klaudix dzieki za wsparcie;-)
andrewa88 co do bliskosci to u mnie nie ma tragedii, bo maz pracuje na wyjezdzie i widzimy sie tylko w weekendy,to tez staramy sie dobrze wykorzystac ten czas razem ale mimo to tez miewam chwile ze mnie wkurza na maxa i to o byle co,nie wiem czy to jest brak czulosci,i nie chce sie denerwowac,bo przeciez tak malo sie widujemy,ale sa momenty ze mnie roznosi...i to jest silniejsze ode mnie.
Na pocieszenie wszyscy mowia ze to sa humory w ciazy i ze potem mi przejdzie.
Mam taka nadzieje i tego zycze nam wszystkim:-)
andrewa88 co do bliskosci to u mnie nie ma tragedii, bo maz pracuje na wyjezdzie i widzimy sie tylko w weekendy,to tez staramy sie dobrze wykorzystac ten czas razem ale mimo to tez miewam chwile ze mnie wkurza na maxa i to o byle co,nie wiem czy to jest brak czulosci,i nie chce sie denerwowac,bo przeciez tak malo sie widujemy,ale sa momenty ze mnie roznosi...i to jest silniejsze ode mnie.
Na pocieszenie wszyscy mowia ze to sa humory w ciazy i ze potem mi przejdzie.
Mam taka nadzieje i tego zycze nam wszystkim:-)