reklama
megaczka
Fanka BB :)
ostatnio kupiłam w zarze na przecenach kilka bluzeczek-tuniczek, co prawda nie ciążowych ale troszke szerszych i nadajacych się w czasie ciąży i muszę przyznac że jestem z nich bardzo zadowolona
Przez caly dzien dzisiaj od rana mam klucia ostre w dole brzucha. srednio raz na kilkanascie minut, bardzo sie tym martwie! dzwonilam do lekarza, kazal mi brac luteine 3x2 i no-spe 3x1 i lezec i zadzwonic jutro jak do jutra nie przejdzie. Nie wyobrazacie sobie jakiego stresa mam, najchetniej pojechalabym do szpitala sie zbadac ale w koncu lekarz powiedzial zeby czekac do jutra...
Miala ktoras z Was takie bole??
ja poprzednio kolo 5miesiaca mialam klucia ale to czulam nie w brzuchu tylko nizej i to podobno bylo spowodowane rozszerzaniem czy rozrastaniem sie kosci, juz nie pamietam,ale to bylo jakby mi igielki ktos wbijal
Witam z rana :-)
Jak widzę każda wczoraj leniuchowała więc nie miałam dużo do nadrobienia.
Mój się śmieję, bo u nas w weekend na forum mało się dzieję, ale za to w tygodniu dajemy czadu, a u niego jest na odwrót więc nie ma problemu z kompem :-).
Wypatruje słoneczko, bo chce iść na długi romantyczny spacerek, ale na razie same chmurki :-(.
Jak widzę każda wczoraj leniuchowała więc nie miałam dużo do nadrobienia.
Mój się śmieję, bo u nas w weekend na forum mało się dzieję, ale za to w tygodniu dajemy czadu, a u niego jest na odwrót więc nie ma problemu z kompem :-).
Wypatruje słoneczko, bo chce iść na długi romantyczny spacerek, ale na razie same chmurki :-(.
reklama
Hej Dziewczęta
Witam słonecznie w niedzielny poranek
Ale miałam noc dziewczyny....Moj psiak zachorował, leciało z niej z kazdej strony. Zaczelo sie o 3.30 w nocy i tak do rana. O 7.oo pojechaliśmy do weterynarza tam kroplówa,antybityk i jeszcze coś bo 4 razy dostałą zastrzyk. Moja bidulka,kruszynka. Kurcze w takich chwilach to naprawde sie czuje,że ten psiak to taki członek rodziny i robimy wszystko żeby ulżyc tem naszemu włochaczowi
. Na szczeście leki zadziałały, teraz mja Megi słodko śpi. Mnie pewnie też zmuli niebawem bo to była baaardzo aktywna noc. Ciekawe jak moja dzidzia to zniosła...Mam nadzieje,że ona choc słodko spała.
Kasiu przykro mi ,że znow jakieś nieporozumienia z meżem...Ale głowa do góry. Buziak do słonka i niech Cie naładuja te promyki optymistycznie
Witam słonecznie w niedzielny poranek
Ale miałam noc dziewczyny....Moj psiak zachorował, leciało z niej z kazdej strony. Zaczelo sie o 3.30 w nocy i tak do rana. O 7.oo pojechaliśmy do weterynarza tam kroplówa,antybityk i jeszcze coś bo 4 razy dostałą zastrzyk. Moja bidulka,kruszynka. Kurcze w takich chwilach to naprawde sie czuje,że ten psiak to taki członek rodziny i robimy wszystko żeby ulżyc tem naszemu włochaczowi
Kasiu przykro mi ,że znow jakieś nieporozumienia z meżem...Ale głowa do góry. Buziak do słonka i niech Cie naładuja te promyki optymistycznie
Podziel się: