reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2009

Mewa zgage spróbuj zapic mlekiem, podobno skuteczne ale ja nie stosuje bo nie lubie samego mleka, conajwyzej kakao.
Mi pomaga na zgage sok jabłkowy, który jeszcze jakis miesiąc temu zgage wywoływał :confused:. Najlepszy jest taki zwykły z tesco, żadne tam fusy czy kawałki owoców
 
reklama
Licencjackie 3,5 letnie. Bronie sie zima, po VII semestrze. Jak przebrne przez ta sesje to tylko jeden semestr zostanie do obrony:tak:
Mialam ambitne plany robienia od razu magisterki i podyplomowych ale mysle ze dzidzia zrewiduje moje plany:tak: Widze jak ciezko jest studiowac innym matkom a wiekszosc ma juz podrosniete dzieciaki i meza w domu ktory w weekend i w czasie sesji pomaga. Mala bedzie miala w pazdzierniku 2 m-ce a ja juz bede musiala nianie miec...Bo nie chce brac dziekanki na ostatnie pol roku. No ale jakos musze dac rade i dam:-)
Nie martw się Mola ja od listopada będę niani potrzebować bo już z pracy wydzwaniają za mną:zawstydzona/y:
 
Chogata, nie daj się za bardzo, dziecko najważniejsze. Zresztą sama zobaczysz jak urodzisz.
Ja nie należę do kur domowych teraz siedze 3 miesiąc na L4 i jest mi nudno ,bo ile mogę sprzątać,robić zakupy ,gotować itd.Poza tym z Dominikiem siedziałam 2 lata w domu i już więcej niechcę siedziec tyle czasu .A ja mam pracę taką ,ze pracuje od 8-9 do 13-14,służbowy samochód i super pieniądze.Żyć nie umierać:-)
 
e to przynajmniej nie jest źle. Ja też nie lubie siedzieć w domu i nic nie robić. Po poprzednim porodzie wrociłam tak szybko, jak tylo uporalismy się ze sprawami pogrzebowymi. Teraz posiedze w pracy prawie do końca, albo ile wytrzymam. Tyle że nie chcę wracać prędko, wolałabym posiedzieć z dzieckiem do 3 roku życia, ale wątpię czy to sie uda finansowo. Pozyjemy, zobaczymy.
 
e to przynajmniej nie jest źle. Ja też nie lubie siedzieć w domu i nic nie robić. Po poprzednim porodzie wrociłam tak szybko, jak tylo uporalismy się ze sprawami pogrzebowymi. Teraz posiedze w pracy prawie do końca, albo ile wytrzymam. Tyle że nie chcę wracać prędko, wolałabym posiedzieć z dzieckiem do 3 roku życia, ale wątpię czy to sie uda finansowo. Pozyjemy, zobaczymy.
Mój mąz ma też nienormowany czas pracy jak wyjedzie o 12 tez nic się nie stanie , u nas w pracy chcą widziec wyniki a przez jaki czas my to zrobimy to ich to nie obchodzi.Więc na początek myślę,że na góra 3-4 godz. bedę potrzebowała kogoś do pomocy .Mam jeszcze jedno wyjście mój tato siedzi na bezrobociu i mówił ,że chętnie zajmnie się dzieckiem (mojego brata wychował samodzielnie bo maja mama po porodzie dostała depresjii i się leczył .Nie była w stanie zajmowac się nami):-)
 
Ja teraz staram się jak najdłużej popracować, bo byłam dwa tygodnie na L4 i już tęskniłam za pracą. Ale jak dam rade popracować do końca czerwca to i tak będe najdłużej pracującą kobietą w ciąży w naszej firmie. Po porodzie mam macierzyński i stary urlop, więc pół roku będę w domku. Jeżeli finanse mi na to pozwolą chciałabym do roku posiedzieć w domku, a potem żłobek, babacia, albo niania.
 
Ja teraz staram się jak najdłużej popracować, bo byłam dwa tygodnie na L4 i już tęskniłam za pracą. Ale jak dam rade popracować do końca czerwca to i tak będe najdłużej pracującą kobietą w ciąży w naszej firmie. Po porodzie mam macierzyński i stary urlop, więc pół roku będę w domku. Jeżeli finanse mi na to pozwolą chciałabym do roku posiedzieć w domku, a potem żłobek, babacia, albo niania.
Ja mam serdecznie dośc siedzenia w domu.Do tej pory wszystko w biegu robiłam a teraz nie moge się przestawić na wolniejsze obroty.Czasem mąż zabiera mnie do pracy,bo mu gitare zawracam ,że mi nudno:-)
 
reklama
Fajną masz ta prace Chogata.. pozazdrościć
Ja z małą do 6 mc, a później się zobaczy jak się uda to posiedzę w domu, a jak nie no to jakoś będę musiała przeżyć i wrócić do pracy :(
 
Do góry