reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

hej,
- co do wielkości brzucha (a jestem wysoka) mój ma 116 cm w obwodzie i każdy kto mnie widzi myśli że zaraz urodzę bo on jest cały z przodu więc z boku wyglądam ... ;-)
- z pracą niestety musiałam pożegnać się nagle i w kwietniu z uwagi na skracającą się szyjkę i zagrożenie przedwczesnego porodu, teraz szyjka przystopowała ale niestety leżę w domu i z niego nie wychodzę a ponieważ źle znoszę upały więc pogoda mi służy - w trójmieście leje od tygodnia prawie z małymi przerwami, :-)
- co do sączących się wód płodowych to faktycznie może to się zdarzyć (moja przyjaciółka co prawda w Australii urodziła synka ale od 4 dni wcześniej sączyły jej się wody - zrobili jej jakieś badanie które potwierdziło że to wody) może warto zapytać lekarza czy takie badanie jest możliwe do wykonania również u nas ?!
- mój poród nie miał żadnych objawów, brak skurczy czy odchodzących wód, nawet skurczy przepowiadających nie miałam , jedynie gdy wybił termin porodu mój lekarz kazał stawić sie w szpitalu, podał oksytocynę, przebił pęcherz i mała przyszła na świat w ciągu 2 godzin - luksusowo - skurcze były bardzo silne ale jak pomyśle że dziewczyny męczą sie po kilkanaście godzin to ja i tak wolę poród wywołany - mam jedynie nadzieję że teraz będzie tak samo :-D. tyle że teraz też czasem odczuwam stawianie się brzucha szczególnie w czasie jazdy samochodem - może z uwagi na nasze "równe" drogi i czasem w nocy mocno boli brzuch ale odkąd biorę na noc 2 nospy i magnez przeszło, chociaż śpi mi się bardzo ciężko :rofl2:.
 
reklama
Sylwia Ty sie tak pesymistycznie nie nastawiaj do porodu, bo niepotrzebnie sie denerwujesz a przy okazji córeczke.Ja myśle, że spokojnie zdążymy wszystkie na czas dojechac a to czy poród przebiega ksiązkowo czy nie to przeciez bardzo indywidualna sprawa.Musimy byc więkrzymi optymistkami:-):tak:

Madziara powodzenia przy pakowaniu i przeprowadzce, ja nie dawno przez to przechodziła i znam ten bóla tutaj jeszcze poród tuz tuz:szok::szok: Mam nadzieje, że sie ze wszystkim wyrobicie:-);-)w końcu masz trzy super dziewuszki do pomocy i męża;-):tak:
 
Madziara ja też niedawno sie przeprowadzałam! pamiętaj żeby niczego nie dźwigać! niech inni robią to za Ciebie! w końcu niedługo termin porodu i to nie są żarty!
Magda_sierpien ja pracowałam do 30 tygodnia ciąży. Ostatnio wpadłam na moment do pracy żeby podpisać jakieś papiery i wszyscy mi mówili jak ślicznie wyglądam. Miałam wrażenie, że koleżanki mówią to z pewną nutką złośliwości, bo faktycznie nie mam żadnych plam na twarzy, sama widze ze ciąża mi służy i faktycznie czuje sie bardzo dobrze. Nawet teściowa mi powiedziała, że bardzo ładnie wyglądam a z jej ust to już naprawde komplement :tak: Niestety niektóre koleżanki straszyły że pod koniec ciąży to można nawet 5kg w ciągu 1 m-ca przytyć i odniosłam wrażenie, że tak jakby mi tego życzyły bo one tak miały. Niestety niektóre dziewczyny są zawistne i skoro im zostało np.10kg po porodzie to tego samego życzą innym :-(
Ja sie jednak absolutnie nie przejmuje gadaniem ludzi, bo najważniejsze że maluch jest zdrowy i nic innego sie nie liczy! :tak:
Sylwia ty przestań mysleć że nie dojedziesz na czas do szpitala! wszystko będzie dobrze! nikt raczej w ciągu 1-2 godzin nie rodzi! poród przeważnie trwa troche dłużej więc szanse na urodzenie w samochodzie są nikłe :)
 
Rany ale napisane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sprobuje przeczytac wszystko teraz i odpisac

Naur
ze zdjeciami Julki powinnas zglosic sie do jakiejs agencji-serio.

Syska ja ubranka welurowe pralam w plynie do prania dla dzieci na lewej stronie (jak Weronika-{sliczne imie:tak:}powiedziala) i w 30 stopniach, potem wyplukalam w plynie ale tego plynu tylko pare kropelek , bo kobitki mowia ze moze uczulac, ale ja mam Lenor dla dzieci-to taki bialy z twarza dzidzi. I ubranka sa jak nowe :tak:Jak wieszalam na suszarke to wytrzepalam je porzadnie , welur robi sie miekki. Potem prasowanko i juz

Madeline super jadlospis, zaraz sobie wydrukuje-dzieki, moja mama powiedziala mi ze napoje gazowane sa scisle zakazane, ona o tym nie wiedziala i wyladowalysmy w szpitalu:szok: jak bylam mala

Magda_sierpien rwa kulszowa to okropienstwo-wspolczuje, mi od jakiegos czasu biodra rozpycha, i skora na brzuchu strasznie jest napieta, strasznie delikatna do tego, wydaje mi sie ze moj brzuch powiekszyl sie za szybko - w krotkim czasie :sick:

Antylopka
jak sobie radzimy z obowiazkami, u mnie Carlo jest pania domu ostatnio co doprowadza mnie czasami do wyczerpania nerwowego..uufff.
Stara sie jak moze ale nie zabardzo mu to wychodzi, nie chce go krytykowac , bo to niedobra metoda,najlepsza to:chwalic, uczyc, chwalic, uczyc, ale ja czasami nie daje rady, ostatnio robil pranie i do bialych rzeczy wrzucil nowy recznik-zolty, a nowe jak wiadomo farbuje no i wiadomo co bylo potem....:wściekła/y:, albo pranie reczne tapicerki fotelika dla malego-w lazience - przez caly dom przechodzil z niewykreconym praniem,zeby na balkonie powiesic, wszedzie mokro jak chol...ra, wczoraj kupilismy swiezy swojski chlebus, pytam sie "schowales do folii i chlebaka??" odp: "jasne", wstaje rano a chleb w otwartej paczce sobie lezy-na pol suchy. I takich przykladow moge podac tysiace. Faceci bez bab naprawde moga zginac. Ale bez nich to i tak nie da rady, moj jest kochany i bez niego sobie NICZEGO nie wyobrazam:tak:

Z nieporadnoscia i sloniowatoscia, to prawie wszystkie mamy problemy, u mnie tak samo:happy2:

Edytka no to ladnie, widze ze bedziesz pierwsza sierpniowa mama, jestem pewna ze wszystko bedzie dobrze, zycze wytrwalosci przedewszystkim, trzymam kciuki.

Sylwia kiedy wysypala sie sol to znaczy ze bedziesz sie z kims klucic:-D:-D, naprawde , tak slyszalam

Rabbit kurcze to twardnienie i bol brzucha to troche nieciekawie, a bylas u lekarza?albo to jak laski pisza-przepowiadajace, u mnie czasami tez tak jest ale nie boli, za to maly kopie mnie tak mocno po zebrach ze nie daje rady momentami, wyginam sie do tylu zeby mu miejsce zrobic:confused2:

Ja pracowalam do dwoch miesiecy, potem juz wcale, nie dalabym rady, serce mi walilo, slabo , nerwy okropne, omdlenia i nudnosci, i tak do 4 miesiaca.
 
Oluś zgadza się , tylko trochę po fakcie:-)
A ja już czarne scenariusze: podróż, wypadek itd
Dzisiaj mój brzuch zmienił kształt. Wysunął sie do przodu i..........widać znowu kości biodrowe:-)Co prawda po talurzu spagettii robiłam pomiar ale jest 113cm , a w niedzielę było 110cm. Skoro później nie mozna porządkie przyprawić, to robie zapasy z przypraw teraz. Jak jadłam spagetti leciały mi łzy:-D
 
ola_lux
co do facetów to się uśmiałam :-Djak lekarz powiedział mi "od teraz proszę robić tylko wszystko wkoło siebie i leżeć" tylko nie zapytałam go co to znaczy bo według mnie to niestety zrobienie wszystkiego wkoło siebie tzn. oprócz umyć i ubrać to również ogarnąć mieszkanie i panować nad wszystkim, a mój mąż też potrafi np. zostawić otwarty chlebek, nie schować obiadu do lodówki jeżeli jest on na 2 dni, nie mówiąc już o tym że owszem posprząta (jak mu się pokaże palcem) ale muszę mu o wszystkim przypominać a to męczy jak się gada :angry: i gada.
tacy niestety są mężczyźni, z nimi ciężko ale i bez nich źle :tak:
 
Ola ja też musze chodzić za swoim Arturem.Czekam aż sie położy, wstaje i sprawdzam: czy światło pogaszone, czy woda zakrecona, czy Tosiek nie uwięziony w łazienceitd. Miesiąc temu wrzucił niedogaszonego peta do kosza...........dobrze, że wstałam:-)
 
janbor pozdrow Edytke,powiedz ze trzymamy za nią kciuki,oby jeszcze maluch troszke wytrzymał.

mnie chyba cos łapie...kręci mnie w nosie,boli jak połykam,kurcze wytrzymalam calą cąże bez zadnych choróbsk a tu teraz mi musiało wyskoczyć:wściekła/y::no::angry:i nie wiem co mam robic zeby mi przeszlo.poczekam jeszcze i zobacze jutro moze sie polepszy.

ja sie bardzo ucieszylam bo dostane ciuszki od mojego męza od kuzynki,a wiem ze ona ma sliczne ubranka i bardzo zadbane.jutro mam je dostac,ale bede szalec:-)druga kuzynka Artura tez sie zaoferowała ze mi coś da,wiec ja juz kompletnie nic nie kupuje:-)jutro tylko ide na zakupy to cos pokupuje dla siebie do szpitala no i jakies inne potrzebne rzeczy dla maluszka:-)
a 25 lipca mamy miec sypialnie wiec wtedy tez kupie łózeczko i juz wszystko bedzie jak ma być:tak:
 
reklama
Jesli chodzi o bóle pachwinowe to ja mam od kilku dni. Mówiłam nawet mojej gin, ale ona stwierdziła, że to pewnie od ucisku i nic na to poradzić nie można.
Jesli chodzi o pakowanie to ja tylko wkładam do kartonów i worków a dźwiga mąż. A co do pomocy dziewczynek to cóż - spakowały maskotki i teraz poczekam z tydzień na spakowanie reszty - tzn. książek i zabawek, żeby to było tak z dwa dni przed ich wyjazdem do babci bo inaczej to nie miałyby sie czym bawić. A już lepiej niech się bawią to mniej przeszkadzają :tak:
Acha i mam już łóżeczko :-) Dzisiaj pan mi przywiózł. Dostałam jeszcze do tego ochraniacz na łóżeczko i komplet pościeli. Myślę, że zrobiłam niezły interes ;-)
 
Do góry