reklama
Sylwia ja mam takie jak bóle miesiączkowe tylko duuużo mocniejsze,wcale nie twierdze ze takie beda porodowe.nie wiem-wiem tylko ze sa bolesne i to nic przyjemnegoszczegolnie jak promieniuja na plecy,nogi i krocze-masakra
Witam w dzien iście listopadowy, pada, wieje i zimno. Moje samopoczucie bez zmian, fizycznie też. No cóż, pozostaje męczyć się dalej i cieszyc, że bobas chociaż ma tam dobrze.
Lekarkę ubije jak tylko będę miała siłę. Jej niefrasobliwość doprowadza mnie do rozpaczy. Ja jej mówię o tych skurczach a ona ze śmiechem do mnie, że ale mam przygody i że tak jeszcze może być, skoro rozwarcia nie ma i mam to brać na wstrzymanie!!!! A na moje pytanie co to właściwie jest stwierdziła, że takie skurcze ale nie porodowe ???
Szkoda gadać, dostałam chociaż receptę na infekcję, bo i tak tylko po to tam poszłam. Dzisiaj dzwonie do innego lekarza.
Lekarkę ubije jak tylko będę miała siłę. Jej niefrasobliwość doprowadza mnie do rozpaczy. Ja jej mówię o tych skurczach a ona ze śmiechem do mnie, że ale mam przygody i że tak jeszcze może być, skoro rozwarcia nie ma i mam to brać na wstrzymanie!!!! A na moje pytanie co to właściwie jest stwierdziła, że takie skurcze ale nie porodowe ???
Szkoda gadać, dostałam chociaż receptę na infekcję, bo i tak tylko po to tam poszłam. Dzisiaj dzwonie do innego lekarza.
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Witajcie. Coś tam już napisałam w wątku ze zdjęciami brzuszków. Brzuch po nocce znowu niżej. Skurczy bolesnych nadal brak (mam nadzieję że to dobrze :-)), czasami tylko brzuch sie napina, nawet coraz częściej od wczoraj wieczór. W środę idę na kontrolę, może dotrwam, bo mimo opadniętego brzucholka innych oznak stanowczych brak
reklama
Podziel się: