sex w ciąży

[JJ]

Ola dziewczyny maja rację, to przychodzi samo i nagle hehe. Ja choć już nie jestem w ciazy wspominam ten czas błogo ze wzgledu na sex. U mnie zaczeło sie też tak koło 22 tygodnia....oj co to sie działo mąż to nawet żartował, że "weźmie nocki na jakiejś stacji benzynowej..." bo mnie tak napadła ta ochota na igrszki, że szok. Nie było zmiłuj I tak było do końca....ehhh


...szalejcie przyszłe mamusie póki co.....

 

[kosmi]

a ja już nie moge szaleć bo mój miś przyjedzie dopiero jak zadzwonie, że rodze i go potrzebuje chyba nigdy się tak dobrze nie bawiłam w łóżku jak w ciąży, a im brzuch był większy tym było zabawniej i pozycje ciekawsze zresztą wiecie jak to jest gdy w łóżku trzeba uważać by nie zgnieść 3ciej osóbki hehehe

 

[Agatatje]

ech u mnie tez jakis paskudny spadek libido
jak juz mi sie zachce to jest bardzo milusio ;D
mezusiowi troche teskno do bzykanka, bo przed zajsciem w ciaze i na jej poczatku, to tez czasem nie mogl sie opedzic hehe, szczegolnie jak mialam jajeczkowanie :laugh:
teraz wlasnie od pewnego czasu jakas zmeczona jestem i troszke dolka lapie i przez to raczej przytulac mi sie chce niz kochac....ale najgorsze, ze moja ulubiona pozycja coraz trodniejsza!!!
bo ja uwielbiam sie kochac siedzac na mezu ;D a brzusio troszke zawadza teraz hihi

 

[Kasia 23]

Aga

To siadaj na mezu tylko plecami do niego wyprobuj....

 

[Agatatje]

oj probowalam probowalam
i brzuszkiem do niego tez ;D
a narazie jeszcze ta moja ukocha pozycja jak oboje siedzimy, ja na mezu, przodem do niego, wychodzi
dzidzia miedzy mama i tata jakos sie miesci

nie wiem czemu ale w tej pozycji jakos mi najprzyjemniej, ale tzw na jezdzca tylem tez jest super!!!! tylko musze miec troche inny "humor"
dzisiaj maz skrecil nowe lozko wiec.......mozemy zabrac sie do pracy

 

[Kasia 23]

:laugh: Aga, tylko nie szalej za bardzo zebys nie narozrabiala hihihii

Ja niestety nawet jesli mam ochote to jak juz zaczniemy to jakos tak nie moge, ciasno mi i w ogole..... ale moze to przejdzie....

pozdrawiam

 

[Margarita]

ja i tak was podziwiam dziewczynki! Ja juz teraz mam problemy, tzn boje sie, ze zaszkodzi to dzidziusiowi-przez to czesto jestem spieta. Byc moze dlatego,ze na poczatku moja ciaza byla zagrozoana.Teraz bardzo uwazam na kazdym kroku. Brakuje mi tego, szczegolnie biorac pod uwage to jak czesto kochalismy sie przed zajsciem w ciaze. Powiedzcie mi dziewczyny, naprawde kochacie sie bez zadnych ograniczen? Czy bardziej uwazacie?

 

[Kasia 23]

Margarita: napewno teraz w ciazy sie bardziej uwaza i zwraca uwage na to co sie robi... i w jaki sposob W moim przypadku napewno kocham sie z mezem duuuuzo rzadziej niz wczesniej, ale wiesz kazda z nas jest inna i tak naprawde zeby byc pewnym czy mozna sie kochac, czy nie zaszkodzimy malenstwu to najlepiej porozmawiac ze swoim ginekologiem. Mnie na poczatku definitywnie zakazal, a juz pod koniec dugiego trymestru powiedziala ze jezeli sie dobrze czuje to moge. Duzo tez przeciez zalezy jak sama wspomniala od psychiki i nastawienia

pozdrawiam Kasia

 

[Płock-Asia]

Ja od jakiegoś czasu jestem nonstop na mężulka napalona a gdy juz coś się wydarzy to mi mało. Chyba moje marzenie zaczyna się spełniać by mieć " szeroką" bo tak czuje gdy się kochamy albo może mojemu mężólkowi coś zmalało Kasia23 i u nas też żadziej bo mój Włodziu się boi o Klaudusię

 

[Kasia 23]

Asia-Płocka, to tak jak mowilam ze teraz sie mysli w kategorii "trojki" a nie "dwojki" , ale wiesz ja w ciazy to mam na odwrot, zazdroszcze mnie to chyba sie sciesnilo wszystko niz poszerzylo

Pozdrawiam