reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

reklama
Żużaczku ;D ;D ;D ;D ;D ;D

My też już wróciliśmy. Było super. Tylko ludzi masa i nie było nawet bardzo gdzie zaparkować. Udało nam się tylko dzięki temu, że jak próbowaliśmy wjechać Pan zauwazył, że jesteśmy z dziećmi i znalazł nam miejsce. Pospacerowaliśmy i aż mi lepiej. Tylko zmęczona jestem.
Dziewczynki już wykąpane i leżą w łóżeczkach, pół godziny temu prawie padały takie były senne a teraz coś im się nie ma na spanie.

Idę trochę odpocząć. Zdjęć tylko nie mam bo zapomnieliśmy wziąć aparat:( Oj ten mój mąż ja muszę o wszytskim pamiętać.

A gdzie nam się Gaga podziała?? I Goga coś nie zaglądała ostatnio??
 
Wszystkiego naj..naj..dla Anusi i Alusi oraz dla Misiuni

No to dziewczyny wczoraj za wczesnie sie cieszyłam i zapeszyłam.Nadal kupsia moja smerfetka ale już nie tak dużo,ale jednak. :( To wirusisko jest okropne.Bidula nic prawie nie je tylko dużo pije i tak jakos mi zmarniała.
Wczoraj wysłałam post ale widze że go cosik zżarło ::)
Dzieki dziewczyny za waszą pamiec i troske.Jesteście niezastąpione.
Marta słusznie zauwazyłaś ze gdzieś dziewczyny nam sie pochowały....
Żużaczku my też tynk na domek w tym roku żucamy i to już w przyszłym lub nastepnym tygodniu. Jak już bedzie po wszystkim to sie pochwale i wkleję fotki.Narazie mieszkamy w takim nie otynkowanym zewnątrz ale nie było kaski wczesniej.
 
Gdzie Was wszystkie wcięło?? Grilujecie jeszcze czy co?
Wróciłam do domu i pogodziłam się z mężulem. Uffffff
Dziecko już 4 razy się budziło od 19:30. Coraz gorzej z tym jej spaniem.
Dziękujemy za wszystkie buziaki i życzenia. Królewna wycałowana po paluszki u nóżek. ;D
Mailen, Agata musiałybyście zobaczyć moje dupsko (nie radzę!) to od razu poczułybyście się szczuplutkie! Przymierzyłam dzisiaj dwie letnie garsonki. Nawet się wcisnęłam, ale widok był raczej niesmaczny!
 
wszystkiego naj naj dla świętujących dziewczynek
My też wróciliśmy do domu i muszę trochę nadrobić bb tymczasem miłej nocki życzę
 
Hejka, ja też już wróciłam do Was ale w okrojonym czasie.
Jestem teraz u mamy.

Ogromniaste buziaczki dla naszych małych jubilatek: Ani,Ali i Michasi.

Resztę pewnie napiszę później jak tylko siostra pozwoli częściej korzystać z kompa.
Mam duuuuużo fajnych fotek.
Ale to chyba zostawię, jak wrócę do poznania...

Pozdrawaim serdecznie i postaram się do Was zaglądać.
Buziaczki.
 
i ja sie melduje po długim łikendzie !!!!

OGROMNE CAŁUSY DLA ALI, ANI, MICHASI !!

my w pon bylismy u taty mojego a dzis pojechaliśmy do Wisły i super spacer zaliczyliśmy porządny :) Liwia nie umiała biedna zasnąc i wracaliśmy juz o 16 bo w aucie zawsze kimono ;D

a i pochwale sie mamy nowy wózio !! o ile sie nie myle to taki sam jak Majcia - Deltim kazoo - póki co sprawdza sie super ;D i czerwony jest !!!!

a co do włóczenia dzieci to nasza tez takie cyganskie dziecko a po sklepach to by mogła Liwia przewodnik napisac - bo wszędzie ja bierzemy ;D
 
A my z wózkiem przeszliśmy dziś masę kilometrów,bo po południu mężuś nas na spacerek wyciągnął.Było suuuuper-jak za czasów narzeczeństwa:lody włoskie i obściskiwanie w parku ;D Tylko z moich obserwacji nieco już roznegliżowanych kobiet na ulicach doszłam do wniosku,że nie ma innej rady,jak wziąć się porządnie w garść i zrzucić nadmiar kg.Także od jutra zero jasnego pieczywa i słodyczy!
 
A ja dziś oprócz pięknej pogody to miałam dzień do d...!
Złamała mi się rączka w wózku, i mam takiego doła że szkoda gadać :mad:
Byłam wczoraj u mojego ginekologa i dowiedziałam sie ża mam torbiel na jajniku, co w mojej sytuacji nie jest najlepszą wiadomością. A Szymona znowu wysypało- całego, newet fenistil nie pomaga!!!
MAM DOŚĆ!!!
 
reklama
Do góry