Efe1980
Sierpniowa mama Gabrysi
Witam wieczorową porą.
Strasznie zalatana ostatnio jestem.
A że z nami tak jest że najlepiej gada nam się chodząc to teraz się zastanawiam poważnie nad powrotem do pracy:-( Mam ciężki orzech do zgryzienia. Już mnie zgaga męczy od tego:-(
Wyjazd świąteczny jest nadal planowany. Jeździmy z naszym dzieckiem i uczymy się z nią postępować w podróżach. A jazdy nocą sobie nie wyobrażam. Jak taki szkrab wyśpi się w foteliku???
Dobra lecę inne wątki poczytać.;-)
Strasznie zalatana ostatnio jestem.
Dzięki Magda za pogodę. Te ostatnie dwa dni były piękne. Dziś byliśmy na Dluuugim spacerze i czuje się od razu lepiej.Dzisiaj za szybko pochwaliłam pogodę, a może za mój egoizm mi się dostało Bo mi słoneczko uciekło (Reksio, Efe przyszło do Was?), a w jego miejsce przywędrowały chmury wiatr i w ogóle bleeeeee.
Efe co do podróży to najlepiej jechać w nocy bo i ruch mniejszy i dziecię śpi My mamy do pokonania 700 km nad morze i już kombinujemy jak to zrobimy, ale chyba wyjedziemy późno w nocy żeby być na przedpołudnie:-)
A że z nami tak jest że najlepiej gada nam się chodząc to teraz się zastanawiam poważnie nad powrotem do pracy:-( Mam ciężki orzech do zgryzienia. Już mnie zgaga męczy od tego:-(
Wyjazd świąteczny jest nadal planowany. Jeździmy z naszym dzieckiem i uczymy się z nią postępować w podróżach. A jazdy nocą sobie nie wyobrażam. Jak taki szkrab wyśpi się w foteliku???
Dobra lecę inne wątki poczytać.;-)