reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2009

No ja tak samo biore polozna wiec niby sama nie bede:-D A w najgorszym wypadku jak wszyscy wyjada to zadwonie do niej zeby po mnie przyjechala:-D
ja przy pierwszym porodzie byłam sam jak się zaczęło ,więc wzięłam torbe i na pieszo szłam do rodziców na drugi konic miasta ( a pordówke miałam dosławnie 500 m od domu nie wiem co mnie tknęło).Był marzec więc śnieg i zimno a ja co skórcz to przystawałam ,albo klęczałam albo stałam a wody między nogami się sonczyły.Po dridze spoktałam pijaczków na przystanku i wtedy złapał mnie straszny skórcz ,że pośliznełam się i upadłam .A oni mówią : patrz w ciązy i taka najeb....a.U rodziców wykompałam się (akurat bóle mi odeszły)i po godzinie byłam w szpitalu ,ojciec mnie zawiózł maluchem jeszcze po najgorszych wertepach z papierochem w ręce,jak tylko drzwi porodówki się otworzyły to walnął torba na próg i uciekł a pielęgniarka się pyta czy mąż nie chce ze mną rodzić bo myslała ,że to mój facet.:sorry:
 
reklama
mi poszlo szybko...0 13 rozwarcie na jeden palec a o 17 juz na 8 palcow:-D
a o 19:45 byla moja kruszynka:-D
Ojojoj ja samchy bóli partych miałam 6 h bo mi sie zaklinował gdzieś i nie chciał przejść.Z wysiłku miałam żyłki popękane na szyi (z daleka wyglądało to jakbym jakiegos uczulenia dostała taka wielka czerwona plama) a oczy miałam takie spuchnięte,że lekarze pytali sie mnie czy wogule cos na nie widzę.
 
Hej Dziewczyny!!
Ja się nie moge dziś za nic zabrać jakaś do kitu jestem,miałam już pakować ciuchy i pierdoły z pokoju bo mój dziś chce zacząć pokój robić ale stwierdziłam że nie mam na to siły z ledwością obiad szykuje tak mnie plecy bolą:no:
 
a co do celi - no problemo ;-) tylko musisz wiedziec ze tej ciazy zaczelam...chrapac ;-)
moze uda mi sie zalatwic ladna cele, zeby nam kolory scian do poscieli w lozeczkach pasowaly - grunt to dobre samopoczucie skazanych ;-):tak::-D

To mysle, że jakąś specjalna bedą musieli dla nas zrobić, ze względu na reszte osadzonych - bo ja teraz tak chrapię, ża sama się od tego chrapania budzę :eek::eek::eek: ale to chyba nie jest śmieszne... :eek::laugh2:;-)
 
Ojojoj ja samchy bóli partych miałam 6 h bo mi sie zaklinował gdzieś i nie chciał przejść.Z wysiłku miałam żyłki popękane na szyi (z daleka wyglądało to jakbym jakiegos uczulenia dostała taka wielka czerwona plama) a oczy miałam takie spuchnięte,że lekarze pytali sie mnie czy wogule cos na nie widzę.
ja sie boje teraz... mialam bole z krzyza i nie dokuczalu bardzo:-D
ale boje sie boli z brzucha:szok::shocked2::-(

ja chce eby rozwarcie si szybko zrobilo a z reszta juz sobie poradze;-):-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ja chce eby rozwarcie si szybko zrobilo a z reszta juz sobie poradze;-):-D
Ja miałam bóle krzyżowe,ale u mnie ani rozwarcie nie chciało postepowac ani mały wyjśc nie chciał.Nawet oksytocyna nic nie pomagała ,skórcze mi już odchodziły ja już cała w nerwach się ubierałam chcąć wyjśc ze szpitala ,a połozna do mnie a pani gdzie a ja ,że wychodze pizzy mi się chce (bo przed porodem 2 dni nic nie jadłam tylko czysciło mnie i piłam wodę).To pozwoliła mi zamówić ,zrobiła nam kawę do tego 9ja nie piłam bo nie byłam w stanie mi dała głupiego jasia ,żebym jej cyrków nie robiła więcej ,bo już zaczęłam gadać ,że jak zaraz nie urodzę to przez okno na główke skaczę).Ale jasio nie pomógł nic w sensie takim ,ze ból nadal było czuć tylko ruszyć się z fotela nie mogłam bo nogi z waty.
 
Ja miałam bóle krzyżowe,ale u mnie ani rozwarcie nie chciało postepowac ani mały wyjśc nie chciał.Nawet oksytocyna nic nie pomagała ,skórcze mi już odchodziły ja już cała w nerwach się ubierałam chcąć wyjśc ze szpitala ,a połozna do mnie a pani gdzie a ja ,że wychodze pizzy mi się chce (bo przed porodem 2 dni nic nie jadłam tylko czysciło mnie i piłam wodę).To pozwoliła mi zamówić ,zrobiła nam kawę do tego 9ja nie piłam bo nie byłam w stanie mi dała głupiego jasia ,żebym jej cyrków nie robiła więcej ,bo już zaczęłam gadać ,że jak zaraz nie urodzę to przez okno na główke skaczę).Ale jasio nie pomógł nic w sensie takim ,ze ból nadal było czuć tylko ruszyć się z fotela nie mogłam bo nogi z waty.
a to wesolo... ja sie darlam po lekarzu jak mnie szyl:-D
bo dal za malo znieczulenia i wszystko czulam:wściekła/y:
a on ze powinnam isc do psychiatry sie leczyc:wściekła/y:
to ja jeszcze gorzej na niego:wściekła/y::-D
 
reklama
Chcialabym sie do czegos odniesc ale nie nadazam z czytaniem:eek::eek:Tloczno tu dzis jak na targowisku:-D:-D
Obysmy wszystkie mialy porody szybkie, lekkie i przyjemne
 
Do góry