reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Halo Halo ! :-D jak tam wieczór drogie Panie?
Stokrotka a do lekarki chodzisz prywatnie czy na nfz? bo ja słyszałam tak jak chodziłam do poradni na nfz i musiałam się prosić o l4, chociaż ciąża zagrożona wczesnym porodem :wściekła/y: a jak chodzę prywatnie w tej, to mi gin. sama wpycha l4 :cool2:
Exotic jej tule mocno, może się jeszcze piesek znajdzie, może na "suki poszedł"?
Olga kiedy ta twoja sunia rodzi? chyba jakoś zaraz no nie? a z lekarzami to masz super, widać że twoje psy mają lepszą opiekę niż nie jedna z nas w ciąży, heh ;-)
Doti powiedz mi, masz już w domu bunt dwu latka? Luizka wariuje? moja to taki szatan teraz, że kompletnie sobie nie wyobrażam jak ja dam radę z dwójką :zawstydzona/y: od jutra wprowadzamy karny jeżyk, bo babcia dzisiaj dostała z wózka w łeb, a Lulka się oczywiście cieszyła :confused2:

ja dalej wymiotuję, ale czuję się znośnie, mam nadzieję, że też może Bobo się ujawni w poniedziałek na wizycie, oby baba była :-D
 
reklama
Witajcie dziewczyny:-) Ja miałam dziś sporo energii - obiad ugotowałam, w mieszkanku co nieco posprzątała, a potem w związku z tym, że pogoda piękna poszłam na dłuuuuugi spacer, aż mnie stopy rozbolały od tych pokonanych kilometrów:-D

Exotic przykro mi z powodu pieska, bo widzę jak strasznie się czujesz, ale może piesek się znajdzie!!!! Bądź dobrej myśli i spróbuj się tak nie denerwować dla dzidziusia!!!
Hahaha, ah te mądrości ludu, raz trafią w sedno, raz w płot.
Popatrz, naszej sempe soda pieniła się na potęgę, a tu dziurka:-D
Ja z kolei mam od samego początku ochotę na kapustę, mięso, kwaśne, słone, a dziewczynkę pod serduchem noszę:tak:Moja mama ze mną w ciąży miała tak samo, całkiem odrzuciło ją od słodkiego, wszyscy wróżyli chłopca, a tu proszę. Chyba jednak nie ma reguły.

Dlaczego moderatorom nie można podziękować?! :confused:
Racja z tymi ludowymi mądrościami i zabobonami:-) Ja ostatnio dla żartu robiłam w internecie test na płeć, to była dopiero jazda:-) Płeć przwidywana na podstawie mniej więcej tego czy twoja mam ma łupież, a teściowa łysieje, ubawiłam się setnie i mój M. też jak czytałam mu te durne pytania:-)

Wszystkim sierpniowym choruszkom życzę szybkiego powrotu do zdrowia, trzymajcie się dziewczynki, dużo odpoczywajcie i dbajcie o siebie!!!
 
I wlasnie dlatego chodze prywatnie,chociaz tak tez nieraz mozna terafic na jakiegos buca.Ja chodze od lat do mojej ginki.Zna mnie i moja sytuacje a ja tez wiem czego po niej sie spodziewac.Raz jak poszlam prywatnie do kogos innego bo mialam plamienia przez mies i sie strasznie stresowalam a moja gin byla na urlopie, zaplacilam za to niezlymi nerwami.Dal skierowanie do szpitala na lyzeczkowanie,bad histo i opowiadal co sie wycina jak jest rak macicy i jesli chce zyc to zyc to mam isc na zabieg najwczesniej jak sie da.Wiecie co ja przezylam?Luizka mala a ten mi mowi o raku.Moja gin potem powiedziala ze ona poprostu dala by leki na wyregulowanie cyklu a zgrubienia na macicy sie nieraz robia po porodzie Amna no to dzien pelen atrakcji mialas.Cos w tym jest ze jak zostajemy same to wszystko sie psuje.Tez mialam cyrki jak Tz wyjezdzal w delegacje.Irisson bunt dwulatka to malo powiedziane .Nie wiem jak to nazwac.Zachowanie zupelnie odbiega od wygladu.Wyglad aniolka,blondyneczka,loczki,slodka buzka, charakterek diabelka.Ostatnio chodze udekorowana strupami pod okiem i nosem A to kara za to ze osmielilam sie polozyc spac o 23 a moj aniolek chcial pobuszowac tradycyjnie do polnocy.Bylo,,mama obudz sie''a jak mama nie zareagowala to Luizka cabas mame za oko,wlosy i poprawka obok nosa.Mowie ze jedynie wiosna i dwor mnie ratuje.Czekam jak na zbawienie.Ale potrafi tez rozbawic do lez.Najgorsze sa te histerie.Jak zacznie wyc to ma taki glos ze drze sie w domu a u sasiadow na podworzu slychac.Autentycznie w szpitalu kazdy ja znal bo darla sie najglosniej na caly oddzial.Wszyscy ja tam nazywali piszczalka:-)i wyrokowali ze spiewaczka operowa zostanie z takim donosnym glosiskiem.A ogolnie to ona jest przeokrutnie rozpieszczona i bedzie sie dziac oj bedzie
 
