reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

Sorry, ale kazda z nas ma jakies problemy. Dla jednej moga się one wydawac banalne, dla innej nie, ale sądziłam, że nie jestesmy tu po to, żeby się licytować, kto ma najciężej w zyciu, ale żeby pogadać, pośmiać sie, wesprzeć..
Jest tu jakas baba bez problemów??? Hände hoch;-) (i tak się nie zamienię;-))
Ja wychodze z założenia, ze jeśli któras z nas pisze "mam cięzki czas, dużo problemów, sorry że się nie odzywam" czy coś w tym stylu, to jest to dla mnie jasny sygnał, że daje nam znac, że pamięta o nas, ale musi wylizac swoje rany. Nie ciągnę za język, nie proszę: poooowiedz co jest, wygadaj sie. Widocznie NIE CHCE skoro nie pisze. Proste. Ja przynajmniej tak mam.
TAk to już jest, że mierzymy własną miarą..

A zaraz lece do roboty na rozmowę z szefową czy mnie wy*******ą z roboty na amenta czy jeszcze trochę politują się nade mną.
I nie obraże się na żadną z Was, jeśli nie napiszecie, że trzymacie kciuki, żeby jednak mnie nie wy*******ili:)









Jakaś piaskownica się zrobiła...:(
 
reklama
Agu więc lekarz twierdzi że się podnosi i nie mam się stresowac. Z każdą wizytą ponoc jest lepiej :-)
Aaaa! Hihihii powodzenia! hihihi ;-)






I piaskownica jak nic....
 
ja również zgadzam się z Franiową, skoro mika napisała tylko takimi półsłówkami a nie konkretnie co jej leży na wątrobie, to znaczy dla mnie że nie chce nic więcej o danej sprawie mówić, a jak zacznę się wypytywać to okaże się że jestem wścibska :baffled: Kasia, a skoro ty masz dobry kontakt z miką to nie mogłaś jej pomóc? na pewno ci mówiła, że ma problem...

no to hej :-)
ja nie śpię dziś od 6, bo Majka zrobiła poranną pobudkę, rano jasno to już nie chce się spać, ale poza tym chodzi spać 20-21 i to mnie cieszy :tak: a teraz sobie drzemie
reksio, a kiedy ty poznasz płeć swojej fasolki? ;-) co do łożyska to się na tym nie znam, bo nie miałam z tym do czynienia
Franiowa, no to trzymam kciuki ;-)
ja dziś polecę sobie butki na wiosnę kupić, bo za bardzo to nie mam w czym chodzić, mężu dał kasiorę to trzeba skorzystać :-D
obiad już zrobiłam, zaraz lecę się w końcu umyć ;-) i jak Maja wstanie to szykujemy się na dwór, u nas też słonecznie, ale podobno w 2 połowie marca ma się jeszcze pogoda zepsuć :baffled:
miłego :-)
 
Dzien doberek!!!!!!:-)

YouTube - Skaldowie - Wszystko kwitnie wkoło(Wiosna)

Dzis dziecko spalo do 8!!!!!!!!!! Hurra!!!!!!!!!! Ale za to prawie o zawal mnie ten maly przyprawil, bo stal w lozeczku wolajac MAMA, MAMA i nagle ryk, patrze a ten na ziemi lezy. Dobrze, ze jest tam miekka wykladzina, wiec nic sie nie stalo, poplakal troszke, poprzytulal i przeszlo. Mysle, ze bardziej sie przestaszyl niz bolalo, ale juz najwyrazniej czas najwyzszy na normalne lozko skoro z tego przez porecz wyskakuje :-D

Nie bede sie odnosic do tego co kasia napisala, bo za rzadko tu bywam i nie uczestnicze bardzo aktywnie, wiec uwazam, ze nie mam prawa wtracac sie w Wasze spory. Przykro tylko, ze wynikla taka sytuacja, poniewaz mialam wrazenie, ze wszystkie tu jestescie bardzo blisko ze soba i bardzo wiele osobie wiecie. Prawie wszystkie uczestniczki forum odebralam jako bardzo sympatyczne osoby. Ale tez prawda jest taka, ze jak sie zle dzieje czy potrzebuje sie pomocy to trzeba o tym otwarcie mowic zamiast czekac az inni sie domysla, bo ja na przyklad, podobnie jak Aga, nigdy nikogo nie ciagne za jezyk, poniewaz uwazam, ze skoro dana osoba nic nie mowi, to pewnie nie chce i tyle.

P.S: Co to jest to tajemnicze T?:nerd:

Wszystkie mamy klopoty, my nawet dosc spore, ale ja tu wpadam glownie, zeby pozytywnej energii zalapac

ALWAYS LOOK AT THE BRIGHT SIDE OF LIFE :tak: to moje motto zyciowe

franiowa ja trzymam, zebys na bruku albo co gorzej pod mostem nie wyladowala ;-) . eskulap ogolny to wielka el dooooopa, w poniedzialek mam wizyte w szpitalu na odzdziale medycyny macierzynskiej - to doslowne tlumaczenie, wiec tam sie zapytam. mam nadzieje, ze sie zainteresuja skoro mam ciaze bardzo wysokiego ryzyka :-D

reksio nie martw sie, bedzie dobrze. a wogole to juz dawno mialam zapytac: w jakiej czesci pomorskiego rezydujesz?
 
Ostatnia edycja:
hejka

ja też żadnych życzeń nie dostałam chociaz maila nie zmieniałam od 15stu lat chyba

Kasia, Mika jak chcecie nam coś przekazac to piszcie jasno a nie po zdanku a potem - "widze ze nie rozumiecie"

aaaa jeszcze Iwonka brawa dla ciebie że masz taki instynkt świetny że wyczułaś że Mika chce pogadać


Maggie zdrówka dla Marcelka, długo juz ten kaszel go męczy?
Aga kciuki zacisnięte
Reksio nie martw sie, na pewno łożysko sie podniesie

U nas w nocy padał grad :szok: rano Julka chciała sanki wyciągac które od miesiąca w szopce siedzą. Ale w nocy mi urządziła taka masakre że chyba sobie łeb odrąbie jak sam mi nie eksploduje... Położyłam ją o 10, spała z 15 min, potem sie kręciłą do 12, zrobiła dwie kupy i zaczeło sie marudzenie i nie wiem o której w końcu padłyśmy ale czuje sie jakbym wogle nie spała :no: więc do pracy nie poszłam bo nie dałabym rady prowadzić auta

miłego dnia laseczki
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny zostawcie mój temat już... ja wczoraj go grzecznie zakończyłam nie wiem po co znów zaczety jest temat....

Pozdrawiam
 
Nie wiem czy pamietacie, jakos w zeszlym roku pojawil sie watek, zeby sie sierpniatka spotkaly na 2-gie urodzinki. To pewnie nie do konca wypali, bo reksio, megaczka i ja (przepraszam jesli kogos pominelam) bedziemy naowczas na porodowce :-D Ale pomysl jest bardzo fajny, moze by tak na 3-cie urodzinki zrobic?
 
reklama
witam dzisiaj
nie wiem o co kaman bo czytałam troszke wczoraj w nocy i dzisiaj i zupełnie nie rozumiem nic
ale zgadzam sie napewno a Franiową i innymi dziewczynami
ja ostatnio też mnie piszę i jak pisze o tylko walne ,że mam doła ,albo ze cos tam
ja czytam wasze posty ,ale nie oczekuje ze na kazdy dostane odpowiedź bo poprostu sie nie da na kazdego odpowiedziec,czytamy w biegu ,w pracy w wolnych chwilkach a to ze czasem sie kogoś pominie to uważam za normalne
bo dzien musiałby byc znacznie dłuższy na przywitanie sie z kazda z osobna,zeby czasem kogos nie ominac potem musiałoby sie kazdy post czytac i od razu komentowac,a naprawde tak sie nie da,jest zbyt mało czasu
ja staram sie kazdego zrozumiec,o kazdej z was zawsze ciepło i miło myśle ,ale ostatnio nie mam siły na komentowanie kazdego posta
przykro mi ze taka sytuacja powstała,ale nie mozemy byc dziecmi i wymagac od kazdego zeby nam odpisał na kazdego naszego posta,ja nie wymagam i nie bede sie obrazał z tego powodu napewno

a wogóle pisze tu z Ala na kolankach bo niestety nie schodzi ze mne
zdrowotnie sie u nas pogorszyło,mamy jakiegos wirusa tzn moje 3 panny i z nim walczymy
wiec zdróweczka dla wszystkich chorych dzieci i mam
cieżarnym (zeby nie pominąć żadnej )życze jednak spokojnych tych 9 i zwolnijcie,zwolnijcie,oszczedzajcie sie wiecej zwłaszcza ty Aniu teraz bo czytałam o kłopotach i to nic dobrego niestety nie wróży,ale bedzie dobrze bo ja w to wierze a wiele mam trzyma za was kciuki,wiec myślcie wiecej o sobie i odpoczynku

zdołowanym mniej dołków,one zawsze bedą gorsze,większe,mniejsze takie jest życie nikt nigdy nie powiedział nam ze bedzie łatwo,my kobiety znosimy znacznie wiecej niz męzczyźni,ale jesteśmy silne i damy jakoś rade

a wogóle pisałam juz w nocy posta,ale niestety padłam nad klawiaturą,zapomniałam dać młodej antybiotyku taka byłam wykończona i post przepadł
 
Do góry