reklama
evelinakol
Sierpniowa mama'07 mama marianny i olivera
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2006
- Postów
- 388
Witajcie mamuski.
Ciesze sie bardzo, ze u was wszystko w porzadku, no w granicach normy, bo ostatnie tygodnie ciazy nie naleza do najlatwiejszych.
Ja wczoraj mialam wizyte w szpitalu, ktg i pierwsze chyba w tej ciazy badanie ginekologiczne. Ktg wykazalo skurcze a badanie miekka i skrucona szyjke macicy. Polozna powiedziala, ze to kwestia tygodnia, ale wyznaczyla kolejna wizyte na 2 sierpnia jak nie urodze. Ale jakos sie uspokoilam, boje sie porodu ale tez czekam....
Aha i zycze wam wszystkim zyby trwalo krociutko.
Ciesze sie bardzo, ze u was wszystko w porzadku, no w granicach normy, bo ostatnie tygodnie ciazy nie naleza do najlatwiejszych.
Ja wczoraj mialam wizyte w szpitalu, ktg i pierwsze chyba w tej ciazy badanie ginekologiczne. Ktg wykazalo skurcze a badanie miekka i skrucona szyjke macicy. Polozna powiedziala, ze to kwestia tygodnia, ale wyznaczyla kolejna wizyte na 2 sierpnia jak nie urodze. Ale jakos sie uspokoilam, boje sie porodu ale tez czekam....
Aha i zycze wam wszystkim zyby trwalo krociutko.
Cześć dziewczynki;-) kurcze ale sie rozpisałyscie wczoraj przepraszam,, ze tak nie odpisałam nikomu na posty ale wczoraj p[adł mi net i dopiero dzisiaj po interwencji męza w firmie zakladającej net wszystko sie naprawiło
Ja sie wczoraj nachwaliłam, że super spałam to za to dzisiaj była jakas masakra, cała noic pod oknami sobie ktros robił imprezke, do tego skurcze jakies miałam co chwile i goraco tak, że lało sie zer mnie ciurem, wiec wyspana nie jestem w ogóle:-no:
Kasia wspólczuje takiej szwagierki, ale jak dziewczyny piszą moektóre typy juz tak mają i trzeba to olac.To samo GosiaDziecwzynki przed Wami najwspanialszy opkres w życiu i zamiast sie denerwowac lepiej zachowac spokój i uśmiech dla maluszków, które sie juz niedługo maja narodzić
Kira no to pieknie wyglada na to, że jako nastepna szykujesz sie do porodu, ale dzidzia juz donoszona więc mam nadzieje, że jesli to juz sie rzeczywiscie zaczyna to nie bedfzie sie ciagło strasznie długo, bo masakra tak sie meczyc zwłaszcza w te upały
Rabbit ja to byłam pewna, że Ty juz spakowana i gotowa, chyba rzeczywiascie musisz sie tym zając bo przeciez lada dzień moze sie zaczac:-) a uwagami tesciowej sie nie przejmów, bo ona po prostu nie ma pojecia ile dzisiaj wszystko kosztuje.Moja mam tez nie wierzyła, ale ja wysłałam do sklepu, żeby sobie popatrzyła jak to wyglada i rzeczywiscie zdanie zmieniła.Acha i przeopraszam, że nie odpisałam wczoraj na Twojego posta.Cos długo Cie ten Twoj lekarz chce potrzymac
Syska jeszcze tylko 4 dni, oj jak Ci zazdroszcze, ja chciałabym wiedziec kiedy to nastąpi i mocno trzymam kciuki, żeby wszystko poszło bezproblemowo:-)
Mrozik biedactwo wspólczuje dolegliwosci.Ja tez ostatnio jestem cała jakas spuchnieta ale korzystam z rad dziecwzyn i mocze nogi w letniej osolonej wodzie, zobaczymy czy poskutkuje:-)
Claudi dobrze, że jestes cała i zdrowa, chociaż juz obstawiałam, ze sie pewnie rozdrowiłas i cieszysz sie synusiem:-)
no dobra bo sie rozpisałam ale chciałam nadrobic stracony dzionek i mam nadzieje, że ktos to w ogole przeczyta
Ja sie wczoraj nachwaliłam, że super spałam to za to dzisiaj była jakas masakra, cała noic pod oknami sobie ktros robił imprezke, do tego skurcze jakies miałam co chwile i goraco tak, że lało sie zer mnie ciurem, wiec wyspana nie jestem w ogóle:-no:
Kasia wspólczuje takiej szwagierki, ale jak dziewczyny piszą moektóre typy juz tak mają i trzeba to olac.To samo GosiaDziecwzynki przed Wami najwspanialszy opkres w życiu i zamiast sie denerwowac lepiej zachowac spokój i uśmiech dla maluszków, które sie juz niedługo maja narodzić
Kira no to pieknie wyglada na to, że jako nastepna szykujesz sie do porodu, ale dzidzia juz donoszona więc mam nadzieje, że jesli to juz sie rzeczywiscie zaczyna to nie bedfzie sie ciagło strasznie długo, bo masakra tak sie meczyc zwłaszcza w te upały
Rabbit ja to byłam pewna, że Ty juz spakowana i gotowa, chyba rzeczywiascie musisz sie tym zając bo przeciez lada dzień moze sie zaczac:-) a uwagami tesciowej sie nie przejmów, bo ona po prostu nie ma pojecia ile dzisiaj wszystko kosztuje.Moja mam tez nie wierzyła, ale ja wysłałam do sklepu, żeby sobie popatrzyła jak to wyglada i rzeczywiscie zdanie zmieniła.Acha i przeopraszam, że nie odpisałam wczoraj na Twojego posta.Cos długo Cie ten Twoj lekarz chce potrzymac
Syska jeszcze tylko 4 dni, oj jak Ci zazdroszcze, ja chciałabym wiedziec kiedy to nastąpi i mocno trzymam kciuki, żeby wszystko poszło bezproblemowo:-)
Mrozik biedactwo wspólczuje dolegliwosci.Ja tez ostatnio jestem cała jakas spuchnieta ale korzystam z rad dziecwzyn i mocze nogi w letniej osolonej wodzie, zobaczymy czy poskutkuje:-)
Claudi dobrze, że jestes cała i zdrowa, chociaż juz obstawiałam, ze sie pewnie rozdrowiłas i cieszysz sie synusiem:-)
no dobra bo sie rozpisałam ale chciałam nadrobic stracony dzionek i mam nadzieje, że ktos to w ogole przeczyta
No to wróciły i Kira i Claudi i Evelinakol! Nareszcie, bo juz dawno wieści nie było żadnych.
Kira jak na moje oko to juz masz z górki, bo wygląda że niebawem się zacznie naprawdę. Myślę, że to kwestia kilku dni. Bo wszystkie objawy się zgadzają.
Raabit spakowana?? Ja mam datę o.m. 4 listopada 2006 no i mi wg tego wyliczyli termin na 06.sierpnia (suwak mam pod usg ustawiony) więc jak widać to zalezy od lekarza, dlugości cyklu i niewiadomo czego jeszcze??!?
Evelinakol no Ty to już masz i tak bliziutko! ja też się boję porodu ale też jest mi niewygodnie, boląco i czekam juz niecierpliwie. A masz namiary do którejś z nas w razie czego?
Mrozik no to dobrze, że wyniki masz ok, bo jak piszesz to wygląda to nieciekawie. Ale taki widać Twój urok, hihi..
Ja mam dzisiaj USG na 17.00 i bardzo jestem ciekawa ilez ta moja dzidzia ma, bo mam taki bałagan w terminach, że się nie mogę połapać. Intuicyjnie czuję tylko, że to co mam na suwaczku jest najbardziej prawdopodobne.
Od rana czuję się dobrze, ale do wieczora znów pewnie będę ledwie żywa, bo tak mam codziennie. Skurcze w normie, bóle jak zwykle.
Kira jak na moje oko to juz masz z górki, bo wygląda że niebawem się zacznie naprawdę. Myślę, że to kwestia kilku dni. Bo wszystkie objawy się zgadzają.
Raabit spakowana?? Ja mam datę o.m. 4 listopada 2006 no i mi wg tego wyliczyli termin na 06.sierpnia (suwak mam pod usg ustawiony) więc jak widać to zalezy od lekarza, dlugości cyklu i niewiadomo czego jeszcze??!?
Evelinakol no Ty to już masz i tak bliziutko! ja też się boję porodu ale też jest mi niewygodnie, boląco i czekam juz niecierpliwie. A masz namiary do którejś z nas w razie czego?
Mrozik no to dobrze, że wyniki masz ok, bo jak piszesz to wygląda to nieciekawie. Ale taki widać Twój urok, hihi..
Ja mam dzisiaj USG na 17.00 i bardzo jestem ciekawa ilez ta moja dzidzia ma, bo mam taki bałagan w terminach, że się nie mogę połapać. Intuicyjnie czuję tylko, że to co mam na suwaczku jest najbardziej prawdopodobne.
Od rana czuję się dobrze, ale do wieczora znów pewnie będę ledwie żywa, bo tak mam codziennie. Skurcze w normie, bóle jak zwykle.
sylwia31
sierpniowa mamusia 2007
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2007
- Postów
- 711
Witam:-) Ja sprzątam domek, przestawiam itd. Już prawie skończyłam. To u mnie na razie jedyny objaw zbliżającego się porodu:-)Wczoraj miałam ktg:-) - 0 skurczy.Córcia rośnie- powolutku, ale do przodu. Przez tydzień przytyła 20 dkg, ale niby się zmniejszyła. Inny aparat - inny wymiar. Wód nie przybywa - ogólnie czuje się dobrze - tylko brzuszek utrudnia kucanie, zginanie itd. Nie puchnę, nie mam biegunki, morfologia ok. Noce nieprzespane (nie jestem wyjątkiem) no i zgaga. Acha i straszny apetyt mam - tak jak na początku ciąży. Jem nie dużo, ale muszę często - co godzinkę, dwie.
MROZIK nasze dzidzie jeszcze nie donoszone. Jeszcze tydzień trzymaj się, bo mi raczej przedwczesny poród nie grozi;-)
MROZIK nasze dzidzie jeszcze nie donoszone. Jeszcze tydzień trzymaj się, bo mi raczej przedwczesny poród nie grozi;-)
Widze śylwia, że Ci sie na całego właczył syndrom wicia gniazdka:-) a ja postanowiłam poczekac do poniedziałku kiedy to bedziemy miec juz najprawdopodobniej łozeczko to wtedy sobie juz wszystko cacy przygotuje bo teraz nie mam siły tak duszno strasznie
kurcze dziewczyny rozpędzilyscie się z tymi skurczami,szyjkami itp. zastanawiam sie ile w ogole osob oprocz mnie wytrzyma do sierpnia
Naur no to trzymamy kciuki za dzisiejsze usg no i czekamy az cos skrobniesz na ten temat,bo Ty pewnie tez juz niedługo do rozdwojenia.;-)
a tak swoja drogą to dziewczyny ktre juz rodzily zaczynacie mnie stresowac pisząc e boicie sie porodu...bo wiem jak to mówią...pierworódki sie go boja bo ne wiedzą o co chodzi,a wieloródki wrecz przeciwnie,boją sie bo wiedza co je czeka...kurcze to az tak straszne jest??????:-confused::dull:
Naur no to trzymamy kciuki za dzisiejsze usg no i czekamy az cos skrobniesz na ten temat,bo Ty pewnie tez juz niedługo do rozdwojenia.;-)
a tak swoja drogą to dziewczyny ktre juz rodzily zaczynacie mnie stresowac pisząc e boicie sie porodu...bo wiem jak to mówią...pierworódki sie go boja bo ne wiedzą o co chodzi,a wieloródki wrecz przeciwnie,boją sie bo wiedza co je czeka...kurcze to az tak straszne jest??????:-confused::dull:
Gosia***
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2007
- Postów
- 1 550
KasiaWie nie stresuj sie każdy poród jest inny:-)poza tym nawet gdybyśmy rodziły po raz 10 to pewnie też byśmy się baływłaśnie dlatego że niewiadomo jak to będzie- czy nie daj Boże nie pojawią się komplikacje...:-(każda ma jakieś obawy;-)poród sam w sobie wiadomo boli ale jest do przeżycia najważniejsze jest prawidłowe oddychaniebo to naprawde pomaga:-) a skurcze parte to już spoko. Bynajmniej ja tak uważam ktoś inny mógł to przecież odczuwać inaczejGłowa do góry- będzie dobrze!!!
reklama
Podziel się: