witam i ja
mała mi śpi
ale katar ma tak straszny i zero poprawy jak na razie,a juz ponad półtora tygodnia sie męczy bidulka,wiecznie pod nosem zasyfione ma
u nas znowu śnieg pruszy....mąż pojechał w góry,a tam zima na całego i zimnica straszna
mała mi śpi
ale katar ma tak straszny i zero poprawy jak na razie,a juz ponad półtora tygodnia sie męczy bidulka,wiecznie pod nosem zasyfione ma
u nas znowu śnieg pruszy....mąż pojechał w góry,a tam zima na całego i zimnica straszna