reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

Piwonia_2 ja tez mam problemy z zoladkiem, czesto mi dokucza czesto tez musze sie leczyc. No i niestety znow zaczyna mnie atakowac, w ustach mam caly czas kwasny posmak, nadmiar kwasow, musze kupic sobie jakis maalox.
Wampirka nie lekcewaz sobie takich objawow, a jak twoj lekarz sobie lekcewazy to go zmien. Ja zaczynalam plamic na brazowo i uwierz mi powod do zmartwien byl. Mam nadzieje ze u ciebie bedzie w porzadku.
 
reklama
Piwonia_2 witaj na sierpniowych mamuśkach 2009.

Dziewczyby mam do was pytanko za 100 punktów... Odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży, to na jakieś 2-3 tygodnie straciłam totalnie ochotę na przytulanki...:dry: Ale od jakiegoś miesiąca przytulałabym się co chwila...Non stop myślę o przytulanku...:sorry2:mąż na początku był mega szczęśliwy, ale teraz chyba zaczyna już troszkę nie wyrabiać....:sorry2: a mi się chce i koniec! Czy wy też tak macie???:confused:

no tak, ja tu poważne pytamie zadaję, a tu pusto że hoho:dry:
pięknie, wszytkie gdzieś pouciekały....:wściekła/y:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mi początkowo też się nie chciało ,ale teraz to koniec jeszcze ,żeby piersi mnie mniej bolały to M będzie biedny.Jak na razie zadowolony .Zresztą jak bralismy się za robotę to też codziennie i to po 2-3 razy;-).Niech ma bo po porodzie pewnie będę pochłonięta dzidzią a nie nim:-D
 
Ja tez nie mialam ochoty, ciagle bym spala (nadal tak mam) szczegolnie po 20, kiedy przychodzil z pracy czy co, ciagle cos muli itp....Choc ostatnimi wieczorami siedze juz widze czaaasem do 22 hehe i ostatnio mialam ochote zjesc M wzrokiem, a ten "nie poznaje kolezanki" hihi bo sie martwil ze do konca ciazy juz tak bedzie :)...Tyle ze u nas teraz czerwone swiatlo z uwagi na skurcze i biore luteine dopochwowo wiec nie wskazane...ale ochota wraca :D
 
U mnie na początku też nie było wesoło (A twierdził nawet, że się zimna zrobiłam :crazy:) no i nie było do śmiechu. Ostatnio ochota zaczyna wracać :) więc A się cieszy.
Tylko nie wiem czy na pewno nie zaszkodzę Kruszynce. Z tego co piszą wszędzie jest to nawet wykazane, ale boje się. Więc się powstrzymuje. Aż mnie od środka czasem rozwala. Wiem, że to głupie, ale to jest silniejsze ode mnie.
 
Piwonia_2 ja tez mam problemy z zoladkiem, czesto mi dokucza czesto tez musze sie leczyc. No i niestety znow zaczyna mnie atakowac, w ustach mam caly czas kwasny posmak, nadmiar kwasow, musze kupic sobie jakis maalox.
Wampirka nie lekcewaz sobie takich objawow, a jak twoj lekarz sobie lekcewazy to go zmien. Ja zaczynalam plamic na brazowo i uwierz mi powod do zmartwien byl. Mam nadzieje ze u ciebie bedzie w porzadku.
kaskax25 niczego nie lekceważe,dziś rano dzwoniłam do lekarza a jutro rano mam wizyte,wczoraj lezalam i dzis tez leze,czuję się znacznie lepiej jak się nie martwie,bo jak się tylko zaczynam martwić to chce mnie trafić i pewnie najchętniej bym leciała na "ostry dyżur" do najbliższego szpitala,mój lekarz jest jednym z najlepszych w Paryżu,nie sądzę by zamiana na innego mi pomogła,jutro po wizycie powiem Wam co i jak,naprawdę czuję się dziś dobrze,ani mdłości ani zgagi nawet nie mam:)a gina mam pod telefonem i jakby się coś działo to do mnie przyjedzie,więc staram się nie martwic że coś jest nie tak jak być powinno:sorry2:

oj wdepne później bo jakoś tak pusto tutaj o tej godzinie:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja tez ostatnio nie mam ochoty na nic wiecej w łożku,moze za kilka dni to minie,wszystko mi przeszkadza,a to ból piersi,a to mnie mdli bez końca,albo padam ze zmęczenia.Mama nadzieie,że to w końcu minie.
Koleżanka jak była w ciąży z synkiem to chciala na okragło teraz z tego sie śmieje ;)
A ja dziś nie najlepiej sie czuję strasznie boli mnie dołem brzuch pocieszam sie,że to pewno normalne bole związane z rozciąganiem sie macicy,oby tylko przeszły.
 
Piwonia_2- witam Cię serdecznie.

Wampirka mam nadzieję, że krwawienie już nie wróci, napisz jutro od razu co gin powiedział.

Ja niestety jeszcze w pracy do 21:00, jakoś dam radę:-(.
Dzisiaj mam super humorek, bo widziałam nasze maleństwo. Genetycznie wszystko ok, nosek jest, fałd karkowy 1,8 mm :tak: Lekarz powiedział, że wszystko idealnie. Pokazał nam jak się dziecko rusza, mam nawet 3 filmiki z USG 4D. Na jednym widać jak maluch ziewa, normalnie jak o tym myśle to nawet teraz się sama do siebie śmieje :sorry2:. Co do płci to nic nie wiadomo, bo dzidzia cały czas bokiem lub tyłem się ustawiała, jedyne co to mogłam kości policzyć :-D.

Co do przytulanek, to podobnie jak u Was, ochota wraca choć jeszcze dużo brakuje, ale i tak jest lepiej niż kilka tygodni wcześniej!
 
reklama
Bajorekaga ciekawe czy uda nam się urodzić dokłądnie w tym dniu :)

U mnie troszkę lepiej. Po nospie bóle puściły. Czuję brzuch ale nie boli jak wczoraj na szczęście. I znowu wiecznie jakaś śpiąca jestem :zawstydzona/y: .
 
Do góry