reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Irisson WSZYSTKIEGO NAJ!!!
k8libby- spóźnione ale równie szczere życzenia spełnienia marzeń!

A ja mam mega problem :( od wczoraj mojej córce zaczęły wyskakiwać jakieś takie dziwne bąble, dziś wysłałam męża do lekarza z nią- i się okazało że ma chorobę bostońską. Szaleje w małopolsce podobno, ale genralnie choroba mało znana... Wyczytałam wiele różnych sprzecznych informacji że może być groźna dla noworodków i że może się dziecko zarazić przy porodzie:-( a ja jestem taka bliska terminu.... szaleję z niepokoju, dzwoniłam już do 3lekarzy, mało co wiedzą, moja ginka w ogóle pierwszy raz o tym słyszała. W związku z tym moja prośba do Marci- ty chyba jesteś pediatrą prawda?? Nie słyszałaś nic o tym? Nie wiesz jakie mogą być skutki dla noworodka, czy łatwo go zarazić? I jak spr czy ja się zaraziłam? Na razie objawów nie mam, ale znowuż podobno 50% przypadków jest bezobjawowe.... wiem że leczenie jest tylko objawowe, ale co mam zrobić jakby się poród zaczął, czy to jest bardzo groźne?
Kurde no nie miało kiedy się to przypałętać :-:)-(
 
reklama
córka mnie wykończy, przeszkadza, nie chce nic zjeść na kolację, tylko mleczko, kolejna butelka i powiedziała, że jestem głupia, ale przeprosiła i ucałowała w brzuszek

asia przeczytałam jeszcze raz, rzeczywiście dziwnie odebrałam Twoje zwykłe zainteresowanie moją sprawą to mogło Cię sfrustrować
 
gosha, kurcze żałuję ale nic nie pomogę ani nie poradzę bo zupełny laik ze mnie.... Trzeba by gdzieś dobrego neonatologa popytać. Nie masz takich kontaktów z czasów praktyk? Najlepszy byłby kontakt z żywym człowiekiem bo jak się naczytasz w internecie to tylko się nakręcisz niepotrzebnie. Trzymam kciuki, głowa do góry!
 
irisson - 100 lat :)))

juditka - no w górach fajnie ale tyłek boli nieźle... :p

dziś sporo poprasowałam, co prawda zabrałam się do jakiejkolwiek aktywności domowej dopiero po 16.00 no ale lepiej tak niż wcale :) byłam też na spacerze ze szczeniakiem teraz wieczorem, zakropiłam psy na kleszcze przy czym sama się umazałam a pies otrzepał mi się na pół pokoju... umyłam co się dało, no nic więcej nie zrobię... a szczeniak nie wiem jak to zrobił że się wylizał po plecach między łopatkami, może z użyciem łapy? nie wiem, nie widziałam... po chwili dopiero zauważyłam że plama na karku na pół pleców rozmazana a sucza się oblizuje zniesmaczona... mam nadzieję że się zbiorowo nie potrujemy, ponoć to bezpieczne...
teraz już idę spać bo padam wykończona strasznie...
papa, miłej nocki wszystkim :*
 
a wiec jestem, dalej bol miesiaczkowy, troszke mocniejszy, do tego bol w dolnej czesci kregoslupa, jak kosc ogonowa mniej wiecej, czasem czuje klucie w jajnikach, powiedzialam bratanicy M. ze sie inaczej czuje, a ona mowi ze wlasnie tak na mnie dzis patrzyla i ze inaczej wygladam dzisiaj, mam dosc duzej mleczne uplawy, bol miesiaczkowy ustapil dzis moze na kilka chwil w ciagu calego dnia, do wanny nie wejde bo nie mam odwagi, jak sie rozkreci?? dostalam cykora ze hej... dzidzia sie wierci co jakis czas, brzuch jakis nadole, pod piersi moge wsadzic dlon w pusta przestrzen...
wg usg to mam mniej wiecej skonczony 37tydzien, poniewaz tak wykazywalo usg polowkowe i to w 13tygodniu, dzidzia odpowiadala wiekszej przynajmniej o 1tydzien
na suwaczku jest termin z miesiaczki
 
Moj maz wlasnie przechodzi sam siebie w chrapaniu a ze jutro ma ciezki dzien to ucieklam na kanape i tak przez zgage i bol pachwin nie moge spac:-(
 
reklama
Kruszki ja tez tak sobie reke pod biustem mieszcze juz od dluzszego czasu, a brzuch o uda mi sie obija. Na suwaczku tez mam termin z OM a wg scanu juz mam 37 czy jakos. No coz, blizej niz dalej mamy, nie ominie nas to predzej czy pozniej:-) Tak jak pisze Miliionka "dzieje sie!" :tak:

Juditka no pojechalam w niedziele na carbood, bo lubie wyszperac fajne okazje, mase tego tam jest, za grosze, cieszy taki deal:-) Z tym zniczem to fajnie, ze zobaczylas i pomacalas nawet:-D U nas byl jakies 3 tyg temu chyba a ja jak taka sierota sie zgapilam i nie pojechalismy:wściekła/y: Jedna jedyna taka okazja w zyciu pewnie i jeszcze o niej zapomniec normalnie wstyd!

Ale sie wkurzylam jeszcze na wieczor, bo mama moja w sobote juz przylatuje i chcialam ja odprawic online i koorde nie moge:wściekła/y: Niby 7 dni przed odlotem mozna to zrobic, a tu mi komunikat wyskakuje, ze odprawa sie jeszcze nie rozpoczela. Ma ktorac pojecie o co kaman? Z tego wszystkiego nawet do prasowania nie usiadlam wrrrrr!!!!!
 
Do góry