reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

jej dopiero nadrobiłam... Dzień miałam do bani - Anielka w domu bo chora do tego Antoni byl dziś łobu - zero samodzielności tylko na ręce bo w ryk i spać bidak nie mógł. Głowa mnie boli strasznie. Byliśmy dziś z tym moim małym sztywniakiem na rehabilitacji i od jutra bierzemy się za ćwiczenia - tylko jak będzie miał taki humor jak dziś to będe musiała męża po stopery do apteki wysłać. Anielka jeszcze bierze bactrim ale ewidentnie jej przeszło bo rozrabia jak zdrowa - pewnie siedzenie w domu jej do głowy uderza - nawet ukochanego dziadka dziś spacyfikowała swoim humorkiem (pilnował jej jak byliśmy na rehabilitacji).
Idę spać - mam nadzieję, że zasnę bo coś mam ostatnio z tym problemy mimo, że zmęczona strasznie jestem....
Pewnie to z braku słońca - już mnie mąż na solarium wysyła, żebym się doświetliła ale ja tak tego nie lubię brrrr....

DELI buziaki dla OLIWKI i trzymajcie się dziewczyny, żeby się udało szpital ominąć!
 
reklama
My bylysmy dzis u lekarza zeby sie upewnic czy to na pewno tylko katar i sie potwierdzilo. Zaopatrzylam sie w cala baterie kropelek i lekow homeopatycznych wiec kwitniemy w domu i sie kurujemy. W sypialni dogrzewamy sie grzejnikiem elektrycznym bo kaloryfery odkrecone na maxa juz nie daja rady i jest chlodno.
Ide sie polozyc niedlugo bo pewnie czeka mnie ciezka noc bo maly glut bedzie sie na bank budzil co chwile.
Spokojnej nocy.
 
u nas dzionek znów mroźny i siedziałyśmy w domku, jak mi się tęskni za wiosną i specerkami w słoneczku... :cool2:
mąż nadal zakatarzony i miejmy nadzieję, że mu niedługo minie :tak:
malbertka masz może jakieś uwagi apropos basenu z maluszkiem, bo chyba się wybierzemy w weekend? o ile mąż wyzdrowieje i pogoda na to pozwoli
to jak dziewczyny, macie jakieś pomysły na walentynki? :sorry2:
deli dużo zdrowia dla oliwki-bez szpitala, dla innych chorych również :tak:
spokojnej nocki życzę :-)
 
hej dziewczyny ja tez tu wpadam zaleggłości nadrabiam, zagłosowałam i zaraz spać bo rano trzeba starszaka do przedszkola wyprawić (a nawet jak nie idzie do przedszkola to Bartolo mi się tk ustawił że 6-7 robi kupę i koniec spania...

oj jak czytam o choróbskch waszych to nasz katar to pikuś...zresztą jest już lepiej ale histerie i budzenie sie co chwila i kłopoty z jedzeniem sa ...jeden sprawca już wyszedł, pewnie drugi teraz meczy
na szczescie cycuś to jak na razie lekarstwo na wszystko- zwłaszcza w nocy,bo w dzien woli noszenie przez tatę w chuście - nosidle, te 2rzeczy najbardziej uspokajają choć też nie zawsze...

Deli - mam nadzieje że jednak uda się bez szpitala!!!
 
witam i ja z rana,u nas tez pobudka o 7 dzisija,ale dlatego,że chciałam do 7.30 złapac mocz,żeby dziadek zaprowadzajac młodsza do szkoły mi podrzucił,ale mała niechciała współpracowac i nasikała dopiero 7.45 i to pół pojemniczka w szoku byłam,ale niestety musiałam sama sie ubrać i wyjśc na te -16,mam nadzieje,że nie przypłace to dłuższą chorobą,bo cos kaszlec zaczynam już:wściekła/y::wściekła/y:
 
hej dziewczyny ja tez tu wpadam zaleggłości nadrabiam, zagłosowałam i zaraz spać bo rano trzeba starszaka do przedszkola wyprawić (a nawet jak nie idzie do przedszkola to Bartolo mi się tk ustawił że 6-7 robi kupę i koniec spania...
hihi u nas też zawsze rano dzień kupą witamy
może to ten klimat taki?

Witam wtorkowato,
dziś od 5 z dzieckiem w trójkę spaliśmy i krzyż mnie boli paskudnie. Coś mi w ciąży wlazło i wyjść nie chce:wściekła/y: Mała uprawia poranną gimnastykę i męczy łosia a ja do was z kawą przylazłam. Dziś tylko pół łyżeczki, bo Gabi wczoraj tylko dwie drzemki miała :shocked2: Normalnie nie wiem co się stało :confused: Tak ładnie mi co dwie godzinki zawsze spała:-(

Na termometrze mam -19 a o 7 rano było na dole -24! Dziś sobie darujemy wszelkie wyjścia z domu. Brrrr

Deli mam nadzieję, że z Oliwką lepiej. Daj znać.
 
Ostatnia edycja:
Hej. U nas tez pred ósma minus 24 toz to jakas kumulacja:szok::szok:Czekam na meza niedługo bedzie ale sie Mateusz ucieszy:-D:-DNocka u nas super tylko jedna pobudka:tak::tak:
Aniu daj znac co z Oli?:tak::tak:
 
własnie miałam pytac jak tam Oliwia sie ma?
oj czuje,ze dzis marudka bede miała w domku,nie moge małej odłozyc bo chce spac przy piersi:-(

edit udało sie,zobaczymy tylko jak długo pośpi
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam sie z rana ja juz z dzieciakami lekarza obskoczyłam z młodym na bilansie a mała znów czarny jezyk ma:wściekła/y:.Młody ma skierowanie do ortopedy bo krzywy kręgosłup ma a jak mówiłam poprzedniej lekarce ,że widze krzywy kręgosłup to mi mówiła ,że nie ma .A z młodą do wymazu muszę iśc tylko jak tu w takie mrozy choć kawałeczek nosa wyściubić:baffled::confused:.Juz jak se pomysle o lekarzach to jestem mocniej chora niech sie ten durnowaty rok juz skończy :wściekła/y:
Ciekawe jak tam Oliwia
Kasia to troszkę odpoczniesz jak maz wraca:tak:
 
Do góry