reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

wspolczuje kotkowi:-(
mi od kolegi pies zdechl na rekach jak go auto potracilo:-(
jak jade z moim i widze zwierze na drodze to sie wydzieram chocby to dziecko bylo:dry:
zycze milego wieczoru a jutro zajrze z kawka do Was:-D
spokojnej nocki ciezarowki:-D
 
reklama
Witam wieczornie,

Aneczka trzymam kciuki zeby wszystko gladko poszlo:tak:

Mju pojechaliscie z kicia do weterynarza? Ja bym pojechala bez zastanowienia bo moga byc jakies obrazenia wewnetrzne czego nigdy po zwierzaku nie widac!!
W zeszlym tygodniu pies pracownicy przesmyknal sie przez zamykajaca sie brame i niestety skonczylo sie tragicznie....

Kupilam dzisiaj karuzele do lozeczka, krzeselko-lezaczek i zabawke do wozka. Pochwale sie na odpowiednim watku:tak:
 
MOLA no właśnie nie - pokłóciłam się o to strasznie z mężem :-( ale sama nie dałabym rady jechac bo pożyczyliśmy teściom transporter a kot w samochodzie dostaje szału... wściekła jestem na niego baardzo...
 
Miranda wkleilam linki na odpowiednim watku:tak:

Mju wiekszosc facetow tak podchodzi do tego typu sytuacji... Mam nadzieje ze okaze sie ze kotkowi nic nie jest. Kiedys samochod potracil mojego kota (kupe lat temu) i wydawalo sie ze wszystko jest ok, chodzil normlanie ale ja sie uparlam i wymusilam na mamie zebysmy pojechaly do weterynarza. Lekarka go zbadala i natychmiast operowala. Zwroc uwage czy kicia je normalnie i nie wymiotuje i sprobuj ja podotykac po brzuszku i wszedzie i zobacz czy nie reaguje inaczej niz zwykle.
 
MOLA ja od razu to zrobiłam - jak tylko mi maż powiedział... i tez zrobiłam test z jedzeniem - na początku niechciał jeść ale potem zjadł - co dla mojego M bylo argumentem, że nigdzie nie trzeba jechac a ja histeryzuję :-( tylko, ze wydaje mi się, że jakis nie taki był w oczach - nie wiem jak to wytłumaczyć... a mąż się na mnie wścieka, że się cyt. "głupim kotem przejmuję", nie chce mi się tego komentować :-:)-(

Idę próbować spać...

Dobranocka
 
reklama
witajcie kochane!!!!!!!!
nareszcie zmobilizowałam się i znalazłam chwile aby tu do was wpaść!!!!!!!fakt faktem dużo musze leżec, a na dodatek non stop ktoś mnie pilmuje abym przypadkiem się nieprzemęczyła,a tymbardziej nie roiła głupstw jak to mój mąz mówi między innymi nie siedziała przy kompie!!!więc pilnują mnie jak mogą!!!

mam nadzieję ,że u was kochane wszystko ok i że jak narazie wszystkoe nadal jesteście w dwupaku!!!!!!!!!

wczoraj byłam u ginekologa i już naprawde jest lepiej!!!!:-):-):-)zagrożenie przedwczesnym porodem minęło,skurcze też -więc będzie dobrze,byle tylko uważać na siebie.
hehe mój ginekolog stwierdził,że przy tych dawkach leków to prawdopodobnie ciąża bedzie przenoszona,ale strach jest je odstawiać i tylko zmiejszył mi dawke fenoterolu i dufastonu.
no niestety jak to u mnie zawsze bywa nie może być tak wszysto suuuuuper.zrobiłam badania i morfologia wyszła nieprawdopodobnie perfekcyjnie,ale niestety toxo IgM wyszło mi źle bo wygląda na to ,że znów urosłomój wynik to 1.03. ginekolog powiedział mi ,że to jest wręcz nieprawdopodobne i mamnadzieje że to tylko pomyłka labolatorium, a więc jutro ide powturzyć badania !!!!
trzumajcie za mnie kciuki!!!
całuje i pozdrawiam:-):-):-)
 
Do góry