reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

:wściekła/y::wściekła/y:Ja sie wkur.......:wściekła/y::wściekła/y:Poprosiłam matke zeby na chwilke do Miłoszka przyszła zeby mnie mąz zawiózł do dentysty a ta że znów umiera:wściekła/y::wściekła/y:Zawsze umiera jak cos od niej chce:wściekła/y:10minut dosłownie:rofl2::rofl2:Boje sie go po tej trzydniówce pakowac do auta go. Zostaje mi jechac autobusem a z powrtotem pieszo przyjść to jakies 5km:wściekła/y::wściekła/y:

kasia, rzeczywiscie jak nie mama i babcia;-(

neverend super, ze wszystko z Mania ok.

malinka,tez mam 2 balony,chociaz Miko je mleczko zarowno w dzien jak i w nocy.
 
reklama
Kasiu współczuje Ci.To aż tak jej źle że nie może na chwile przyjść :/ -albo żeby dzieci do niej poszły oj :( przykre to. Eh no mam nadzieje że szybko wrócisz od dentysty.Ale wiadomo jak autobusy jeżdżą można nie trafić w godzine odjazdu i co wtedy.
Najgorsze ze Mateuszek jest tak strasznie o tate zazdrosny ze jak widzi Miłoszka na recach u taty to jest katastrofa, płacze wścieka się. Jak ja mam jechać
 
Kasiu - pocieszyć Cię mogę,że moja T. taka sama...
14 lutego mieliśmy rocznicę ślubu i co?
Nie została z małą, bo co? Musiała się wyspać do pracy...:/
Została moja mama z chorym kręgosłupem...

No,ale nic...

Fajnie,że macie balony. Ja mam rozmiar 0 i to obwiśnięty...:)
 
O rany taki zazdrośnik.
Ale Ty Kasiu musisz jechać bo jak Cię będzie ząbek bardzo bolał to już wtedy katastrofa!
oj przechlapane jak nie chce nikt pomóc a jeszcze jak ktoś bliski:(
Trudno rzuce meza na gleboka wode, jade bo jak mnie gorzej rozboli to wtedy będzie większy problem nie mam kasy na prywatne leczenie.
Mewa i ode mnie gratki
 
Kasiu mąż na pewno sobie poradzi!a Ty wylecz ząbka!
Swoją droga i ja powinnam odwiedzić dentyste - tylko u mnie to problem bo musze prywatnie nie ma w okolicy dobrego dentysty na kase chorych a ten prywatnie to super robi tylko że drogo i za co to leczyć - za wszy i drobny łupież :baffled:

Mewa-Adaś już duży chłopak kolejny miesiąc zleciał gratki:-D
 
reklama
Lecicie laski aż dogonić was nie można.
Dziecko mi śpi, obiad zjadłam to z kubkiem herbaty z wami posiedzę.

ten sam dokładnie

Efe ja mam dokładnie taki fishera tylko z innym kolorem pałąka, Karolinka też o mało co by z niego nie wypadła, była zapieta w pasie dość mocno, nie wypadła tylko zwisła głową w dół :szok: też sie strachu najadłam co niemiara :szok::szok::szok: moim zdaniem do takich leżaczków powinny być normalne szelki bo te w pasie nie zdają egzaminu :baffled::baffled::baffled:
No to mnie teraz powaliłyście na łopatki. Będę się teraz bała ją do tego wkładać!

Efe - a może na pół etatu wróć na razie - taki kompromis??? choć jak masz sie starać o malucha niebawem to lepiej na cały...
kiedy sie wybieracie do Trójmiasta???? my może w weekend 13-14 ale na razie to może:)
Jak wracać to na cały i kombinować drugie baby. Na pół etatu sie nie zgodzi, bo to odpowiedzialność za teren jest konkretny. Musiałaby mi stanowisko zmienić. A do 3miasta jedziemy w czwartek. Mój ma urlop to mi obiecał wypad do Ikea'i. Ale się dzisiaj z nim tak pożarłam, że wątpie czy to jeszcze aktualne.

Efe- glosik oddany
a ja mialam wczoraj dzien zalamki, bylam na wazeniu i Adas w ciagu miesiaca przybyl niecale 200 gr,
mam powaznie ograniczyc cyc w dzien zeby byl glodny na obiadki
tak mu ograniczalam ze zator mi sie zrobil w lewej piersi i mialam wysoka goraczke wieczorem
ale udalo mu sie wyssac i juz sie lepiej czuje
a Adas starsznie przez te zmiany marudny, no ale owianki dzis i owszem zjad cala porcje
dzięki Mewa
a słaby przyrost przerabiałam
teraz moje dziecko pije (.) a je inne pokarmy, choć ostatnio cały harmonogram szlag mi trafił z powodu tego powrotu do pracy.
ale rzadsze przystawianie rzeczywiście zwiększa masę u dziecka


A co do mej królewny. Byliśmy u doktorka i jest dobrze. Tylko sól fizjologiczna. Katar mija, już go nie dużo
a uszka i płucka czyściutkie, piękne. Mania teraz śpi smacznie. Z radości kupiłam jej taką zabawkę:
http://images02.olx.pl/ui/2/94/80/36729480_1.jpg
Taką kaczkę w kuli z wodą i kryształkami. Sobie tam pływa. Mani się baardzo spodobała. Ćmoka ją i turla hihi...
no ja tą zabawkę oglądałam w sklepie babka mi ją poleciła jako zabawkę do kąpieli m.in.

No jestem,
ale za to z M nie jest fajnie.
Obraził się,że ze "zdrowym dzieckiem po lekarzach musi latać i oczami świecić".
On mnie chyba nigdy nie zrozumie...echhh
Faceci tak mają. Olej to. Dla nas przejmowanie się np. wynikami meczy też jest bezsensowne ale nie robimy im z tego powodu uwag. Jak jesteś spokojniejsza to cel osiągnięty. A jakby mała miała np. (tfu,tfu) zapalenie płuc to dopiero by było, że zaniedbujesz. Lepiej dmuchać na zimne.

A ja się dziś wkurzyłam. Pojechaliśmy do lasu na spacer. Myślę w lesie nie wieje. Małą się do spacerówki włoży to sobie drzewa poogląda. A ta mała zołza tylko marudziła! Spacerówka źle, gondola źle.:-( W końcu wsadziliśmy do samochodu i co?! Marudzi!:wściekła/y: A na parkingu pod domem zasnęła! No myślałam że padne!:crazy: Teraz śpi w najlepsze a ja patrzę na słońce przez okno i się wkurzam, że nie pochodziłam z dzieckiem jak taka ładna pogoda.:sorry2:
 
Do góry