reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2009

=andariel;4361291
zabieram się za szukanie wzorów na abażury - mam taką nieciekawą lampę stojącą w sypialni i przydałoby się coś osłaniająco-przyciemniającego; wymyśliłam więc sobie, że zrobię sama abażur z grubego papieru, na drucianym "stelażu"; tylko muszę poszukać w necie co i jak:happy:

no pewnie, mozesz też ten karton okleic materiałem np. jakimś welurowym lub tapetą - sa teraz takie super wzory groteskowe;-)

no moja tez przysnęła, ale nie chce mi się tyłka ruszyć zeby jakis obiad kombinować, szkoda ze nie mozna zupki chińskiej zjeść:-D
Andariel podaj na wątki z przepisami - twoją recepturę na zupkę z soczewicy, co?zrobie kiedys bo jeszcze nie jadłam:tak:a soczewice bardzo lubie na talerzu:-p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Andariel podaj na wątki z przepisami - twoją recepturę na zupkę z soczewicy, co?zrobie kiedys bo jeszcze nie jadłam:tak:a soczewice bardzo lubie na talerzu:-p

wpisywałam kiedyś przepis na ten wątek, tylko nie wiem na której stronie (zaraz poszukam); a będziesz robić, tak? bo ja się waham wciąż czy mogę zjeść, a tak mi już brakuje tej zupki, że ho-ho!
 
no bede robic - ja duzo rzeczy jem takich niby nieteges - i smażone i w ogóle. No kapuchy tylko nie. Ale np. brokuła całego wielkiego polanego sosikiem beszamelowym na raz i spoczko to jest dla Ali;-)
Tylko takich rzeczy z konserwantami się wystrzegam jak zupki chinskie właśnie bo niektóre z knorra mi smakusiały zawsze:sorry:
 
malbertko - strona 3:tak:
no ja brokuła i kalafiora też już jadlam pare razy, też nie zauważyłam żeby brzuszek po nich bolał małą; ale soczewicy jeszcze nie tykałam - chyba wkrótce spróbuję, poszczułaś mnie:-D
 
malbertko - strona 3:tak:
no ja brokuła i kalafiora też już jadlam pare razy, też nie zauważyłam żeby brzuszek po nich bolał małą; ale soczewicy jeszcze nie tykałam - chyba wkrótce spróbuję, poszczułaś mnie:-D
dzieki,
noo jak Twoja Malutką coś bedzi ebolało to ją za kare bede zabawiać przez gg albo BB:-Dale oby nie tfu tfu:cool2:
 
a moj skarbeniek marudzi wlasnie przy karuzelce.pogryza gryzaczka ale co chwila sobie go wyjmuje i wtedy wyje zeby jej podac go znowu:sorry:u nas zabkowanie sie mocno zaczelo.obudzila sie z placzem w nocy,dziasla czerwone jak buraczki a zelik na dziaselka pomaga tylko na chwilke:zawstydzona/y:szkoda mi jej tak bardzo...nawet jedzenie slabo idzie(a bynajmniej dlugo ok 40 min) bo najpierw drapie dziaselka o smoka butli chwile poje i znowu pogryza bo ja swedzi:zawstydzona/y::-(
 
Witam popołudniowo.

Oby te chorubska juz te małe i dzuze dzieci zostawiły:wściekła/y:,bo czasami jak tak czytam to az serce sie kraja:-(.Naprawde zdrówka.

A ja moge sie pochwalic ze moja córcia to chyba do tych spokojniejszych sie zalicza:-) w dzien spi albo siedzi u mamy na kolanach i zyrandole i wszystko ogląda.W nocy to juz tez sie prawie nie budzi:-D.Normalnie złoto nie dziecko.Tylko dzis cos mi z jedzonkiem strajkuje.O 6 wypiła całe 180mil a potem to rarty i tez niechetnie czyzby diete sobie robiła:confused2::-D?Bo patrzy sie na mnie i hihra jak jej butle dale.

Buziaczki i zdrówka a dla Ciebie AZOREK to duuuuuzo szczescia ,terzeba tego pecha przepedzic na cztery wiatry:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.
 
witam.
U nas dzisiaj dzień kupki, czyli jak co czwartek.Jedną już złapałyśmy do umywalki, teraz czekam na resztę.Smieje sie ze jak tak dalej pójdzie to kupie nocnik i bede sadzac Jagódkę w każde czwartkowe rano.
Współczuję chorowitką, pogoda nie służy. U nas całkiem znosnie, ale nie wiem jak bedzie za niecałe 2 tyg. jak pojedziemy do Polski.
Anet u nas juz oprocz piachy to i zabawki, wiec trzeba zaczac uwazac czym dziecko sie bawi. A najbardziej smakuje mamy palec i rekaw bluzki.

he,he...dobre Miranda-nocnik powiadasz.....hi,hi.....ale ci fajnie,kupki raz w tygodniu....moja niby dzis tez tylko rano robila......no i teraz wlasnie slysze ze uwalila.....:-D:-D:-D chyba dlatego dzis taka marudna byla,bo nie mogla zrobic.....spala mi tylko po 15 min......i zabawic sie niczym ni mogla
 
a co jest z deli i oliwią,bo cos ostatnio nie piszą,mam nadzieje,że ta biegunka nieskończyła sie u nich szpitalem??macie jakieś wieści

a moja to chyba bedzie wielkim tchórzem,bo strasznie sie boi i to tak nagle,kąpie sie nagle mążna nią patrzy a ona wystraszona i momentalnie sie zanosi,jakby jakiegoś ducha zobaczyła
 
reklama
Witam popołudniowo.

Oby te chorubska juz te małe i dzuze dzieci zostawiły:wściekła/y:,bo czasami jak tak czytam to az serce sie kraja:-(.Naprawde zdrówka.

A ja moge sie pochwalic ze moja córcia to chyba do tych spokojniejszych sie zalicza:-) w dzien spi albo siedzi u mamy na kolanach i zyrandole i wszystko ogląda.W nocy to juz tez sie prawie nie budzi:-D.Normalnie złoto nie dziecko.Tylko dzis cos mi z jedzonkiem strajkuje.O 6 wypiła całe 180mil a potem to rarty i tez niechetnie czyzby diete sobie robiła:confused2::-D?Bo patrzy sie na mnie i hihra jak jej butle dale.

Buziaczki i zdrówka a dla Ciebie AZOREK to duuuuuzo szczescia ,terzeba tego pecha przepedzic na cztery wiatry:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.
dzieki motyl:-) a wiesz ze moja dzisiaj wlasnie tez jakos tak kiepsciutko je?po trzech posilkach jak zlalam wszystko co zostawila to wyszlo 180ml:szok:czyli jej jeden caly posilek:eek::confused2: moze pogoda albo cisnienie tak wplywa na dzieciaczki??
 
Do góry