial, jak ja bralam byl droższy no i do tego strasznie źle na mnie wpływał,w dwa miesiace przytyłam 8kg ::) :mad: i w ogóle się zachowywałam jak jakas chora i opentana na punkcie jedzenia, miałam wilczy apetyt ktorego nie potrafiłam opanować, normalnie jak bulimiczka....to było straszne i nie chciałabym tego powtórzyć :-[
a co do przerw w trakcie brania to też znam sporo kobiet ktore ich nie robią, ale ciekawe jak jest pozniej jak by się chciało zajsc ponownie w ciąże????
evelinka ja te buty to tez chce kupić bardziej po to żeby mały się przyzwycził....tylko ze wypada mi kupić te za duże 18 ;) musi sie przyzwyczaić bo jak na razie to wszystko chce zdejmować, skarpetki, czapeczke z głowy..... ::)
 
Witam
Ania właśnie dosypia po śniadaniu.
Słowiczku powodzenia!
Ja też myślę o roczku jako o imprezie dla dorosłych, maluchy są jeszcze za małe. I nie będzie to nic dużego, wolę kasę wydać na potrzeby dziecka niż na (...), tylko ci co muszą być zostaną zaproszeni.
Ania po domu chodzi w skarpetkach, po ogrodzie też lub boso, jak idziemy gdzieś, gdzie bym bosą stopą nie stanęła, to wtedy zakładamy buty (trudno np. w sklepie dziecko w skarpetkach stawiać na podłodze).
Margarita fajniusie te buciczki.
 
marzenaalicja pisze:
slowiczku powodzenia.

Ja zadnych witamin nie podaje, chyba ze nie moge z Maximilianem wyjsc na spacerek to wtedy poczestuje go witamina D.Krew pobrali mu ostatnio po porodzie.Ja jestem zdania ze jezeli dziecko ladnie je i dobrze przybiera na wadze to nie trzeba go dodatkowo maltretowac,wystarczy,ze przy szczepionkach sie nacierpi.Chodze do lekarza na kontrole i wszystko jest OK.

Bucikow tez jeszcze nie kupilam,bo i poco.Jest tak goraco,ze szkodaby mi go bylo w buty pakowac.Chodzenie boso jest zdrowe i ja bardzo lubie patrzec jak Maximilian bawi sie swoimi stopkami.Z tego co wyczytalam to ja jestem innego zdania niz Wy,no ale nic w tym zlego chyba nie ma.Kazdy ma swoje poglady na dany temat i to jest wazne na foru.Po prostu urozmaicenie ;).Jak Sarah byla malutka to tez nie moglam sie pierwszych bucikow doczekac.Niestety ona urodzila sie w styczniu i jej pierwsze buty to byly kozaczki,a z checia zaczelabym sandalkami.Dodam ,ze ja chodze duzo boso.

U nas po obiedzie godz. popadalo i powietrze zrobilo sie przyjemniejsze.Moze dzis w nicy lepiej bedziemy mogli pospac.

marzenaalicja ja też mała boso puszczam ale niestety na polku musi mieć butki psy syfią, do tego pryskaja nam chodniki przeciwko insektom, ale jak jest w wózku i jest upał to butki i skarpetki ściągam a po domku to wogóle bez butków tak jak mama ;D
 
żużaczku,to zależy,ile przed snem mały wypił.U mnie jest tak,ze jak uśnie po jedzonku od razu,to też ma suchą pieluszkę,ale jak zasypia jeszcze przy wodzie,to i pielucha mu w nocy nie wystarczy ;)
A ten nasz Słowiczek tajemniczy...Nawet nie piśnie,co tam kombinują... :)
Mailen,po rzuceniu tabletek trzeba odczekać,aby starać sie o dziecko.Niby teraz produkują takie tabletki,po których nie ma problemów,jednak ja nie jestem za tym "ustawianiem"organizmu.Ale każdy zabezpiecza się,jak mu wygodniej.
Ja czekam,aż Mały się obudzi.Ogólnie mówiąc straciłam godzinkę na łazęgowaniu po necie.A łazienka błaga o szuru-buru.Ot,lenistwo...
 
reklama
Witek ma bakterie w moczu - coli i proteusa. leukocyty 10-30, wczesniej były 30-40 ale spoadły. no i jakby troche mniej sika...może to z upalu? pewnie od jutra jak tylko posiew odbiorę to dostanie antybiotyk. Dzis cała noc nie spalam bo mnie widmo refluksu męczy (od urodzenia ma malutki zastój w jednej nerce) pocieszam się, żeedzieci z refluksem chyba troche inaczej wygladają.... :( O rany. załamię sie chyba. od miesiaca same choroby. Az pisac mi się nie chce....
 
Do góry