reklama
Hej dziewczynki
widze że w kolejności meldujemy sie jako 2w1 :-)
Sylwia ale będziesz miała wyzerke ja zaraz sobie zrobie twarożek z pomidorkiem mniam mniam
Magda a na kiedy ty dokładnie miałaś termin?
Natalka chyba cos w tym jest ze chłopcy wolą dłużej posiedzieć sobie u mamusi bo mój jak widać też nie ma zamiaru wychodzić, a ja nie chce mu w tym pomagać
Ola jakoś wcześniej nie zauważyłam informacji o musteli do biustu :-( ale skoro mówisz że warto to jednak sobie kupie, żeby potem nie mówić jak moje koleżanki że po karmieniu zostały mi dwa zwisające flaczki
Kira i Gosia odezwijcie sie jak tam noc? nadal 2w1
Naur odzywaj sie jak najczęściej życze dużo snu i zdrowia buziaczki :-)
widze że w kolejności meldujemy sie jako 2w1 :-)
Sylwia ale będziesz miała wyzerke ja zaraz sobie zrobie twarożek z pomidorkiem mniam mniam
Magda a na kiedy ty dokładnie miałaś termin?
Natalka chyba cos w tym jest ze chłopcy wolą dłużej posiedzieć sobie u mamusi bo mój jak widać też nie ma zamiaru wychodzić, a ja nie chce mu w tym pomagać
Ola jakoś wcześniej nie zauważyłam informacji o musteli do biustu :-( ale skoro mówisz że warto to jednak sobie kupie, żeby potem nie mówić jak moje koleżanki że po karmieniu zostały mi dwa zwisające flaczki
Kira i Gosia odezwijcie sie jak tam noc? nadal 2w1
Naur odzywaj sie jak najczęściej życze dużo snu i zdrowia buziaczki :-)
Raabit ,na wczoraj miałam termin. Mnie od początku się marzyło , żeby urodzic 9.08 nie pamiętacie jak sobie gdybałam, że fajnie by było trochę przenosic. Na rocznicę ślubu prezent itd, no i w urodziny mojego taty.
sylwia31
sierpniowa mamusia 2007
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2007
- Postów
- 711
Już:-) Zwykle czekam na męża. Przychodzi ok 10 i robi nam śniadanko. Dzisiaj jednak tak mi się chciało jeść, że sama zakasałam rękawy:-) żółtego sera nie było- wczoraj poszedł do schabowych( schabowy na niego plaster sera a na to plaster ananasa). Był ser włoski - biały serek o smaku twarożku ( pamiętam kiedyś , gdy babcia gotowała mleko i ono się zważyło: odcedzała serwatkę i twarożek)
Mój mąż chodzi na 6 do sklepu. Ostatnio jak się budzi mówi: i jak się czują moje dziewczyny - podoba mi się to :-) Ale jak mówie, że boli mnie krzyż/ brzuch, jest mi niedobrze, to on: to chyba normalne na tym etapie. WRRRRRRRRRRRR.0 współczucia- to mi sie zupełnie nie podoba:-(
Mój mąż chodzi na 6 do sklepu. Ostatnio jak się budzi mówi: i jak się czują moje dziewczyny - podoba mi się to :-) Ale jak mówie, że boli mnie krzyż/ brzuch, jest mi niedobrze, to on: to chyba normalne na tym etapie. WRRRRRRRRRRRR.0 współczucia- to mi sie zupełnie nie podoba:-(
Jestem,jestemWitam po nocy,malduje sie 2w1:-)
Nocka przespana,bezbólowa z częstymi wizytami w WCdziewczyny czy wy też macie problemy z rozstrojem żołądkaja tak mam od tygodnia,wiec właściwie sie nie dziwie ze co chwila jestem głodnajak tak dalej bedzie to lewatywa mi nie bedzie potrzebna
Skurcze odkąd wstałam są ale raczej czuje dyskomfort niz ból
Sylwia smaczne śniadanko,narobiłas mi ochoty
Raabit dzieki za link zaraz poczytam,ale moje koleżanki nie narzekały na piersi po karminiu,to chyba zalezy od skóryja na swoje zawsze narzekam
Gosia,a te twoje wieczorne skurcze coś przyniosły;-)
Natalka,pewnie że nie ma co przyspieszać,już chyba wszystkie doszłysmy do tego wniosku,bo te nasze maluchy to odporne są
Magda po badaniu to zawsze jakoś tak inaczej,dobrze że sie wyspałaś
Uciekam na śniadanko
Nocka przespana,bezbólowa z częstymi wizytami w WCdziewczyny czy wy też macie problemy z rozstrojem żołądkaja tak mam od tygodnia,wiec właściwie sie nie dziwie ze co chwila jestem głodnajak tak dalej bedzie to lewatywa mi nie bedzie potrzebna
Skurcze odkąd wstałam są ale raczej czuje dyskomfort niz ból
Sylwia smaczne śniadanko,narobiłas mi ochoty
Raabit dzieki za link zaraz poczytam,ale moje koleżanki nie narzekały na piersi po karminiu,to chyba zalezy od skóryja na swoje zawsze narzekam
Gosia,a te twoje wieczorne skurcze coś przyniosły;-)
Natalka,pewnie że nie ma co przyspieszać,już chyba wszystkie doszłysmy do tego wniosku,bo te nasze maluchy to odporne są
Magda po badaniu to zawsze jakoś tak inaczej,dobrze że sie wyspałaś
Uciekam na śniadanko
aniulka01
Sierpniowa mama'07 nasze pierwsze maleństwo
hej
ja też mam za sobą w całości przespaną nockę więc nie narzekam ale...
wczoraj podczas spaceru złapal mnie chyba skurcz był bolesny że aż musiałam przystanąć a dzisiaj też coś czuje jakieś takie może troche słabsze ale to chyba skurcze!!! Może u mnie coś sie zaczyna dziać!!Dzisiaj wizyta u gin więc czekam z niecierpliwością zobaczymy..
a jak tam po nocy żadnego rozdwojenia??
miłego dnia
ja też mam za sobą w całości przespaną nockę więc nie narzekam ale...
wczoraj podczas spaceru złapal mnie chyba skurcz był bolesny że aż musiałam przystanąć a dzisiaj też coś czuje jakieś takie może troche słabsze ale to chyba skurcze!!! Może u mnie coś sie zaczyna dziać!!Dzisiaj wizyta u gin więc czekam z niecierpliwością zobaczymy..
a jak tam po nocy żadnego rozdwojenia??
miłego dnia
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
witajcie
Jejku, ale ten czas szybko leci. Dopiero co zastanawiałam się czy donoszę do tego 36 tygodnia, a tu już tylko 2 tygodnie do końca zostały
Gosia - gratuluję dzieciaczka. Duży bobasek . W terminie to byś go chyba naturalnie nie urodziła ;-).
Sylwia - ja uwielbiam kawę zbożową. Nigdy nie chce mi się jej samej robić. Moja mama czasami przygotuje duży gar prawdziwej zbożówki, to sobie popijam :-)
Kira - z tymi skurczami na zapisie ktg to całkiem różnie bywa. Mnie zawsze ta sama gin ocenia i tak np. w piątek miałam takie do 30% ale co 8 minut i chcieli mnie w szpitalu zostawić że niedługo urodzę. Jak widać jeszcze nic się nie wydarzyło . A w niedziele na ktg wyszły mi 4 skurcze w 16 minut, wszystkie do 100% doszły, ale były nieregularne i od gin usłyszałam "skurczy brak" - jak zobaczyłam wykresiki to zrobiłam tak , jak to skurczy brak jak tu takie Himalaje mi wyszły. Dodam że żadnych nie czułam (co już kiedyś pisałam)
Pożalę się jeszcze na moje gardło - ciągle boli, strasznie kaszlę, spać nie mogę . Mam nadzieję że te antybiotyki szybko pomogą, bo maluszek jest już na ostatnim zakręcie . Brzuch to chyba niedługo do kolan mi opadnie. Między piersi a biust to ręka mi spokojnie wchodzi, i jeszcze ile miejsca tam jest ;-)
Jejku, ale ten czas szybko leci. Dopiero co zastanawiałam się czy donoszę do tego 36 tygodnia, a tu już tylko 2 tygodnie do końca zostały
Gosia - gratuluję dzieciaczka. Duży bobasek . W terminie to byś go chyba naturalnie nie urodziła ;-).
Sylwia - ja uwielbiam kawę zbożową. Nigdy nie chce mi się jej samej robić. Moja mama czasami przygotuje duży gar prawdziwej zbożówki, to sobie popijam :-)
Kira - z tymi skurczami na zapisie ktg to całkiem różnie bywa. Mnie zawsze ta sama gin ocenia i tak np. w piątek miałam takie do 30% ale co 8 minut i chcieli mnie w szpitalu zostawić że niedługo urodzę. Jak widać jeszcze nic się nie wydarzyło . A w niedziele na ktg wyszły mi 4 skurcze w 16 minut, wszystkie do 100% doszły, ale były nieregularne i od gin usłyszałam "skurczy brak" - jak zobaczyłam wykresiki to zrobiłam tak , jak to skurczy brak jak tu takie Himalaje mi wyszły. Dodam że żadnych nie czułam (co już kiedyś pisałam)
Pożalę się jeszcze na moje gardło - ciągle boli, strasznie kaszlę, spać nie mogę . Mam nadzieję że te antybiotyki szybko pomogą, bo maluszek jest już na ostatnim zakręcie . Brzuch to chyba niedługo do kolan mi opadnie. Między piersi a biust to ręka mi spokojnie wchodzi, i jeszcze ile miejsca tam jest ;-)
reklama
Cześć Dziewczynki:-)
Oj jak ja wam zazdroszczę jak opisujecie co się u was dzieje - a to skurczyk a to inne oznaki zbliżającego się porodu, a u mnie nic:-(, wiem że termin na końcówkę sierpnia i być może nawet we wrześniu urodzę (i nie zamierzam nic przyspieszać) ale z drugiej strony jak patrzę na rozłożone łóżeczko to już bym chciała żeby tam ktoś zakwilił
Kira, Mrozik - no wy to już chyba dosłownie ostatnie chwile w dwupaku:-)
Jak samopoczucie przed?
Oj jak ja wam zazdroszczę jak opisujecie co się u was dzieje - a to skurczyk a to inne oznaki zbliżającego się porodu, a u mnie nic:-(, wiem że termin na końcówkę sierpnia i być może nawet we wrześniu urodzę (i nie zamierzam nic przyspieszać) ale z drugiej strony jak patrzę na rozłożone łóżeczko to już bym chciała żeby tam ktoś zakwilił
Kira, Mrozik - no wy to już chyba dosłownie ostatnie chwile w dwupaku:-)
Jak samopoczucie przed?
Podziel się: