Oj i ja napiszę bom w szoku wielkim!!!! nie spodziewałąm się że tak szybko po tym jak Andariel napisała ze to chyba jednak nie skurcze...i jeszcze w karetce a tak się obawiała odsyłania i porodu w samochodzie
ANDARIEL gratulacje !!! i ja trzymam kciuki i modlę się za maluszka, i łzy mi lecą jak myslę jak strasznie musisz się czuć przez to rozdzielenie....mimo to mam nadzieję że chłopak będzie silny i szybko nadgoni i będzie z Wami!!! no i złość i bezsilność jak pomyślę że można było tego uniknąć jak by jednak w szpitalu na podtrzymaniu zostawili...
ANDARIEL gratulacje !!! i ja trzymam kciuki i modlę się za maluszka, i łzy mi lecą jak myslę jak strasznie musisz się czuć przez to rozdzielenie....mimo to mam nadzieję że chłopak będzie silny i szybko nadgoni i będzie z Wami!!! no i złość i bezsilność jak pomyślę że można było tego uniknąć jak by jednak w szpitalu na podtrzymaniu zostawili...