Efe1980
Sierpniowa mama Gabrysi
Nie no wchodzę i czytam o Kasi to się tylko wkurzam. Już jak ją przyjęli niech jej pomogą a nie ją chcą do domu odesłać?! W końcu w drodze powrotnej do domu może ją złapać.
Paranoja jakaś w tych szpitalach panuje.
Idę robić coś dalej, bo nerwów mi szkoda.
Trzymam kciuki żeby Kasi w końcu się udało!

Idę robić coś dalej, bo nerwów mi szkoda.
Trzymam kciuki żeby Kasi w końcu się udało!