reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

reklama
i ja witam z rana. Wczoraj byliśmy na grilu u znajomych i było bardzo milutko, zwłaszcza że pogoda dopisała. Zrobiłam też przegląd ciuszków i doszłam do wniosku że nawet jekbym nie chciała nic kupować przed porodem to jednak nieco muszę dokupić bo w szpitalu posiedzę z trzy dni, a nie mam za dużo ciuszków żeby potem ubrać czyste w domu.
 
Witam z rana
Ja na chwilkę... Zrobię mały porządeczek w domku i jadę do rodziców :).
Mojego nie ma do wieczorka i nie chce mi się w domku siedzieć.
Szkoda, że pogoda licha bym sobie pojechała nad jeziorko i poszalała przy okazji na drodze :(. Dawno nie szalałam autkiem :(.

Miłej i spokojnej niedzieli życzę.
 
Witam niedzielnie :tak:
Nie wyspałam sie, sąsiad miał obok imprezke i puszczali takie wiejskie przyspiewki że szok... nie mogłam wylezec kazda pozycja zła, ojejj jak ja wytrzymam do końca?

Miłej niedzieli dziewczyny ;-)
 
I ja sie witam niedzielnie.
Wczoraj caaaaly dzień bylam na kursach i dzis tez mam ale strajkuje i nie ide. Tak sie źle czulam wczoraj, nogi mi spuchly jak balony i okropnie bolaly. Poza tym co chwile wychodzilam bo tak mi duszno w tej sali bylo....a poza tym gosc prowadzący byl kompletnie nie przygotowany,nudny i nic a nic nie wynioslam z tych zajęć. Tak wiec 500 zl poszlo w bloto. No ale coż...W sumie to pierwsze tak nie udane zajecia. Wczesniejsze byly fantastyczne,wiec daruje im:)
 
właśnie zjadłam duży płat śledzia marynowanego bo jakoś mi się chciało a po nim zrobiło mi się niedobrze więc zajadłam go pierniczkami w czekoladzie i popiłam maślanką będę to chyba zaraz zwracać:eek::eek::baffled::baffled::baffled:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny!!!
No Aniu po takiej mieszance jedzonka to współczuje....:baffled:
A ja wczoraj byłam na zakupach kupiłam parę pierdółek i mi się humor poprawił!:-)
Ja zaraz znikam bo dziś do mamy jedziemy na spóżniony dzień matki....
 
Do góry