Co do L4 ja nie miałam problemu zadzwoniłam do pani G i powiedziałam, że źle się czuje i czy wypisze mi L4 od poniedziałku (wizytę miałam na wtorek). Powiedziała, że nie ma sprawy i jak się źle czuje żebym się zwolniła i pojechała do domu.
Teraz się tak zastanawiam czy mogę zostać w domu już do końca, bo strasznie nie chce mi się do pracy wracać tym bardziej, że muszą mnie przenieść z mojego oddziału do innego za względu na przepisy (praca przy komputerze).
Po za tym wszyscy u nas ostatnio chorują w pracy, a nie chciałabym narażać Kruszynki. Muszę porozmawiać z panią G o L4. Wizyta dopiero 3.02, a 30.01 mam badania prenatalne i troszkę się boję :-(.
Teraz się tak zastanawiam czy mogę zostać w domu już do końca, bo strasznie nie chce mi się do pracy wracać tym bardziej, że muszą mnie przenieść z mojego oddziału do innego za względu na przepisy (praca przy komputerze).
Po za tym wszyscy u nas ostatnio chorują w pracy, a nie chciałabym narażać Kruszynki. Muszę porozmawiać z panią G o L4. Wizyta dopiero 3.02, a 30.01 mam badania prenatalne i troszkę się boję :-(.