mamusiaberlin
Szczesliwa mamusia
Efe przykra i smutna historia :-(
Wspolczuje szczerze twojej kolezance. (sciskam ja)
Smutno mi teraz...
Tak sobie mysle, ze ja nieraz narzekam na to i tamto, a niktorzy jak ciezko maja:-(
Znajoma tez dwa pierwsze stracila, ale juz za trzecim razem wyszedl sliczny i zdrowy chlopczyk ;-) i taaaaki koFany, ze schrupacby sie chcialo
Dzisiaj polatalam po basarach i znalazlam kilka zabawek dla maluszka, mam nadzieje, ze mu sie spodobaja, bo mojemu mezowi przypadly do gustu ;-)
Wspolczuje szczerze twojej kolezance. (sciskam ja)
Smutno mi teraz...
Tak sobie mysle, ze ja nieraz narzekam na to i tamto, a niktorzy jak ciezko maja:-(
Znajoma tez dwa pierwsze stracila, ale juz za trzecim razem wyszedl sliczny i zdrowy chlopczyk ;-) i taaaaki koFany, ze schrupacby sie chcialo
Dzisiaj polatalam po basarach i znalazlam kilka zabawek dla maluszka, mam nadzieje, ze mu sie spodobaja, bo mojemu mezowi przypadly do gustu ;-)
Ostatnio edytowane przez moderatora: