reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

A mi dużo wygodniej było dać dziecku cyca. Żadnego przygotowywania butelek, mycia, sterylizowania. W nocy wstajesz na pół śpiąco dajesz pierś i spokój. A jak chciałam iść do kina to ściągałam mleko i zostawiałam mamie. Wszystko to doceniłam jak musiałam odstawić Mariannę w ciągu jednego dnia. I ta jedność, te chwile które są tylko dla mnie i maleństwa. Tego się nie da porównać z niczym.
 
reklama
Sylwia (to opowiedziala mi dentystka -kolezanka mojej mamy) przypadek dwoch braci, w ktorym jeden z nich pozeral slodycze , pil cole, nie myl regularnie zebow i nie mial problemow z zebami , a jego brat odwrotnie, pil duzo mleka i dbal bardziej a zeby psuly mu sie czesto,ta sytuacja to tzw. wyjatek ktory potwierdza regule.

Fajny artykul znalazlam na temat mleka mamy i karmienia :

www.dzieci.lunar.pl

Masz racje Sylwia, kazda z nas jest inna , kazda z nas ma swoje zapatrzenie na to wszystko i swoje zdanie:tak: i kazda z nas kocha swojego malucha-to jest najwazniejsze .:tak:
 
Pierwsze dwie córy nie karmiłam piersią a Monikę aż 2,5 roku. Chyba dopiero wtedy byłam na to gotowa. To jest zupełnie co innego. Ta bliskość gdy maleństwo jest przy cycu i to wielkie przywiązanie do mamy. A co do odporności to oprócz karmienia to jest sprawa indywidualna każdego organizmu. Monika już w drugim tygodniu życia trafiła do szpitala ze względu na problemy z grasicą, teraz ma trzeci migdał do usunięcia ale poza tym jest bardzo wesołym, towarzyskim dzieckiem. Starsze miały okresy, że bardzo mocno chorowały a są lata, że jedno przeziębienie je łapie. Za to z zębami maja straszne problemy. A jeśli chodzi o wyrzeczenia przy karmieniu no cóż da się przeżyć, piwko karmelowe podobno można wypić w niedużej ilości po karmieniu a jeśli chodzi o palenie to pod tym względem nie jestem tolerancyjna i uważam że każda paląca matka jest wyrodną matką. Może to mocno brzmi ale kiedy widzę maluszka wdychającego dym papierosowy bo aż mną trzęsie. A potem matka mówi, że była z maluszkiem na świeżym powietrzu. Ja myślę, że skoro już się rzuciło palenie z powodu ciąży to niech tak zostanie. Wyjdzie to na zdrowie i matce i dziecku.

Poza tym to byłam dzisiaj na wizycie i mojej gin. Zbadała mi tętno i wszystko jest ok. Zdziwiła się jak jej powiedziałam, że strasznie mnie bolą nogi w pachwinach i mam problemy z poruszaniem się ale nawet mnie nie zbadała :angry: co nieco mnie zdrzaźniło. I już nie będę miała USG bo nie ma takiej potrzeby. A ja miałam nadzieję, że jeszcze ujrzę maluszka na monitorze przed porodem :no:
 
Cześć dziewczyny:-)

U mnie dziś pogoda senna:tak::eek:nic sie nie chce maluszek kopie mnie po czym może:tak::szok:ale to dobrze że się rusza. Coś znów mam problemy ze spaniem:-(i ostatnio nie mogę jeść pomidorów:szok::angry:a cała ciążę jadłam i było ok:tak::eek: Ogólnie to wszystko mnie boli ale czuję się nie najgorzej:rofl2:

Madziara mnie też nogi w pachwinach bolą i drętwieją:eek:ale myślę że to dziecko uciska na jakiś nerw:rofl2:Jak to byłaś na wizycie u gin. i nie było badania???:oo::shocked2:
 
hej dziewczyny!

ja bardzo bym chciała karmić piersią choć niestety muszę nastawić się też na butelki bo od dłuższego czasu lecze sie na tarczyce i po porodzie pewnie dalej będą mnie leczyć także zobaczymy (a swoja drogą na ulotce od tabletek nie ma przeciwwskazań co do karmienia także musze porozmawiać z lekarzem)

poród tez oczywiście jak najbardziej naturalny.Na początku jak się okazało że moje łożysko jest nisko to sie wystraszyłam że będzie mnie czekać cesarka ale teraz juz jest dobrze i mam nadzieję że urodzę siłami natury oczywiście przy jakis komplikacjach to cesarka jak najbardziej

mój maluszek dzisiaj nie daje mi spokoju cały czas mi daje po żebrach i pępku że aż czasami boli ale staram się przemawiać do niego i głaskać aby przestał tak mocno kopać

Madziara ja o paleniu mam podobne zdanie, sama zostawiłam papierosy na miesiąc przed tym jak dowiedziałam się że jestem w ciązy i mam nadzieję że uda mi się w tym postanowieniu zostać a tez mnie cholera bieże jak widzę dziewczynę z małym dzieckiem i do tego papieros!! straszne!!

Natalka powodzenia na obronie.

pozdrawiam
 
Witam,znów się pojawiam po długim czasie nieobecności,ale dziś właśnie miałam obrone i teraz już spokojnie mogę przygotowywać sie na przyjęcie małej:-)Na pewno też bede zaglądać regularnie.Musze nadrobić kilkanascie stron,ktore zapisałyście podczas mojej nieobecności,wiec zabieram sie do czytania;-)
 
czesc dziewczyny1

u mnie dzis strasznie gorąco i duszno,ledwo dycham,mam nadzieje ze ta pogoda sie skonczy,bo jak tak ma byc przez dwa miesiace to chyba jade na Alaske.

no to juz wiadomo kim jest ta druga osoba ktora sie dzi bronila,Syska GRATULUJE CI SERDECZNIE!!!!

Co do papierosow to jestem tego samego zdania co wy dziewczyny,chyba kazdy sobie zdaje sprawe ze bierne palenie jest bardziej szkodliwe i mnie normalnie kreci jak widze palaca matke przy dziecku,mne nawet wkurza jak ludzie pala w publicznych miejscach i g.... ich obchdza inni,nawet nie patrza na to ze obok stoi kobieta w ciazy,normalnie zawsze mam ochote wepchac im tego peta calego do gęby @^$%^&*:)wściekła/y::no::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
A wiec to Syska sie ukrywala z ta obrona:-)
GRATULACJE DLA SYSKI I KASI NOWYCH PAN MAGISTER!!!

No to "ladnie" Madziara cie pani doktor potraktowala:eek:, to w jaki sposob to napisalas poprostu olala sprawe, jak tak mozna? Kolejna wrozka , nie spojrzy a wie wszystko.Straszne.

KasiaWie pisze:
........normalnie zawsze mam ochote wepchac im tego peta calego do gęby @^$%^&*:)wściekła/y::no::wściekła/y::wściekła/y:

Rany Kacha ale wojowniczka jestes:-D:-D:-D, fuj pet w buzi, bleeee...
Nic dodac nic ujac, zgadzam sie z wszystkimi antypapierosnicami w ciazy.

Moja kolezanka pali przy dzieciach, super dom - zawze zadbany, dzieci wypielegnowane, maja co chca, mama kochana ale pali przy dzieciach w domu!!!!! W ciazy popalala czasami, okropne, i wiecie co??maly urodzil sie zdrowy. Teraz ma 8 lat i zaczyna chorowac na astme.
 
Do góry