reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2009

reklama
ja bym kapusniak zjadla.... ostatnio grochowke upichcilam... wcinali az im sie uszy trzesly....:tak: moze dzisiaj ugotuje ale tesciu nie uznaje miesa w piatek:wściekła/y:
 
u mnie dentysta to zlo konieczne.. od dziecka mam fobie na jego punkcie:wściekła/y: a tak to nie ma zle...jezyk sama sobie przekuwalam a pepek cztery razy... a zastrzyku sie boje
 
ale mam jeszcze gołąbki w zamrazalniku to chyba wyciagne bo tak za mną chodza. w ogóle ja to obiad jem 4 razy co 15 min i w ogle musze co chwile cos przekasic bo chodze głodna
 
Basia teściu nie ma dzieciątka w brzszk i nie musi jeść tego czego organizm się dopomina. Przyszłe mamuśki mają dyspęsę.A już ładny kawałek czasu post obowiązje tylko 2 dni w roku.;-)
 
A ja dziś nic nie robię. Mamusia przywiezie obiadek i ciastko :-).

Chociaż już się chciała wyplątać, bo jej wnuczek dziś przylatuje z Londynu. Ale powiedziałam, że juto go będzie mieć, a dziś jesteśmy MY.
 
ja zastrzyków też od dzieciństwa wtedy miałam serię na coś i za mną matka latała a ja gołym tyłkiem uciekałam i uraz mam:wściekła/y: a krew oddaję honorowo i jakoś mi to nie wadzi:-)
 
A mnie dziś zastrzyk czeka :-( w sumie on nie boli. Ale później przez dwa dni pupa daje znać o sobie :wściekła/y:.
 
reklama
Do góry