reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

reklama
dobry wieczór ;-)
andariel, mam pytanko, bo nie pamiętam-ty jesteś na wychowawczym i masz normalną umowę o pracę? będziesz szła na L4 czy pozostajesz na wychowawczym do porodu?
widzę, że coraz więcej dziewczyn myśli o kolejnym potomku :tak: oby tak dalej :tak:
oglądam m jak m i już nie pamiętam co czytałam :baffled: rozproszona ja :-D
 
izabela jestem na wychowawczym do marca; tak, mam umowę o pracę na czas nieokreślony; chciałabym w marcu wrócić na "chwilę" do pracy, jeśli zdrowie i kondycja ciąży pozwoli, żeby mieć przywrócone świadczenia i pensję; i tak kurcze wyszło wszystko o jakieś 3 m-ce za wcześnie, ciężko będzie z tymi wszystkimi wizytami u lek., że o różnych pastylkach czy innych globulkach nie wspomnę; no ale cóż począć, tak miało być najwidoczniej:) znajomi mnie wyśmiali, że jestem glupia, że powinnam teraz skrócić wychowawczy i wrócić do pracy na chwilę, a zaraz potem pójść na L4, ale ja tak nie potrafię;
 
miranda ;-) ryż miał być z jablkami ale....ktos mi jabłka zżarł :-( a ze w lodówce miałam stado jogurtów ważnych do dzisiaj to... :-) Jasiek lubi, ja lubie ;-)
pieczona rybka i ziemniaczki... małż olał... ponoć nie lubi... zjadł bagietkę z dzemem... jego broszka...my mamy juz obiad na jutro :-)

co do menu panny Moniki to zaczeła tak wciągac jak do złoba poszła... olewa słoiczkowe jedzenie a za ziemniaki z masłem i kefirem da sie pokroić... wczoraj wciągneła obiad na kindebalu - kluski slaskie (chyba ze 4 szt.), kawał mięcha, potem chciała ciastko i podkradała chlebek... a wszystko to jakies 1,5 godziny po swoim obiadku...

no i przy tym systemie kupy wali 3 dziennie...

a co do Dukana to ja sie przymierzałam ale dowiedzialam sie ze niezdrowa dla organizmu ta dieta... no ale ja teraz nie moge sie odchudzac... cyckowanie dobrze dziala bo ja mam juz mniej niz przed ciążą :-)

spadowywuje spac..

kolorowych snuuuuuuuuuuf
 
andariel, czyli dobrze pamiętałam ;-)
ja pomyślałam o tym samym, co twoi znajomi :tak: ja też bym tak nie potrafiła, ale nie powiem że kasa by się przydała, więc pewnie też bym skróciła ten wychowawczy, bo jak wróciłabyś na chwilę w marcu, to już na pewno byś poszła na L4, tylko że tak mogłabyś zyskać parę płatnych miesięcy :tak: ja właśnie też myślałam o takiej opcji, jak bym zaszła w ciążę :-)
a w pracy krzywo by wtedy na ciebie patrzyli czy masz fajnych ludzi?
 
No Rubi, pięknie ci Monia je, szkoda ze moja mała jest niejadkiem. Kluski śląskie są ble dla niej, ziemniak też ble. Może ją poślę do złobka ? Ale w sumie na wagę niby nie mam co narzekać, bo niby prawidłowa do jej wzrostu. A ciuchy ma na 9-12miesięcy, ach...
Andariel, ja na twoim miejscu też bym nie czekała do marca, tylko teraz poszła do pracy, bo skąd wiesz co będzie w marcu? Życzę ci jak najlepiej, ale nieraz po prostu fizycznie się nie da.
 
no wlaśnie izabela sama nie wiem jak by to w robocie odebrali, wiesz? odkąd mnie tam nie ma, mocno się zmieniła kadra, jak to w bankowości; szefem mojego dep. został mój kolega z pokoju, który ostatnio (zanim się dowiedziałam o ciąży) dzwonił i mówił, że na mnie liczy i czeka do marca, żeby ruszyć ze zmianami itp. Więc choćby ze względu na niego nie odegrałabym szopki pt. "słuchaj stary, wracam i to zaraz, bo chcę Ci pomóc", a potem temu samemu człowiekowi spojrzeć w twarz ze slowami "ups, ciąża!"; męczyłoby mnie to okropnie; myślę jeszcze o takiej opcji, zeby pogadać z zaufaną babeczką z kadr, podpytać jak prezes może na to patrzeć (niestety - albo stety - prezes mnie zna i podpytuje moich znajomych pracowników co u mnie slychać), bo może dałoby radę to rozegrać tak zupełnie "jawnie", tj. wtajemniczone osoby by wiedziały; sama nie wiem; może gdybym miała pod ręką jakąś babcię do dyspozycji, decyzja byłaby prostsza, bo wróciłabym do pracy nawet na kilka m-cy, jeśli z ciążą by było wsio dobrze; no ale tak jak jest teraz, to musiałabym szukać na gwałt niani (nadal ma problem z zostawienim Niny komus obcemu, nigdy tego zresztą nie robilam) i nie wiem jak by wyglądał mój dzień pracy z taką psychiką:/ ale sie rozpisałam... może masz jakiś inny pomysł, izabela? co 2 głowy, to nie jedna:)

