reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

Hej!
Efe no pech jakiś, mam nadzieję że więcej wam się już żadne sprzęty nie popsują nie zbuntują!
Piwonia! zdrówka dla dzieciaczków w rodzinie, ale mnie nastraszyłaś tymi chorobami teraz jak marcel chory... na pewno z nim pójdę w pon. do lekarza z samego rańca bo kaszel się zrobił brzydki :-(
Dzięki za życzenia zdrowia, mam nadzieję że wszystko szybko przejdzie, to dopiero pierwsze przeziębienie nasze a ja panikara już bym była dwa razy u lekarza gdyby nie mój m. Gdyby nie łykend poszłabym dziś :/
Mewa, ale Adaś spryciarz, sam potrafi zasnąć ale w domku z mamą to już udaje że nie :-) zdrówka dla robalka!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Piwonia, współczuję..:(
Dziewczyny, pamiętajcie, że od listopada do marca trwa sezon RSV, paskudnego wirusa, ktry wywołuje zapalenia płuc, oskrzeli i oskrzelików.
Uważajcie na siebie i robaczki..
Zdrówka
 
Franiowa :/ teraz to się sram już całkiem czy mi Marcel nie zachoruje poważnie :/
niby teraz jak się zbudził to już zero stanu podgorączkowego i nos odetkany, tylko lekka chrypka jeszcze grrrr, do poniedziałku zniosę jajo albo dwa ze strachu :-(
Spadam do wyrka, chłopaki rozwalone na łóżu, muszę się wcisnąć ech
kolorowych i spokojnych!
 
witam ....
dopiero mam chwile wolnego....ale dzis mialam odpuszczona robote przy tymianku...he,he....maz pojechal po kuzyna i nam pomagal.....wiec ja w domku caly dzionek spedzilam:-)
Efe,jak ty taka chetna do pracy to zapraszam na nastepny wekend i poniedzialek,bedziemu młócic tymianek,to sie przydasz:-D:-D:-D
a co do usypiania,to podziwiam twoje zawziecie...kurcze przy Gosi bylam bardziej stanowcza...a teraz sobie pofolgowalam i mam co mam....Karolcia padla dzis dopiero niedawno,a juz po 22 i to sporo...oczywiscie po kapieli tez biega w spiochach po mieszkaniu :-D:-D:-D...jak nic wszystko zle robie...he,he....
najpierw to mamusce przydalby sie porzadny kopniak w 4 ltery, a potem za dzieci dopiero bym sie wziela i moze chodzily by jak w zegarku :happy2:
Andariel,zycze aby twoj plan zasypiania szybko zadzialal...to moze i ja sie zachece wtedy szybciej ...hi,hi....
Iwonko,Maggie,wam duzo zdrowka posylam...niech Marcel i dzieciaczki siorki Iwonki zdrowieja szybko....:tak:;-)
U nas jako tako,tzn.dziewczynki zdrowe,u Karoliny zeby wszystkie 4 trójki sie przebily,juz widac je golym okiem...wiec ta temperatura pewnie byla przez te zebiska....:tak:
Franiowa,a jak Franio-zdrowy?
Mewa,
fajnie ze adalek tak ladnie zasypia w przedszkolu....a w domu,to wiesz ,steskniony za mamusinym cyciem
 
Franc ok, dzieki. Nata ma zakaz wychodzenia z pokoju. Paza nami i nasza rehabilitantka młody nie ma kontaktu z innymi ludźmi. No wizyty u logopedki sa jeszcze najniebezpieczniejsze, ale narazie - odpukać.. Za 1,5 tyg jedziemy do CZD, musi byc zdrowy..

Jeszcze ino trochę tej zimy. Trzymajmy sie jakos:)
 
dzień dobry mamuśki!
anet - mój plan się nieco zweryfikował, tj. odkryłam, że jesli mała za dnia nie śpi dłużej jak max 2 godz. i nie później niż o 14 wstaje (trzeba ją wybudzać, bo jak złapie melodię do spania to moze długo - po mamusi chyba), to odlatuje o tej 21 ładnie (tak właśnie wczoraj bylo), do tego przespała nam prawie 11 godzin! nie wiem czy to przez padajacy za oknem snieg czy może to sposób na nią, bedziemy testowac:)
Franiowa i oby tak dalej! ucałuj Frania!
niniejszym spadam naśniadanko i do roboty, bo nie sprzątnęłam wczoraj domu, a dziś przecież goście, a jeszcze musze zrobić obiadek (mąż deser robi - tiramisu, mniam); papa i miłej niedzieli Wam życzę!!!
 
