FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Sorry, ale kazda z nas ma jakies problemy. Dla jednej moga się one wydawac banalne, dla innej nie, ale sądziłam, że nie jestesmy tu po to, żeby się licytować, kto ma najciężej w zyciu, ale żeby pogadać, pośmiać sie, wesprzeć..
Jest tu jakas baba bez problemów??? Hände hoch;-) (i tak się nie zamienię;-))
Ja wychodze z założenia, ze jeśli któras z nas pisze "mam cięzki czas, dużo problemów, sorry że się nie odzywam" czy coś w tym stylu, to jest to dla mnie jasny sygnał, że daje nam znac, że pamięta o nas, ale musi wylizac swoje rany. Nie ciągnę za język, nie proszę: poooowiedz co jest, wygadaj sie. Widocznie NIE CHCE skoro nie pisze. Proste. Ja przynajmniej tak mam.
TAk to już jest, że mierzymy własną miarą..
A zaraz lece do roboty na rozmowę z szefową czy mnie wy*******ą z roboty na amenta czy jeszcze trochę politują się nade mną.
I nie obraże się na żadną z Was, jeśli nie napiszecie, że trzymacie kciuki, żeby jednak mnie nie wy*******ili
Jakaś piaskownica się zrobiła...
Jest tu jakas baba bez problemów??? Hände hoch;-) (i tak się nie zamienię;-))
Ja wychodze z założenia, ze jeśli któras z nas pisze "mam cięzki czas, dużo problemów, sorry że się nie odzywam" czy coś w tym stylu, to jest to dla mnie jasny sygnał, że daje nam znac, że pamięta o nas, ale musi wylizac swoje rany. Nie ciągnę za język, nie proszę: poooowiedz co jest, wygadaj sie. Widocznie NIE CHCE skoro nie pisze. Proste. Ja przynajmniej tak mam.
TAk to już jest, że mierzymy własną miarą..
A zaraz lece do roboty na rozmowę z szefową czy mnie wy*******ą z roboty na amenta czy jeszcze trochę politują się nade mną.
I nie obraże się na żadną z Was, jeśli nie napiszecie, że trzymacie kciuki, żeby jednak mnie nie wy*******ili
Jakaś piaskownica się zrobiła...