edit. wiem miranda, też tak ostatnio myślałam, że w sumie to będzie 5-6 m-c i może być mi zwyczajnie już ciężko, zwłaszcza że mam dojazd długi; sama nie wiem co robić:/ ja to taka dupa jestem i tyle; wieczne dylematy, oglądanie się na innych, nie wiem po co:/ taka dupa wołowa...
 
Ostatnia edycja:
no właśńie Rubi mój mąż który juz od kilku lat sie stara odchudzić tez na diete Dunkana kręci nosem, wyczytał ze niezdrowa więc nie zamierza zacząć,
ale mu chyba musze przykład naszej Mirandy pokazac ze sie da
Miranda - chyba nie masz bólu stawów zaparć i innych dolegliwości, co? by the way- gratuluje samozaparcia, imponujący rezultat

Andariel- powiem Ci ze tez mam mieszane uczucia idąc na rozmowe kwalifikacyjną, zdaje sobie sprwe ze pracodawca oczekuje dyspozycyjnego pracownika, z Adasiem jakos sobie swojej dyspozycyjnosci nie wyobrazam, napewno bedzie nieciekawa atmosfera gdy bede brac co chwile zwolnienia na małego, poza tym zamierzam przeciez miec nastepne dziecko, totalne wyrachowanie z jednej strony a z drugiej co mam zrobić jeżeli system w Polsce nie pomaga matce, matka musi byc sprytna niestety, jakos to będzie moja droga- po pierwsze rodzina, moze wroc do pracy wczesniej i nie ukrywaj sie z ciaza wogole, chyba to nie podstawa zeby Cie zwolnic ?
 
Ostatnia edycja:
Andariel, po prostu masz trudny wybór. Łatwiej by było gdyby kumpel na ciebie nie czekał, a szef nie był znajomym.
Wiecie co znalazłam coś ciekawego, moze słyszałyście o tym, proszek-kakao z surowego kakaowca,organiczny do tego, no nie wiem jak to opisać bo szukam na angielskich stronach. Nie dość że smakuje super, to ma dużo protein, magnezu i innych składników odrzywczyn, nie wiele kalori, działa zdecydowanie antydepresyjnie i pomaga uzależnionym od czekolady wyjść z nałogu, to o mnie. Aga, chcesz do reklamówki batonowej?
Mewa, owszem z zaparciami jest kłopot, ale ja miałam predyspozycje, więc no cóż. Czy jest niezdrowa to nie wiem bo też czytałam za i przeciw. Badania zrobiłam, amemi nie mam, cukrzycy nie mam, tarczyca ok, więc nie wygląda żeby mi się coś działo. Przyznam sie że ja mieszam Dukana z kapuścianą, tj, jem zupę z diety kapuścianej na 2 fazie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
andariel ;-) ze mnie taka sama doopa wołowa... jak zaszłam w ciaże z Jasiem (prace zaczelam we wrzesniu a zaciązyłam w listopadzie) to dyrektorka mówiła ze spoko, jak na wychowawczy nie pojde to prace w nowym roku szkolnym mam...ja brałam L4 ciurkiem zeby mi ZUS płacił a dyrektorka mi potem awansu zawodowego nie chciala zatwierdzic :-( a potem tak kombinowala zebym zrezygnowala sama z pracy...bo jak mi zaproponowala 7 godzin tygodniowo ale w rozbiciu na 2 dni to zarobilabym na czysto (po odliczeniu dojazdow) na paczke pampersów i chustki dodupne dla Jaśka...
a teraz... opisałam moj dzisiejszy dzien na T....

ale na Twoim miejscu pogadałabm szczerze z szefem departamentu... może to doceni ;-) no i może popytaj czy jest szansa na prace on line... wiesz...wysyłaja Ci mailem co masz zrobic, obisz i odsyłasz... u mnie to nie wchodzi w gre bo... bo nie wiem czemu - i tak to co zrobie musze potem wrzucic do inetrnetu i wszystko jest jawne...
 
Do góry