Jejciu dziewczyny ale macie dziś przeżycia..współczuję :-( wszystkim chorym, z porąbanymi ginekologami, wojującym z szambem i wymiocinami na rękach :-D i poszukiwaczkom czworonogów...
pociesza jedynie to, że jutro będzie lepiej...musi być...bo gorzej być nie może :-D

u mnie dziś ból głowy, ciśnienie 90/60, skurcze, ale też po uspokajającej wizycie u ginekologa ( opiszę w wątku o wizytach)

po wizycie u lekarki wpadlam na chwilkę do pracy, stęskniłam się za dziewczynami, posiedziałam ze 3 godzinki, aż znów skurcze wróciły :-(
nic dziś nie porobiłam, na obiadek mama zrobiła ogórkową, ale chyba zaczynam mieć akcję ze zgagą...masakra..pije mleko, jem migdały i dupa..oj będzie wesoło :-D

dziewczynki głowa do góry, trzymajcie się dzielnie, nie dajcie się chorobom

aaa...i oczywiście witam nowe sierpnióweczki. Piszcie dziewczyny o sobie coś więcej, jesteśmy głodne newsów :-D
 
Wszystkie już się dobrze znacie,ja niestety tak jak wspomniałam wczesniej nie miałam czasu pisać,ale podglądałam co u Was i Waszych pociech:tak:
Więc zacznę od tego,że rowny rok temu poroniłam,ponieważ mielismy konflikt,obecnie ciąża upragniona i wyczekana,chociaż daje sie odczuć:no:Do tej pory mdłości,zmienne nastroje i inne dolegliwości dobrze Wam znane,ale co mi tam wszystko zniose:)Nie mam jeszcze dzieci czekam z utęsknieniem na sierpień;-)
 
Halo :)
przez chwilę mam net, wszyscy poszli na piwo a ja siedzę z dzieckiem skoro i tak nie mogę pić. Dom zasypany, rury pozamarzane. M cały dzień odkopywał ale i tak dziś mieszkamy u koleżanki. Jutro mam nadzieję, ze już u siebie.
Nic tu nie posprzątam bo jednak czasu malutko. Cały dzień na dworze bez jedzenia dał w kość. Padam pomalutku. Troszkę jeszcze poczytam ale generalnie spadam.
 
dziewczyny mnie cały boży dzień głowa nudzi ale zadowolona jestem bo przynajmniej okno umyłam,co prawda padał później deszcz no ale przynajmniej coś przez nie widać,kurcze od natłoku informacji normalnie idzie dostać oczopląsu :-) Dobranoc Kochane idę spędzić troszeczkę czasu z moim mężem ;-)
 
reklama
Wszystkie już się dobrze znacie,ja niestety tak jak wspomniałam wczesniej nie miałam czasu pisać,ale podglądałam co u Was i Waszych pociech:tak:
Więc zacznę od tego,że rowny rok temu poroniłam,ponieważ mielismy konflikt,obecnie ciąża upragniona i wyczekana,chociaż daje sie odczuć:no:Do tej pory mdłości,zmienne nastroje i inne dolegliwości dobrze Wam znane,ale co mi tam wszystko zniose:)Nie mam jeszcze dzieci czekam z utęsknieniem na sierpień;-)

Witam kolejną łodziankę :-D
Napisz u kogo prowadzisz ciążę (prywatnie czy NFZ) i gdzie chcesz rodzić...
I zostań tu z nami, wszystkie liczymy na to, że oczekiwanie szybciej nam minie, zwłaszcza w tym miłym towarzystwie wzajemnej adoracji :-p:-D

No łepetyna mi zaraz pęknie :-( ale zaraz spać..do juterka :-D
 
Do góry