witam ....
dopiero mam chwile wolnego....ale dzis mialam odpuszczona robote przy tymianku...he,he....maz pojechal po kuzyna i nam pomagal.....wiec ja w domku caly dzionek spedzilam:-)
Efe,jak ty taka chetna do pracy to zapraszam na nastepny wekend i poniedzialek,bedziemu młócic tymianek,to sie przydasz:-D:-D:-D
a co do usypiania,to podziwiam twoje zawziecie...kurcze przy Gosi bylam bardziej stanowcza...a teraz sobie pofolgowalam i mam co mam....Karolcia padla dzis dopiero niedawno,a juz po 22 i to sporo...oczywiscie po kapieli tez biega w spiochach po mieszkaniu :-D:-D:-D...jak nic wszystko zle robie...he,he....
najpierw to mamusce przydalby sie porzadny kopniak w 4 ltery, a potem za dzieci dopiero bym sie wziela i moze chodzily by jak w zegarku :happy2:
Andariel,zycze aby twoj plan zasypiania szybko zadzialal...to moze i ja sie zachece wtedy szybciej ...hi,hi....
Iwonko,Maggie,wam duzo zdrowka posylam...niech Marcel i dzieciaczki siorki Iwonki zdrowieja szybko....:tak:;-)
U nas jako tako,tzn.dziewczynki zdrowe,u Karoliny zeby wszystkie 4 trójki sie przebily,juz widac je golym okiem...wiec ta temperatura pewnie byla przez te zebiska....:tak:
Franiowa,a jak Franio-zdrowy?
Mewa,
fajnie ze adalek tak ladnie zasypia w przedszkolu....a w domu,to wiesz ,steskniony za mamusinym cyciem

Anet ja bym była u ciebie i zaraz jak byś płaciła pierogami to skora jestem nawet codziennie pracować w polu tylko cholipa za daleko mieszkasz!
Co do "naprawiania" dzieci to trzeba podjąć decyzję. Prawie tak trudną jak z rzucaniem palenia czy dietą. Ale myślę że warto!
Zwłaszcza że robisz to dla swojej wygody a nie np. Pana męża który ma to w czterech literach. Jak to mówią "jak se pościelisz..."

a ja jestem w szoku bo mój sam kuchenkę rozebrał i dłubie a Gabi poszła spać o 9:45 i mam wolne:blink:tylko chodzi i kracze że jeszcze tv mi został do popsucia i pralka Ha Ha bardzo śmieszne! :crazy:
Najgorsze że my tą kuchenkę kupiliśmy w 2007 jak się wprowadzaliśmy do tego mieszkania. Miała być dla mojej mamy jak się wyprowadzimy, bo sama ma starą i jej te cypki do odpalania się poprzepalały. Teraz się męczy ze swoją i czeka kiedy jej oddamy tą. A tu taki klops:wściekła/y:

Iwonko jak tam siostry dzieci? Lepiej dziś?
Franiowa syn chłop jak trzeba to będzie twardo się bronił przed zarazkami;-)
Andariel grunt to wyczuć malucha. Mam nadzieję że wasz schemat zda egzamin. Moja mama mi na początku mąciła w głowie że się nie powinno dzieci budzić jak śpią bo to niezdrowo. Na szczęście się przestałam jej słuchać. Jak Gabi śpi za długo po południu to otwieram drzwi do pokoiku i biore się za robienie hałasu typu zmywanie czy gotowanie. No a minus u nas taki że małą wszystko wybudza i jak śpi to ja nie mogę się zbytnio ruszać po chacie. Ściany za cienkie :(

 
witam niedzielnie
odkąd moj mąz na diecie proteinowej to sama jakoś gorzej jem bo nie chce mi sie dla siebei specjalnie gotować
ale schudł juz 5 kilo w 11 dni więc go wspieram jedząc słodycze po kryjomu

Efe- mam nadzieje ze Twoj kuchenke naprawi,
mnie sie z kolei zepsuł telefon, jak ktoś do mnie dzwoni to mnie nie słyszy chociaż ja jego tak, pewnie mi Adas walnął nim o podłoge

Maggie- nie panikuj tak, napewno juz Marcelkowi przechodzi, do lekarza jednak warto sie przejsc
Adas niestety dzis gorzej niz wczoraj, katar żółto- zielony i kaszle często, jak nic lekarz kaze z nim siedziec w domu a dla nas to duzy problem zeby do parcy nie isc, moze sie moja siostra poświęci- wzięla urlop ze szpitala żeby prace dyplomową na studia kończyć...

dobrze ze Franio zdrowy, trzymam kciuki zeby tak zostało
 
reklama
Hej Sierpnióweczki:)

Życzę zdrowka dla chrujących:)Trzymajcie się ciepło i nie dawajcie wirusom i innym syfom;-)

Andariel,no to ładnie Wam Ninka pospała...U nas jest dokładnie tak jak u was. Jak Natka za długo pośpi w dzień to lata do 22 i nie ma opcji zeby usnęla. Takze my tez ja budzimy jak juz zbyt długo panna sobie odpoczywa i wtedy najpoxniej 21 juz kima:).

A my wczoraj pozbyliśmy sie dwóch mebli z domu: łózka z sypialni,no bo niebawem szafe nam tam beda robic. Natka ma dzieki temu wreszcie swoj pokój( no dopoki Bable sie nie urodzą:) ),a druga poleciała kanapa z salonu( tak go nazwijmy umownie;-) ), bo była fatalna do rozkładania,a w zamian kupiliśmy nową wygodniejszą,ktora jedną reka rozkłądam wiec jest git. Łózka sprzedaliśmy promocyjnie mojej siostrze,ktora własnie zmiania mieszkanie,wiec wszystko zostało w rodzinie:). Ale sie narobiliśmy. A ja sama złożyłam tę nowa kanape:)!-J.był pod wrażeniem:). ale ja zawsze uwielbiałam takie majsterkowanie. Moj tata jak sie obroniłam zrobił mi takie wizytówki ( tak dla jaj;-) ) :

(moje imie i nazwisko) mgr psychologii
inżynier z zamiłowania

Oki kochane spadam wziąć rozluźniającą kąpiel:),a potem jeszcze wpadne do was:)
 
Do góry