reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

Co do jedzenia to ja od trzech dni nie mam na nic ochoty ale to chyba wina tego paskudnego przeziębienia. Najchętniej to bym tylko piła.
Co do rzeczy zakazanych to wiem, że nie mozna jeśc malin, ale z kolei herbatka malinowa na przeziębienia jest zalecana. Więc tez trochę dziwne.
A co do octu to na pewno nie za dużo ale mozna, przecież wiele kobiet w ciązy na początku zajada sie ogórkami i innymi kwasnymi rzeczami kwaszonym w occie lub z dodatkiem tegoz i jest to niejako objaw ciązy :tak:
 
reklama
Witajcie dziewczyny widze ze sie o jedzonku rozpisalyscie az sie glodna zrobilam ;-) Ja jem kiwi, bez ograniczeń bo uwielbiam, pomaranczki i mandarynki tez, od kilku dni mam szal na winogrona i jem prawie kilo dziennie, kabanosy tez wcinam, ogolnie rzecz biorac to jem wszystko. Czytałam ze nie mozna serow plesniowych, surowego miesa (a uwielbiam tatar i sie musze mordowac), surowych owocow morza i sushi. No i to tyle, a o naparze z lisci malin tez slyszalam. kawy nie pije, zadnej... zreszta przed ciaza tez nie pilam.

wypogodzilo sie troche dzisiaj u nas... wiosna juz by mogla byc :elvis:
 
Wiosna już za pasem, u mnie w ogródku juz krokusy wyłażą i wczesne tulipany i narcyzy też się szykują. Jak tylko słonko pogrzeje to pewnie zakwitną. Julka dzisiaj chodziła i zrywała trawę dla ślimaków, żeby miały co jeść jak się obudzą, hehe.
mrozik mozna ocet, tylko oczywiście nie za dużo, ale w sosie do sałatki czy marynowane coś tam, jak najbardziej. Ja generalnie jem wszystko na co mam ochotę (oprócz alkoholu oczywiście). A bardzo lubię pikantne jedzonko.
 
No to fajnie, jutro na śniadanko sałatka z pomidorka w occie :-).
A kiwi to raczej nie będę już jadła, wolę być ostrożna. Mnie po jabłku trzoche brzuch boli, ale bardziej tak jakby watroba, chyba będę musiała je odstawić. Z kukurydzy też musialam zrezygnować, bo już od jakiegoś czasu mój brzuch jej nie toleruje. Uwielbiam za to soki jednodniowe i teraz w nie inwestuje bo po nich się dobrze czuje (marchewkowy, jabłkowy). Ale mam dni że co bym nie zjadła, to czuję taki niesmak w buzi i na nic nie mam ochoty, nawet jak mi kiszki marsza grają. Nie jest to zgaga. Czyżby bobasowi nic nie smakowało?:-p
 
Ja slyszalam, ze nie wolno - bo szkodzi dziecku - surowego miesa i ryb, zbyt duzej ilosci tunczyka w puszce oraz herbaty japonskiej. Co do octu, to przez pierwsze 3 mce jadalam glownie ocet, w roznych postaciach.
Poza tym - nie wolno slodyczy, bo malenstwo od 4 miesiaca smakuje co mama je, a lepiej nauczyc lubienia zdrowych rzeczy.
 
Witaj ponownie Soh, Nie często do nas zaglądasz.
Ciekawa jestem która teraz u Ciebie jest godzina? Nie mam pojęcia jakie tam jest przesunięcie czasowe. A co cię boli jak sie ruszasz, brzuszek?
Ślub będziecie mieli w Japonii, czy do Polski wracasz?
Jak możesz to pisz częściej :-)
U nas pogoda się w końcu zrobiła. Chyba wiosna idzie. Mam nadzieję że juz zostanie z nami i zima nie wróci. Marzą mi sie lżejsze ubrania i z chęcią zrzuciła bym już rajstopki. Niby ciążowe sobie zakupiłam, ale wcale mi w nich nie wygodnie.
 
Aha, dzisiaj wieczorem przymierzam sie do zrobienia fotki brzucholkowi, to pewnie na dniach ją zamieszczę, ale zdjęcie zrobię wieczorem, bo wtedy jest najlepszy okaz :). Może nie tyle ciążowy, ale jaki okrąglutki;-)
 
No i znowu ja. Z tego co zrozumiałam to w Japonii jest teraz +8 godzin :-). Mam nadzieję że nie pokręciłam czegoś. No to jeszcze nie śpisz.:tak:
 
Oh dzisiaj taka pogoda piekna ze az mi sie chcialo do pracy wstac!!:-)
W środe do lekarza i juz zmykam na zwolnienie odpoczywac bede, nalezy mi sie a co!!
Co tam u was dziewczyny?? Jak minął weekend?? My w sobote rozwieźliśmy ostatnie zaproszenia na slub a w niedziele leniuchowalismy, mój Andrzej szczesliwy bo jak dotykal brzuszka to maluch zaczal sie ruszac i cos tam mogl poczuc... dumny tatus:-D
 
reklama
Oj tak pogoda piękna. Wyszłam rano na chwilkę to tak przyjemnie było :-) Poszłabym sobie na spacer do parku ale cóz zrobić skoro nie można :-(
Dzieciaczki nadal chore, ja na szczęście już trochę lepiej.
 
Do góry