reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2009

Prosze o usparwiedliwienie absencji
Mój duch jednakowoż Was nie opuszcza:)

Dzis u lekarza bylismy
Wreszcie Franc zmierzony!!!! 77 cm:)

Jacek...Jacek.. ex (1 z), puścił się z pigułą (chwała Bogu, tudziez chwała pigule, bo dzieki temu ja się z nim nie pusciłam), młoda byłam i jeszcze nie na etapie teges.. Jesu...ale przy dzieciach...:) Więc Jacek mi sie kojarzy:)
 
reklama
ale dzis cus mało piszecie ;-) taka ładna pogoda więc pewnie na dworku cały dzien z bejbikami byłyscie cooooo? ;-)
Moj Ł ma w sobotę urodziny i ciacho z Zosikiem robiłysmy :-) całą kuchnię i przedpokoj miałam w mące i proszku do pieczenia :-) a ile frajdy przy tyyyyyym :-)
A Jacek ładne imię :-) podobie mnię się ;-)
 
U nas dzisiaj pogoda taka w kratkę, ale i tak połaziłyśmy, a w sumie to mała pojeździła, bo też jesteśmy na etapie rowerka do prowadzenia. W końcu mogłam go wyciągnąć, bo czekał już od chrzcin:-). Ja z tym przekupywaniem słodyczami to bym była ostrożna. Młoda się jeszcze nauczy, że za każdym razem jak jej powiem, że ma coś zrobić, bedzie się nagrody domagać. I juz później bez tych słodyczy, to w ogóle tyłka nie ruszy:-D. Ale wiadomo, awaryjnie mozna zastosować.

Jacek - ładne i fakt, ostatnio nieco zapomniane. Ja cały czas myślę, myślę i nic. Może Jakub?? Wojtek??
 
witajcie.
i wybaczcie, że tak późno i że do niczego się nie odniosę, ale jestem po 10 - godzinnym dniu pracy z dziećmi...
echh aż przekimałam i teraz się budzę i patrzę - o jaaa a 6:30 pobudka:)
także u nas spoko - Misia zdrowa, dalej trochę niegrzeczna do dzieci, ale coraz lepiej.
jestem teraz w Krainie na całe dnie + kluby mam, zajęcia i urodzinki w soboty i niedziele, więc pełną parą.
nie mam tam neta, więc nie popiszę, ale ściskam Was i życzę zdrówka!
 
witamy serdecznie!!! Zyjemy mamy sie dość dobrze i dziękujemy za pamięć (podczytywałam co mi na maila na bieżąco przychodzi - ostatnio na komórce w kibelku;)) przeprowadzeni ale nie urzadzeni - jeszcze dużo przed nami...umęczona jestem już okrutnie wszystkim bo oprócz przeprowadzki po drodze jeszcze prblemy zdrowotne i wychowawcze...siwe wlosy mi się sypneły z tego wszystkiego:)
nie obiecuję że będę regularnie bo przy tylu obowiązkach, urządzniu, pracy itd nie dam rady, ale postaram się co nie co od czasu do czasu skrobnąć:) interenet tez na razie mamy taki se - z miasta wifi więc nie zawsze jest...miłej nocki życzę!!!
 
halo????

a Was gdzie wywiało???

kiedy to ostanio tak bylo zeby o godzinie 13:00 zadnego wpisu nie bylo???

prosze sie meldowac!!!

ja bylam z Jasiem u pulmonologa na testach...wyszlo: bialko jaja, pomarancza, orzechy wloskiei maka zytnia (czyli nadal z glutenem problem jest...)
troche ryczal ale go pani przekupila zabaweczkami ;-)

spadam do pracy ;-)
 
a ja się dopiero witam, bo dziś spotkanie z dziewczynami z czerwca było - i było super:tak:i strasznie mi szkoda, że nam to w-wskie sierpniowe jakoś nie wypaliło, aczkolwiek mam cichą nadzieję, że jakiś taki "ogólnopolski" zjazd się jednak odbędzie i będę Was mogła poznać "life"; Ninka z tylu wrażeń padła jak betka i śpi do teraz:tak:

rubi - dobrze, że się rozjaśnia co konkretnie szkodzi Jaśkowi, nie?

i cos jeszcze miałam, ale mi wyleciało ostatnio często tego doświadczam):dry:
 
Hej,
kurcze mam wrazenie ze juz dzisiaj pisałam....co sie ze mną dzieje????

Włąsnie kurier dostarczył nam fotelik dla Leny,bo dla Karola juest ten po Nati taki czarny,wiec uniwersalny,a ten za to co przyszedł cukierkowy rózowy Maxi cosi rzecz jasna ale z drugiej reki. Kupiłam od znajomej ktora go wystawiła za 200zł,no przyznam ze robi to róznice bo nowy kosztuje min 450. Także interes bombowy!A stan idealny,no minimalnie widze ,ze tam gdzie sie pasy zakłada to materiał troszeke ubrudzony,czy nawet odbarwiony,ale to jest nic,przeciez ja to samo z nim zrobie...

No i ciesze sie tez bo wiem ,ze przesyłka cybexowa:) doszła do Izabeli bez szwanku,takze kamień z serca:). I ciesze sie ,że to ona włąsnie go kupiła,bo jego stan był naprawde bez zarzutu i szkoda żeby sie u mnie tylko kurzył w wózkowni.
Iza pamietaj tylko przed pierwszą jazdą WD40 popsikajcie w łżyska. Ja to zrobiłam jak go kupiłam przed pierwszym spacerem,a potem jakoś późną jesienia,żeby na zime zakonserwować i absolutnie nic mi nie skrzypiało. Być moze i bez smarowania nie skrzypi aczkolwiek ja mam złe doświadczenie z tym cybex ONYX ten skrzypi co chwile i co chwile musze go psikać tym smarem,ale on ma zupełnie inne koła,ktore są jakos tak głupio pomyślane,ze zatrzymują cały ten piach w tarczach,no i nie ma opcji zeby w takim układzie to sie nie wkęcało w łózyska potem. Takze ja w tym ONYX smar woże ze sobą,bo mnie irytuje to trzeszczenie. Chyba miedzy innymi dlatego chciałam ten Callisto,bo on ma własnie inne te koła,inny system i dużo bardziej miękko jeździ,bez turkotania na asfalcie czy kostce,no i buda. To były dwa powody jego kupienia. Ale teraz to juz wszystko nieważne,bliźniaki w drodze i trzeba będzei sie trzeba przyzwyczaić do innego rozwiązania przewozu dzieci( całej trójki),a trzymanie dwóch parasolek mijało sie totalnie z sensem.
Dooobra,kończe,jem sałatke i biore sie za czyszczenie i pstowanie swoich zimowych butów,oraz musze zamienic zimowe ciuchy na letnie,ktore są na najwyższej półce w szafie,a juz czas najwyzszy,zeby były bardziej dostępne:)-huraaa!
Podobno ma byc baardzo ciepły weekend!
Buziaki laski
 
reklama
cześć :-)
natt, będę pamiętać o wd40 ;-) jutro konserwacja, łącznie ze starym wózkiem, którego czyszczę i chowam do piwnicy :tak: a wózio jet naprawdę super i cieszę się, że udało mi się go kupić za rozsądną cenę ;-) a Ty jesteś cud kobieta :tak::-):-) buziaki dla Was :-D
u nas dziś też cieplutko i po południu posiedzieliśmy u teściów w ogródku, a Majka pohuśtała się trochę i pogrzebała w piasku ;-)
dziś prima aprilis, zrobił wam ktoś jakiś kawał? ;-)
lecę dalej, miłego weekendu, pewnie niewiele was tu będzie, bo zapowiada się naprawdę ciepły ;-)

p.s. andariel, poprosimy jakieś fotki ze spotkań, mogą być na T ;-)
dominiczka, a cóż to za praca przez neta? kurcze też by mi się taka przydała? ;-):-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry